XI W 2080/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2016-09-14
Sygn. akt XI W 2080/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 września 2016 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie XI Wydział Karny
w składzie:
Przewodniczący: SSR Małgorzata Smulewicz
Protokolant: Beata Jaworska, Katarzyna Zielińska – Kupczyk, Karolina Kowalczyk
W obecności oskarżyciela publicznego ……..
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 kwietnia 2016 roku, 2 czerwca 2016 roku, 22 czerwca 2016 roku oraz 8 września 2016 roku w W.
sprawy A. R.
syna Z. i B.
urodzonego dnia (...) w K.
obwinionego o to, że:
w dniu 20 września 2014 r. około godz. 09:40 w W. przy skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) kierując samochodem marki S. o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności, w wyniku czego doprowadził do kolizji z motorowerem marki A. o nr rej. (...) czym stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym na szkodę p. P. K.,
tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 kw;
orzeka:
I. obwinionego A. R. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu;
II. na podstawie art. 118 § 2 kpw określa, iż koszty postępowania ponosi Skarb Państwa.
Sygn. akt XI W 2080/15
UZASADNIENIE
A. R. został obwiniony o to, że:
w dniu 20 września 2014 r. około godz. 09:40 w W. przy skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...), kierując samochodem marki S. o nr. rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności, w wyniku czego doprowadził do kolizji z motorowerem marki A. o nr. rej. (...), czym stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym na szkodę p. P. K., tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 kw
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 20 września 2014 r. w W. A. R. poruszał się samochodem marki S. o numerze rejestracyjnym (...), jadąc ulicą (...) od strony ulicy (...) w kierunku ulicy (...). Przewoził wówczas pasażera, którym był G. S., zajmujący miejsce z przodu pojazdu, z lewej strony fotela kierowcy. Gdy prowadzony przez A. R. pojazd zbliżył się do skrzyżowania z ulicą (...), kierowca zatrzymał się, gdyż sygnalizator wyświetlał sygnał czerwony dla jego kierunku ruchu i, chcąc kontynuować jazdę na wprost, zajął lewy pas ruchu, który w związku ze zmianą organizacji ruchu był przeznaczony do jazdy na wprost oraz do skrętu w lewo w ul. (...). Po chwili po lewej stronie pojazdu marki S. podjechał, zwalniając skuter (motorower) marki A. o numerze rejestracyjnym (...), prowadzony przez P. K.. Motorowerzysta również planował jechać na wprost przez skrzyżowanie. W tym czasie sygnał świetlny zmienił się na zielony, wobec czego pojazd marki S. ruszył, a motorower ponownie przyśpieszył.
P. K., w związku z uzyskaną szybciej prędkością nieznacznie wyprzedził jadący obok samochód, lecz po chwili odległość między pojazdami znów się zmniejszyła na skutek zwiększenia prędkości przez A. R.. Podczas jazdy przez skrzyżowanie, w związku ze zwężeniem pasa ruchu do jazdy na wprost, doszło do kontaktu między pojazdami, w wyniku czego P. K. stracił panowanie nad pojazdem oraz równowagę i tuż za przejściem dla pieszych znajdującym się za skrzyżowaniem spadł z motoroweru. Pojazd marki S. wówczas zatrzymał się, zaś P. K. wstał z jezdni i zaczął uderzać w drzwi pojazdu, a następnie otworzył je i próbował szarpać się z A. R.. Zajście obserwował jadący ulicą (...) w przeciwnym kierunku kierowca autobusu A. Z., który zatrzymał się na przystanku przed ul. (...) w celu wypuszczenia pasażerów z pojazdu. Kierujący pojazdami uczestniczącymi w kolizji usunęli je z jezdni, zaś na miejsce zdarzenia wezwano Policję.
W wyniku kolizji doszło do uszkodzeń obu pojazdów. W skuterze marki A. ujawniono uszkodzenia w postaci śladu zarysowania na osłonie osi koła przedniego po prawej stronie, ślad zarysowania oraz wgniecenie dolnej przedniej osłony po prawej stronie, ślady zarysowania na obudowie zbiorniczka płynu hamulcowego znajdującego się po prawej stronie kierownicy, ślad zarysowania relingu przedniego i tylnego po prawej stronie.
Samochód marki S. posiadał następujące uszkodzenia: ślad zarysowania na pokrywie komory silnika po lewej stronie w tylnej części, ślad zarysowania na przednim lewym błotniku w górnej części oraz rysa w dolnej części, ślad otarcia i zarysowania na tylnych lewych drzwiach w przedniej środkowej części, na lusterku lewym rysa o długości 0,6 cm.
A. R. i P. K. byli trzeźwi w chwili kolizji. Nawierzchnia jezdni była sucha, zaś natężenie ruchu – umiarkowane. Panowały dobre warunki pogodowe (temperatura powietrza ok. 21°C, słoneczny dzień).
P. K. w wyniku kolizji doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia ramienia lewego z zasinieniem i obrzękiem, (bez zmian pourazowych w badaniach RTG) oraz stłuczenia ręki prawej z powierzchownymi ranami palców – również bez zmian pourazowych. Powyższe obrażenia stanowiły w ocenie lekarza biegłego rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni, zgodnie z dyspozycją 157 § 2 kk.
W związku z oświadczeniem obwinionego o leczeniu psychiatrycznym na depresję, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza psychiatry celem ustalenia, czy obwiniony działał w warunkach wyłączających możność rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem w związku z chorobą psychiczną, upośledzeniem umysłowym lub innym zakłóceniem czynności psychicznych. Biegły po przeprowadzeniu badania nie stwierdził, aby czyn obwinionego był popełniony w warunkach zniesionej lub ograniczonej poczytalności, wskazał ponadto, że A. R. może uczestniczyć w rozprawie sądowej i nie ma przeszkód, aby prowadził swoją obronę w sposób samodzielny i rozsądny.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień obwinionego złożonych w toku postępowania wyjaśniającego i przed Sądem (k. 31-33, 282, zapis audiowizualny przebiegu rozprawy z dn. 22 kwietnia 2016 r.); zeznań świadków G. S. (k. 307, zapis audiowizualny przebiegu rozprawy z dn. 2 czerwca 2016 r.) oraz A. Z. (k. 307v, zapis audiowizualny przebiegu rozprawy z dn. 2 czerwca 2016 r.) złożonych przed Sądem, częściowych zeznań świadka P. K. złożonych podczas czynności wyjaśniających (k. 13v) oraz przed Sądem (k. 307, zapis audiowizualny przebiegu rozprawy z dn. 2 czerwca 2016 r.), pisemnej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego (k. 322-346), zapisu z monitoringu wizyjnego autobusu (płyta DVD – k. 301), notatki urzędowej (k. 3-4, k. 9), protokołów badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu (k. 5-8), protokołów oględzin pojazdów (k. 10-11), szkic miejsca zdarzenia (k. 12, 34), dokumentacji medycznej (k. 15-17), opinii sądowo lekarskiej (k. 24), informacji z KRK (k. 35) opinii sądowo psychiatrycznej (k. 74-75), akt szkody (k. 99-239, k. 243-275) planu organizacji ruchu z (...) w W. (k. 294-300), filmów i dokumentacji fotograficznej wykonanej przez obwinionego (k. 306 – płyta CD), informacji z PZU (k. 213).
Obwiniony w trakcie postępowania wyjaśniającego oraz w toku postępowania sądowego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Przesłuchany na rozprawie w dniu 22 kwietnia 2016 roku wyjaśniał, iż w jego ocenie do kolizji doszło w wyniku zbytniego zbliżenia się do niego kierującego skuterem w trakcie jazdy przez skrzyżowanie ul. (...) z ul. (...) i próby zajechania mu drogi. Wskazywał, iż bezpośrednio przed zdarzeniem, kiedy z Placu (...) zjeżdżał w ulicę (...), został wyprzedzony przez jadącego skuterem P. K., który wówczas zjechał na jego pas i zajechał mu drogę. Obwiniony przyznał, iż zareagował wówczas używając sygnału dźwiękowego i najprawdopodobniej zdenerwował tym kierującego skuterem, wskutek czego chciał on później dokonać rewanżu wyprzedzając go ponownie i zajeżdżając drogę. Jak opisywał dalej obwiniony, po incydencie na ul. (...) doszło do wymiany zdań między nim a prowadzącym skuter. Odnośnie samej kolizji A. R. wyjaśniał, że P. K. zamiast ustawić przed wjazdem na skrzyżowanie skuter przed jego samochodem i korzystając z lepszego przyspieszenia ruszyć nie tamując ruchu, zajął miejsce obok jego pojazdu, wskutek czego ścigał się z nim, kierując w stronę zwężenia pasa ruchu. W ocenie obwinionego podczas jazdy przez skrzyżowanie i wyprzedzania pojazdu S., P. K. zahaczył lusterkiem o bok jego samochodu, co spowodowało utratę równowagi i w efekcie upadek motorowerzysty. Jak wyjaśniał dalej, P. K. spadł ze skutera, po czym natychmiast podniósł się i zaczął uderzać w szybę jego samochodu, a także otworzył drzwi i zaczął go szarpać. Wtedy obwiniony odepchnął napastnika nogą tak, że ten znów upadł na powierzchnię jezdni i dopiero wówczas się uspokoił. W związku ze zdarzeniem obwiniony wezwał na miejsce Policję, aby wyjaśniła okoliczności zajścia.
Obwiniony miał liczne uwagi co do pracy Policji na miejscu zdarzenia. Wymieniał przede wszystkim zmianę pierwotnej oceny funkcjonariuszy co do przyczyn zdarzenia i osoby odpowiedzialnej za kolizję (na jego niekorzyść), pojawieniu się na miejscu kilku patroli policyjnych, umożliwienie dostępu do gromadzonych w trakcie interwencji danych osobom trzecim, które przypadkowo znalazły się na miejscu zdarzenia, pozwolenie kierującemu skuterem na odjazd tym pojazdem, mimo możliwego jego uszkodzenia zagrażającego bezpieczeństwu w ruchu drogowym (wyciek paliwa).
Sąd zważył, co następuje:
Dokonując ustaleń stanu faktycznego, Sąd oparł się na wersji zdarzenia prezentowanej przez obwinionego A. R., w zasadniczej części dając wiarę jego wyjaśnieniom. Wyjaśnienia te są, w ocenie Sądu, szczegółowe, logiczne, zgodne z doświadczeniem życiowym oraz nie zawierają sprzeczności i są konsekwentne. Obwiniony w jasny i spójny sposób wskazywał okoliczności zdarzenia. Wyjaśnienia te znajdują ponadto odzwierciedlenie w pozostałym uznanym za wiarygodny, zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym w postaci: zeznań świadków G. S. oraz A. Z., protokołów oględzin pojazdów (k. 10-11), szkicu miejsca zdarzenia (k. 12, 34) planu organizacji ruchu z (...) w W. (k. 294-300), oraz nagrania z monitoringu autobusu ZTM (płyta DVD – k. 301). Wersja obwinionego została uznana za bardziej wiarygodną także w ocenie powołanego w sprawie biegłego z zakresu ruchu drogowego (k. 322-346).
Sąd pragnie wskazać, że zarzuty obwinionego co do rzetelności przeprowadzania czynności służbowych przez funkcjonariuszy policji nie są, przedmiotem niniejszego postępowania. Obwiniony może, na zasadach określonych w stosowanych przepisach prawa dochodzić swoich praw naruszonych przez nierzetelne zachowanie funkcjonariuszy na drodze stosownego postępowania administracyjnego, cywilnego lub karnego. Sąd uznał jednakże, iż sama interwencja, wobec zaistnienia kolizji drogowej i zgłoszenia jej (przez obwinionego) była oczywiście zasadna, zaś dowody sporządzone przez funkcjonariuszy zostały, zgodnie z naczelnymi zasadami procedury karnej, poddane swobodnej ocenie, co zostało opisane poniżej.
Jedynym dowodem przeprowadzonym w niniejszej sprawie, który wprost wskazywał na odmienną od zapatrywania obwinionego wersję wydarzeń były zeznania świadka (pokrzywdzonego) P. K., kierującego skuterem. Świadek ten twierdził, że w trakcie przejeżdżania przez skrzyżowanie ul. (...) z ul. (...) został uderzony w tył pojazdu i spychany przez samochód marki S.. Świadek ten nie pamiętał wielu istotnych szczegółów zdarzenia, m.in. nie był w stanie osadzić go dokładnie w czasie i miejscu, nie znał okoliczności sporządzania dokumentacji szkodowej skutera. Potwierdził jedynie zeznania złożone w toku czynności wyjaśniających. Wówczas także wskazywał na wyłączną winę kierowcy S., jednak inaczej opisywał przebieg kolizji: twierdził, iż A. R. uderzył w prawą stronę jego skutera, wjeżdżając z prawego skrajnego pasa ruchu na pas środkowy, przeznaczony do jazdy na wprost. P. K. w swoich zeznaniach pominął zupełnie wątek interakcji pomiędzy nim a obwinionym przed samą kolizją oraz po jej wystąpieniu: nie wskazywał, aby doszło do utarczki słownej bądź szarpaniny. Zapytany na rozprawie o to, czy doszło do kłótni lub rękoczynów stwierdził, iż podbiegł do pojazdu, nie wiedział, czy uderzał w samochód.
Sąd ocenił przedmiotowe zeznania jako wiarygodne jedynie w takim zakresie, w jakim świadek nie kwestionuje swojej obecności na miejscu zdarzenia oraz uczestnictwa w kolizji – ponadto te elementy relacji znajdują potwierdzenie w innych, wiarygodnych dowodach. W pozostałym zakresie wypowiedź P. K. nie jest wiarygodna, bowiem wskazuje na to sama postawa tego świadka: nie pamięta daty rocznej zdarzenia, jest oszczędny w swoich wypowiedziach, ograniczając się do odpowiadania na pytania Sądu i obwinionego, zaś zapytany o wszelkie okoliczności, które mogłyby negatywnie wpływać na ocenę jego zachowania, odpowiada „nie wiem”, „to mogło się zdarzyć”. Powyższe świadczy zdaniem Sądu o nieszczerości świadka w tym zakresie i próbie ukazania siebie w jak najkorzystniejszym świetle.
Zeznania świadków: pasażera pojazdu S. o numerze rejestracyjnym (...) G. S. oraz kierowcy autobusu A. Z. są w ocenie Sądu spójne oraz logiczne. Sąd nie znalazł nadto przyczyn, dla których należałoby poddać pod wątpliwość bezstronność obu tych świadków, a co za tym idzie – prawdziwość ich wypowiedzi.
Sąd, zważywszy na treść relacji opisanych powyżej uczestników zdarzenia, stwierdził, iż wersja wydarzeń prezentowana przez obwinionego jest bardziej wiarygodna, niż wersja pokrzywdzonego. Nie tylko znajduje ona oparcie w większości przeprowadzonych na rozprawie dowodów, w tym także w zapisie z monitoringu wizyjnego autobusu ZTM i relacjach świadków G. S. oraz A. Z., lecz także jest kompletna i logiczna, a ponadto została uznana za bardziej wiarygodną – w stosunku do wersji zdarzeń prezentowanej przez pokrzywdzonego motorowerzystę – przez biegłego z zakresu ruchu drogowego.
Sąd uznał za dowód w pełni wiarygodny wspomniany już zapis z monitoringu wizyjnego autobusu ZTM, realizującego kurs w pobliżu miejsca kolizji (płyta DVD – k. 301). Nagranie obrazuje przebieg zdarzenia jedynie częściowo, a to ze względu na pozycję autobusu względem uczestników kolizji i sposób umieszczenia kamery. Nie zostało przez Sąd stwierdzone, aby zaszła jakakolwiek ingerencja w strukturę pliku, mogąca mieć wpływ na treść nagrania.
Opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego jest dowodem o istotnym znaczeniu dla sprawy. Została sporządzona przez, posiadającego wiadomości specjalne wykwalifikowanego eksperta, dysponującego odpowiednią wiedzą w zakresie ruchu drogowego. Treść opinii jest jasna, zaś jej wnioski – przedstawione językiem zrozumiałym dla odbiorców: Sądu oraz stron. Biegły sporządził dodatkowo dokumentację fotograficzną w oparciu o akta sprawy oraz przeprowadzone przez siebie oględziny miejsca zdarzenia. Nadto dokonał dokładnej analizy relacji uczestników zdarzenia, uszkodzeń powstałych w pojazdach oraz zapisu monitoringu wizyjnego. Przeanalizował także zdarzenie w kontekście zasad ruchu drogowego oraz odpowiedział na pytanie skierowane do niego przez Sąd.
Zgodnie z wnioskami wyciągniętymi przez biegłego, do wystąpienia zdarzenia objętego niniejszym postępowaniem przyczyniły się działania obu jego uczestników. W ocenie biegłego kierujący motorowerem powinien był widzieć samochód S. przed wjazdem na skrzyżowanie i rozpoznać realizowany przez obwinionego sposób przejazdu przez skrzyżowanie, wobec czego mógł samodzielnie uniknąć kolizji poprzez podjęcie zawczasu odpowiedniego manewru. Jeżeli przyjąć, że kierujący skuterem jeśli, jak sam zeznawał, nie zauważył samochodu S. gdy zbliżał się do skrzyżowania, to świadczy to o zaniechaniu przez niego wypełnienia obowiązku wynikającego z art. 25 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, to jest o niezachowaniu szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania. Jeśli natomiast – co biegły wskazuje jako bardziej prawdopodobne – P. K. dostrzegł pojazd obwinionego, to oczywiste jest, że niewłaściwie zareagował na zaistniałą sytuację drogową, co doprowadziło do kolizji. Jak wskazane jest w opinii, wymóg podobnego zachowania (zachowanie szczególnej ostrożności podczas przejazdu przez skrzyżowanie) spoczywał także na poruszającym się S. obwinionym i także on nie dostosował swoich poczynań do warunków panujących na drodze.
Jako przyczyny kluczowe dla zaistnienia kolizji biegły wymienił na pierwszym miejscu wcześniejszy konflikt pomiędzy kierującymi, zaistniały już podczas przejazdu ulicą (...). Zajście to mogło, w ocenie eksperta, spowodować wzajemną chęć zrewanżowania się uczestników ruchu poprzez podejmowanie ryzykownych manewrów. Co więcej, biegły wskazał na poruszanie się motoroweru z dala od prawej krawędzi jezdni jako jedną z bezpośrednich przyczyn kolizji. Ponadto biegły wskazał na poruszanie się obu uczestniczących w zdarzeniu pojazdów równolegle do siebie z jednoczesnym zwiększaniem przez te pojazdy prędkości, podczas wjeżdżania na znajdujący się za skrzyżowaniem stosunkowo wąski pas ruchu. Błąd ten, jak konkluduje ekspert, wynikał z realizowania nieprawidłowej taktyki jazdy przez obu uczestników zdarzenia.
Sąd dał wiarę pozostałym dowodom ujawnionym na rozprawie bez ich odczytywania w trybie art. 76 § 1 kpw. Dokumenty te zostały bowiem sporządzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, przez uprawnione do tego osoby i instytucje, a ich treść nie została zakwestionowana przez strony.
W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na stwierdzenie, iż to obwiniony swoim zachowaniem spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez niezachowanie szczególnej ostrożności. Jak wskazał biegły, obaj uczestnicy kolizji naruszyli przepis ustawy Prawo o ruchu drogowym (art. 25 ust. 1 tej ustawy) stanowiący o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania. W szczególności obaj kierowcy zdawali się nie dostrzegać, że znajdują się blisko siebie i kontynuowanie jazdy w sytuacji, gdy za skrzyżowaniem pas ruchu jest wąski, może doprowadzić do kontaktu ich pojazdów. Biegły wskazał nadto na istotną rolę konfliktu, jaki już wcześniej zaistniał pomiędzy kierującymi S. i skuterem. W tej sytuacji, w ocenie Sądu zarówno obwiniony, jak i pokrzywdzony powinni wzajemnie odpuścić, nie zaś samodzielnie wymierzać sprawiedliwość na drodze publicznej, gdzie mogą zagrażać sobie wzajemnie, a także innym uczestnikom ruchu. Szczęśliwie, upadek pokrzywdzonego skutkował jedynie lekkimi urazami, skutkującymi rozstrojem zdrowia nie dłuższym, niż siedmiodniowy – skutki kolizji mogły być znacznie poważniejsze, na przykład przy większym natężeniu ruchu.
Sąd uznał, że jakkolwiek zachowanie obu kierowców przyczyniło się do zaistnienia kolizji, to jednak znacznie bardziej istotne było tu zachowanie pokrzywdzonego, który po pierwsze – zajmował niewłaściwą część pasa ruchu, a po drugie – wykazywał znacznie bardziej agresywną postawę, zarówno podczas jazdy ulicami (...) w dniu zdarzenia, jak i po upadku. Agresja i wciąż trwający konflikt były ponadto widoczne w trakcie rozprawy. W ocenie Sądu to właśnie zachowanie P. K. było pierwotną, bardziej istotną przyczyną powodującą zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i w konsekwencji – powodującą kolizję między pojazdami. Zachowanie kierującego skuterem było tym impulsem, który pierwszy rozpoczął, zainicjował przebieg wydarzeń, które doprowadziły do wystąpienia zdarzenia.
Z uwagi na powyższe Sąd ustalił, że obwiniony swoim zachowaniem nie zrealizował znamion wykroczenia z art. 86 § 1 kw. Obwinionego należało zatem uniewinnić od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Sąd, na podstawie art. 118 § 2 kpw, w związku z wydaniem wyroku uniewinniającego, określił, że koszty postępowania w sprawie ponosi Skarb Państwa.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Małgorzata Smulewicz
Data wytworzenia informacji: