Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XI W 3271/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2018-08-17

Sygn. akt XI W 3271/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 sierpnia 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie XI Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Michał Kowalski

Protokolant: Paulina Adamska

przy udziale oskarżyciela posiłkowego P. K.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 13 kwietnia 2018 roku, 25 maja 2018 roku, 17 sierpnia 2018 roku w W.

sprawy przeciwko A. G.

synowi T. i H.

urodzonemu (...) w S.

obwinionemu o to, że:

1)  w dniu 07.06.2017 roku w godzinach 20:00-05:00 w W. przy ul. (...) w piekarni (...) głośnymi hałasami poprzez wykonywanie prac remontowych zakłócił spokój i spoczynek nocny panu P. K.,

tj. o wykroczenie z art. 51 § 1 kw,

2)  w dniu 08.06.2017 roku w godzinach 20:00-01:00 w W. przy ul. (...) w piekarni (...) głośnymi hałasami poprzez wykonywanie prac remontowych zakłócił spokój i spoczynek nocny panu P. K.,

tj. o wykroczenie z art. 51 § 1 kw,

3)  w dniu 11.06.2017 roku w godzinach 07:00-11:00 w W. przy ul. (...) w piekarni (...) głośnymi hałasami poprzez wykonywanie prac remontowych zakłócił spokój i porządek publiczny panu P. K.,

tj. o wykroczenie z art. 51 § 1 kw,

I.  obwinionego A. G. uniewinnia od popełnienia zarzucanych mu czynów;

II.  na podstawie art. 119 § 2 pkt 1 kpw określa, że koszty postępowania ponosi Skarb Państwa.

Sygn. akt XI W 3271/17

UZASADNIENIE

A. G. został obwiniony o to, że:

1. w dniu 07.06.2017 roku w godzinach 20:00 – 05:00 w W. przy ul. (...) w piekarni (...) głośnymi hałasami poprzez wykonywanie prac remontowych zakłócił spokój i spoczynek nocny panu P. K.,

tj. o wykroczenie z art. 51 § 1 kw,

2. w dniu 08.06.2017 roku w godzinach 20:00 – 01:00 w W. przy ul. (...) w piekarni (...) głośnymi hałasami poprzez wykonywane prac remontowych zakłócił spokój i spoczynek nocny panu P. K.,

tj. o wykroczenie z art. 51 § 1 kw,

3. w dniu 11.06.2017 roku w godzinach 07:00 – 11:00 w W. przy ul. (...) w piekarni (...) głośnymi hałasami poprzez wykonywane prac remontowych zakłócił spokój i porządek publiczny panu P. K.,

tj. o wykroczenie z art. 51 § 1 kw.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Obwiniony A. G. w okresie wskazanym w zarzutach był zatrudniony na stanowisku dyrektora ds. remontowo-budowlanych w sieci piekarni (...). Obwiniony zlecił M. B. przeprowadzenie remontu w piekarni (...) znajdującej się przy ul. (...) w W., a umiejscowionej na parterze budynku. Piętro wyżej, bezpośrednio nad piekarnią mieszka P. K..

Prace remontowe prowadzone były w dniach: 7 czerwca 2017 roku (środa) w godzinach 20:00 - 05:00, 8 czerwca 2017 roku (czwartek) w godzinach 20:00 – 01:00 oraz w dniu 11 czerwca 2017 roku (niedziela) w godzinach 07:00 – 11:00. Prace prowadzone były w godzinach nocnych - w dni powszednie, z uwagi na to, że w dzień piekarnia normalnie pracowała. Prace te polegały na malowaniu sufitu oraz ścian i powodowały niewielki, ale uciążliwy z uwagi na porę i akustyczną konstrukcję budynku, hałas. Prace prowadzone w dniu 11 czerwca 2017 roku polegały na wymianie urządzeń, mebli oraz oświetlenia sufitowego. Prace te charakteryzowały się znacznym natężeniem hałasu. Obwiniony przyjeżdżał przed rozpoczęciem prac i wpuszczał do piekarni pracowników remontowych. Następnie opuszczał piekarnię, pozostawiając ekipę remontową samą. Osobiście nie wykonywał żadnych prac.

W dniu 11 czerwca 2017 roku szef ekipy remontowej M. B. został ukarany grzywną w drodze mandatu karnego za zakłócanie ładu i porządku publicznego.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie materiału dowodowego w postaci:

1. wyjaśnień obwinionego A. G. - k. 52;

2. zeznań świadka P. K. – k. 57-58, 7;

3. zeznań świadka M. B. – k. 89;

4. kopii notatników służbowych – k. 63-76;

5. kopię mandatu – k. 10.

Obwiniony A. G. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił w szczególności, że prace zostały zlecone firmie zewnętrznej, a termin ich wykonywania w godzinach nocnych oraz w niedzielę spowodowany był koniecznością funkcjonowania piekarni w dni powszednie. Wskazał ponadto, że prace wykonywane w nocy polegały na malowaniu sufitu oraz ścian i odznaczały się niskim poziomem hałasu. Obwiniony przyznał, że prace wykonywane w dniu 11 czerwca charakteryzowały się dużo większym poziomem hałasu, gdyż były prowadzone w dzień. Obwiniony wyjaśnił, że jego praca polega na tym, iż dostaje od właściciela piekarni zlecenie na wykonanie prac w sklepach firmowych, następnie wybiera firmę, ustala terminarz prac i nadzoruje go osobiście. Obwiniony nie przebywał jednak ciągle z osobami odpowiedzialnymi za remont. Jego rola miała ograniczać się tylko do przyjazdu i wpuszczenia pracowników remontowych do sklepu. Obwiniony wskazał, że kierujący pracami remontowymi M. B. otrzymał w dniu 11 czerwca 2017 roku mandat za zakłócanie spokoju i porządku publicznego. Obwiniony był przy tym obecny. Obwiniony wskazał również, że pokrzywdzony P. K. nie kontaktował się z nikim z ekipy remontowej ani z piekarni (...) i bezpośrednio dzwonił na Policję.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego, który nie przyznał się do zakłócania spokoju i spoczynku nocnego P. K. w czasie i sposób opisany w zarzutach wniosku o ukaranie. Wyjaśnienia A. G. są jasne, logiczne, konsekwentne i zgodne z doświadczeniem życiowym.

Z zeznań przesłuchanego w sprawie pokrzywdzonego – P. K. wynika, że mieszka on bezpośrednio nad piekarnią (...) i z uwagi na cienką konstrukcję sufitu, bardzo dobrze słychać nawet niewielki hałas dochodzący z tej piekarni. W odniesieniu do 7 i 8 czerwca 2017 roku, kiedy remont był przeprowadzany w nocy, pokrzywdzony wskazał na hałasy polegające na przesuwaniu przedmiotów oraz delikatnym stukaniu, przez co nie mógł zasnąć. 11 czerwca 2017 roku, kiedy prace były prowadzone w dzień, hałas był bardzo duży i polegał, m.in. na wierceniu wiertarką oraz głośnym stukaniu młotkiem. Pokrzywdzony wskazał, że praktycznie codziennie już od godz. 05:00, a więc wraz z odbiorem towaru, z przedmiotowej piekarni dochodzą hałasy, które są uciążliwe dla mieszkańców ul. (...). Zeznania świadka Sąd uznaje za wiarygodne – jako logiczne, jasne, konsekwentne i zgodne z doświadczeniem życiowym.

Zeznania świadka M. B. potwierdziły fakt wykonywania prac remontowych w dniach wskazanych we wniosku o ukaranie oraz ich zakres. Świadek potwierdził również, że otrzymał w dniu 11 czerwca 2017 roku mandat karny za zakłócanie spokoju i porządku publicznego. Zeznania świadka Sąd uznaje za wiarygodne – jako logiczne, jasne i zgodne z pozostałym uznanym za wiarygodny materiałem dowodowym.

Sąd obdarzył walorem wiarygodności także dokumenty ujawnione w toku rozprawy głównej - nie zachodzą bowiem żadne okoliczności mogące podważyć ich wiarygodność, a podczas rozprawy żadna ze stron ich nie zakwestionowała.

Przepis art. 51 § 1 kw stanowi, że - kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Przedmiotem ochrony określonym w art. 51 kw jest prawo obywateli do niezakłóconego spokoju i porządku publicznego oraz niezakłócony spoczynek nocny, które to nie powinny być zakłócone jakimikolwiek zachowaniami wykraczającymi poza ogólnie, czy też zwyczajowo przyjęte normy społecznego zachowania się. Naruszenie tej normy w jej podstawowej postaci określonej w § 1 komentowanego przepisu może nastąpić poprzez przykładowo wyliczone przez ustawodawcę zachowania w postaci krzyku, hałasu, alarmu lub innego wybryku. A zatem takiego zachowania się człowieka, które odbiega od powszechnie, zwyczajowo przyjętych norm postępowania w określonej sytuacji, czyli w danym miejscu, czasie i okolicznościach, i które jest zdolne zakłócić spokój, porządek publiczny spoczynek nocny albo też wywołać zgorszenie w miejscu publicznym. Poprzez zachowanie wymienione przykładowo w dyspozycji art. 51 § 1 kw należy rozumieć: krzyk jako wydawanie dźwięków zawierających pewną określoną treść lub też dźwięki nieartykułowane, czyli całkowicie jej pozbawione, np. wrzask; hałas jako nieskoordynowane głośne dźwięki, stuki, trzaski, czyli wrzawa, zgiełk, harmider, rumor albo też głośna zakłócająca spokój kłótnia; alarm jako znak, sygnał zawiadamiający o grożącym niebezpieczeństwie wzywający do gotowości czy też określonego działania. Natomiast jako inny wybryk możemy w tym przypadku potraktować np. rozsypanie czy też rozpylenie substancji drażniących lub cuchnących w szkole, tramwaju, klatce schodowej czy innym miejscu publicznym, nieuzasadnione rozpychanie klientów w sklepie, czy też głośne śpiewanie nieprzyzwoitych przyśpiewek itp. (Wojciech Jankowski, Komentarz do art. 51 kw, LEX).

Wybryk to zachowanie się jakiego wśród konkretnych okoliczności czasu, miejsca i otoczenia, ze względu na przyjęte zwyczajowo normy ludzkiego współżycia nie należało się spodziewać, które zatem wywołuje powszechne negatywne oceny społeczne i uczucia odrazy, gniewu, oburzenia. Wybryk charakteryzuje więc ostra sprzeczność z powszechnie akceptowanymi normami zachowania się. A contrario nie może być uznany za "wybryk" czyn, który nie tylko, iż nie koliduje w rażący sposób z obowiązującymi w określonym kontekście sytuacyjnym normami zachowania się, ale wręcz wzbudza - w odbiorze powszechnym - oceny akceptacji, choćby milczącej zgody, aprobaty, podziwu lub uznania (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 grudnia 1992 roku, III KRN 189/92, LEX nr 162227).

Sąd w okolicznościach faktycznych sprawy niniejszej nie badał jednakże, czy zakłócenie spoczynku nocnego pokrzywdzonemu jest wybrykiem w rozumieniu przepisu art. 51 § 1 kw - tylko w takiej sytuacji można by mówić o zaistnieniu wykroczenia ujętego we wzmiankowanym przepisie.

W sprawie niniejszej istotne jest to, że w żadnym wypadku nie można obwinionemu A. G. przypisać zachowania polegającego na „zakłóceniu spokoju” (czy też spoczynku nocnego), dlatego też badanie, czy zachowanie takie było wybrykiem w rozumieniu przepisu art. 51 § 1 kw jest bezprzedmiotowe.

Zdaniem Sądu - sam, pozostający poza sporem w okolicznościach faktycznych sprawy niniejszej, fakt powierzenia przez obwinionego ekipie remontowej wykonywania prac w przedmiotowej piekarni, nie może prowadzić do przypisania A. G. odpowiedzialności za czyn z art. 51 § 1 kw. W szczególności nie było tak, że obwiniony swoim zachowaniem – takim, jak krzyk, hałas, alarm lub inny wybryk zakłócił spokój i spoczynek nocny pokrzywdzonemu.

Zauważyć należy, że na gruncie prawa wykroczeń nie występuje sprawstwo kierownicze czy polecające (jak na gruncie prawa karnego).

Na gruncie Kodeksu wykroczeń zachowanie sprawcy odpowiadające sprawstwu kierowniczemu lub polecającemu w rozumieniu art. 18 § 1 KK może być uznane jedynie za podżeganie i/lub pomocnictwo; wydaje się, że częściej będzie tu wchodziło w grę podżeganie. Oznacza to, że w prawie wykroczeń zachowania odpowiadające sprawstwu kierowniczemu lub polecającemu są co do zasady bezkarne (Komentarz do art. 12 KW red. Daniluk 2016, wyd. 1/Budyn-Kulik, LEGALIS).

Rozważyć należało możliwość przypisania obwinionemu podżegania do opisanych w zarzutach wykroczeń. Zgodnie z art. 12 kw - odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego. Element podmiotowy podżegania został ujęty w postaci zamiaru bezpośredniego, przy użyciu słowa "chcąc". Oznacza to istotne ograniczenie podżegania do umyślności ujętej w formie wąskiej. Podżegacz musi działać, "chcąc", a zatem jego wola nastawiona jest na to, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego. (tak: Tadeusz Bojarski w: Komentarz do art. 12 Kodeksu wykroczeń, LEX). W niniejszej sprawie obwiniony z pewnością nie chciał, aby pracownicy remontowi zakłócali spokój i spoczynek nocny pokrzywdzonemu (nie działał z takim zamiarem bezpośrednim). Ewentualnie godzenie się obwinionego na zakłócenie nie jest w tej sytuacji karalne. Remont został ustalony w taki sposób, aby w nocy przeprowadzane były takie prace, które nie powodowały hałasu (malowanie sufitu i ścian). Pokrzywdzony sam przyznał odnośnie prac prowadzonych nocą, że hałas nie był zbyt duży, a jego uciążliwość wynikała głównie z cienkiej konstrukcji sufitu oddzielającego piekarnię od mieszkania obwinionego.

W związku z powyższym Sąd nie mógł przypisać obwinionemu podżegania – A. G. nie podżegał pracowników ekipy remontowej do popełnienia wykroczeń.

Uznać należy, że za zakłócenie spokoju i spoczynku nocnego pokrzywdzonego odpowiadać mogą inne osoby, które bezpośrednio przeprowadzały remont w piekarni (...) przy ul. (...) . Warto tu odnotować fakt, że osoba przeprowadzająca fizycznie prace remontowe została ukarana w dniu 11 czerwca 2017 roku grzywną w drodze mandatu karnego za wykroczenie z art. 51 § 1 kw. Osoby ewentualnie odpowiedzialne w sprawie niniejszej za zakłócenia na szkodę pokrzywdzonego w czasie wskazanym we wniosku o ukaranie nie zostały przez oskarżyciela obwinione, a nie jest rzeczą Sądu ich poszukiwanie, albowiem Sąd orzeka w granicach podmiotowych oskarżenia.

Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd uniewinnił A. G. od popełnienia zarzucanych mu czynów, a kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa (art. 119 § 2 pkt 1 kpw).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Edyta Michałowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Michał Kowalski
Data wytworzenia informacji: