VI C 2090/24 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2025-04-09
Sygn. akt VI C 2090/24
UZASADNIENIE
sporządzone w zakresie wymaganym przez art. 505 8 § 4 k.p.c.
1. Powództwo podlegało oddaleniu.
2. W pierwszej kolejności wskazać trzeba, że wyrok w tej sprawie wydano na posiedzeniu niejawnym, na podstawie art. 148 1 § 1 k.p.c. Po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów, mając na uwadze ich treść oraz powołane dowody, Sąd uznał, że w sprawie tej nie jest konieczne przeprowadzenie rozprawy. W pierwszych pismach procesowych stron (pozew i odpowiedź na pozew) żadna ze stron nie złożyła wniosku o wysłuchanie na rozprawie, wobec czego wydanie wyroku na posiedzeniu niejawnym było dopuszczalne.
3. W niniejszej sprawie powód domagał się od pozwanego zapłaty kwoty 600 euro tytułem odszkodowania za częściowe odwołanie zaplanowanego na 5 marca 2024 r. lotu łączonego (...) (...) (...) z K. do B. (P., C.) z przesiadką we F., którym podróżować miał P. F.. W wyniku odwołania drugiego odcinka tego lotu z F. do P. pasażer miał dotrzeć do miejsca docelowego z opóźnienie rejsem alternatywnym o nr (...). Twierdził, że stał się wierzycielem pozwanego z tytułu ww. wierzytelności na podstawie umowy cesji z dnia 7 marca 2024 r.
4. Pozwany, wnosząc o oddalenie powództwa, zarzucał przede wszystkim brak legitymacji czynnej po stronie powoda.
5. Zgodnie z art. 14 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) Nr 593/2008 z dnia 17 czerwca 2008 r. w sprawie prawa właściwego dla zobowiązań umownych (R. I) w razie przelewu wierzytelności lub subrogacji umownej stosunek między zbywcą i nabywcą wierzytelności przysługującej wobec innej osoby („dłużnika”) podlega prawu, które zgodnie z niniejszym rozporządzeniem jest właściwe dla umowy zawartej między zbywcą i nabywcą. Prawo, któremu podlega przenoszona wierzytelność, rozstrzyga o jej zbywalności, stosunku pomiędzy nabywcą wierzytelności a dłużnikiem, przesłankach skuteczności przelewu lub subrogacji wobec dłużnika oraz zwalniającym skutku świadczenia przez dłużnika (ust. 2).
6. W myśl art. 5 ust. 2 tego rozporządzenia w zakresie, w jakim strony nie dokonały wyboru prawa właściwego dla umowy przewozu osób zgodnie z akapitem drugim, umowa przewozu osób podlega prawu państwa, w którym podróżny ma miejsce zwykłego pobytu, pod warunkiem że w tym samym państwie znajduje się miejsce wyjazdu lub miejsce przeznaczenia. Jeżeli warunki te nie są spełnione, stosuje się prawo państwa, w którym znajduje się miejsce zwykłego pobytu przewoźnika. W tymże przepisu ograniczono też uprawnienie stron do wyboru prawa właściwego.
7. W myśl przywołanego art. 5 Rozporządzenia umowa przewozu łącząca pasażera z pozwanym podlegała prawu niemieckiemu (prawa właściwego wg. siedziby przewoźnika, brak danych o tym, aby w umowie przewozu dokonano wyboru innego prawa). Zgodnie z powołanym art. 14 ust. 2 Rozporządzenia, umowa cesji, którą miał zawrzeć P. F. z powodem, w zakresie przenoszalności i formy jej zawarcia podlegała prawu niemieckiemu. Prawo niemieckie zaś nie przewiduje żadnej formy szczególnej dla takiej umowy cesji. Na tej podstawie można uznać, że umowa cesji nie wymagała zawarcia w formie pisemnej pod rygorem nieważności.
8. Ustalenie, że prawem właściwym do oceny stosunku prawnego jest prawo innego kraju, nie wpływa jednak na to, że sąd polski – jako posiadający jurysdykcję do rozpoznania sprawy (co wynika z prawomocnego postanowienia o odmowie odrzucenia pozwu wydanego w toku niniejszej sprawy) – stosuje w toku procesu swoje krajowe przepisy postępowania (kodeksu postępowania cywilnego). Dlatego to Sąd polski musi dokonać oceny załączonej umowy cesji pod kątem dowodowym wedle przepisów prawa polskiego, a zatem przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Takie uprawnienie Sądu wynika bowiem z treści art. 233 k.p.c., w którym wskazano, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Zasada swobodnej oceny dowodów pozwala zatem Sądowi - biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy – rozstrzygnąć, czy dany dowód nosi znamiona wiarygodności i czy może stanowić podstawę do wydania rozstrzygnięcia w sprawie.
9. W tej sprawie Sąd doszedł do przekonania, że pomimo tego, że umowa cesji mogła co do zasady zostać pomiędzy pasażerem P. F. a powodem zawarta (oceniania na podstawie przepisów prawa niemieckiego) w dowolnej formie, to powód takiej okoliczności w toku tego procesu nie wykazał. To na nim zaś spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu (art. 6 k.c. i art. 3 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c.).
10. W treści załączonego do pozwu wydruku mającego stawić umowę cesji (w oryginale (...)) nie zawarto informacji precyzyjnie identyfikującej osobę domniemanego cedenta. Co prawda w wierszu „Complete Name” wpisano imię i nazwisko (...), a pod numerem rezerwacji „Booking ref.” wpisano „ (...)”, który miał odpowiadać numerowi rezerwacji zamieszczonemu na bilecie (k. 13). Już jednak podany adres „Address of domicile”, który miał cedent się posługiwać budził wątpliwości Sądu. Wpisany adres jest bowiem niepełny. W K. nie ma adresu ul. (...), jest za to ul. (...) o kodzie pocztowym (...). Trudno zaś zakładać, że cedent nie zna adresu swojego zamieszkania, które do takiej umowy miałby podać. Samo zaś podanie imienia, nazwiska i numeru rezerwacji cedenta nie wystarczy do stwierdzenia z całą pewnością, że osoba o tym imieniu i nazwisku oraz legitymująca się konkretnym numerem rezerwacji faktycznie wyraziła wolę zbycia wierzytelności na rzecz powoda.
11. Wątpliwości Sądu budzi także forma podpisu „Customer’s Signature” jaka miała zostać złożona przez cedenta, a która w zamyśle zapewne odpowiadać miała własnoręcznemu zapisowi pełnego jego imienia i nazwiska – tak bowiem wynikać miało ze znajdującego się zapisu (...) nad rubryką „Complete Name”. Podpis ten (a właściwie naniesiony znak graficzny), jak wynika z odpowiedzi na pozew, został naniesiony wskaźnikiem myszki komputerowej, co nie uwiarygadnia jednak twierdzeń strony powodowej o osobie cedenta, który taki podpis miał pod taką umową złożyć. Uwiarygodnienia tego zapisu nie daje także dokument załączony do cesji, stanowiący tzw. certyfikat („Certificate of Completion”), k. 12. Z certyfikatu tego wynika jedynie, że znak graficzny pod dokumentem cesji naniosła osoba posługująca się adresem mailowym o nazwie: (...) . Informacje, jakie zawarto w certyfikacie nie pozwalają więc bezspornie ustalić podmiotu, który pod tym dokumentem miał się podpisać. I nie jest tutaj wystarczające również wskazanie adres IP urządzenia, z którego podpis ten miał zostać przesłany. Adres IP nie identyfikuje wprost ani użytkownika, ani konkretnego urządzenia, z którego następuje połączenie (może być jeden przypisany do całej sieci, w której połączone są ze sobą urządzenia), zatem adres IP sam w sobie nie może indywidualizować konkretnego użytkownika. Sam adres mailowy wskazany w certyfikacie nie znajduje się zaś w treści żadnego, innego dokumentu dołączonego do tej sprawy. Owszem pozwany kierował do pasażera mailowo informacje o odwołaniu lotu nr (...) jak i zaproponował lot alternatywny o nr (...) (k. 14, 15), niemniej z wydruku tych maili nie wynika pod jaki konkretnie adres mailowy wiadomości te zostały wysłane, a jedynie to, że ich odbiorcą miałaby być osoba o imieniu P. F. („To: P. F.”).
12. Ponadto powód nie wykazał, aby zawarcie umowy przelewu nastąpiło w formie elektronicznej. Z dowodów załączonych przez powoda nie wynika, aby pasażer podpisał umowę w formie, jaka spełniałaby definicję podpisu z art. 3 pkt 10 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr (...) z dnia 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylające dyrektywę (...).
13. Nie można także uznać, aby zawarcie umowy nastąpiło w formie, do której zachowania wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie. Jak wskazał Sąd powyżej adres email czy też adres IP wskazanym w certyfikacie nie są danymi, które przy braku innych dowodów dostatecznie indywidualizują osobę i przekonują, że złożyła ona oświadczenie woli o zawarciu umowy cesji wierzytelności. Fakt, że powód wszedł w posiadanie potwierdzenia rezerwacji obu lotów pasażera P. F. nie wystarczy do przyjęcia, że takie oświadczenie zostało złożone – jest bowiem wiadome (z doświadczenia życiowego oraz zawodowego – pełnienia urzędu sędziego), że przedsiębiorcy zajmujący się dochodzeniem roszczeń konsumenckich proszą zainteresowanych cesją wierzytelności o dokumenty najpierw w celu analizy szans powodzenia na skuteczne dochodzenie roszczenia, a dopiero po tej analizie zawierają (albo nie) umowę cesji. Dysponowanie dokumentem pochodzącym od potencjalnego cedenta nie stanowi więc dającego pewność dowodu na zawarcie umowy cesji.
14. Sąd rozumie dążenie powoda do upraszczania życia sobie oraz potencjalnym cedentom – zawarcie przez nich umowy pisemnej byłoby z pewnością bardziej uciążliwe i zniechęcało do dochodzenia przez pasażerów swoich roszczeń. Tym niemniej z racji istnienia różnych postaci składania oświadczeń woli w formie elektronicznej pozwalających na identyfikację osoby składającej oświadczenia (kwalifikowany podpis elektroniczny, ale też np. podpis zaufany) oraz upowszechniania się korzystania z usług, umożliwiających złożenie tego typu oświadczeń także przez osoby nie korzystające na co dzień z podpisu kwalifikowanego, nie ma racji bytu akceptacja oświadczeń podpisywanych maźnięciem kursora myszki i powiązanych z adresem mailowym (przy braku dalszych dowodów potwierdzających złożenie takiego oświadczenia). Tego typu dowody są znacznie łatwiejsze w sfabrykowaniu (w oparciu np. o listę pasażerów czy wysłane przez zainteresowanych cesją karty pokładowe) od dokumentu podpisanego elektronicznie.
15. Zupełnie odmienną kwestią jest samo działanie firm zajmujących się windykacją odszkodowań za opóźniony lot. Jest wiadome z informacji medialnych o nie zawsze starannym podejściu do kwestii zawierania umów cesji z pasażerami, którzy mogliby domagać się sami tych odszkodowań od przewoźnika, na co przedstawił pozwany przedstawił dowody załączając je do pisma 28 marca 2025 r. Dlatego tak istotne jest, aby w każdym przypadku okoliczności zawarcia umowy cesji, a nade wszystko jej treść oraz osoba składająca oświadczenie woli przeniesienia wierzytelności nie budziła wątpliwości.
16. Mając więc na uwadze powyższe Sąd nie mógł przyjąć za udowodnione, że wymieniony w pozwie pasażer i powód zawarli umowę cesji o takiej treści, o jakiej świadczy jednostronne oświadczenie dołączone do pozwu. W tej sytuacji za zasadny uznać należało zarzut pozwanego co do braku legitymacji procesowej po stronie powoda. Dlatego powództwo podlegało oddaleniu w całości bez konieczności rozważania zasadności roszczenia o rekompensatę.
17. Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania Sąd oparł na art. 98 § 1 k.p.c. Skoro powód przegrał sprawę w całości, to on powinien zwrócić koszty procesu pozwanemu. Na zasądzoną kwotę złożyła się opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) i koszty zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł (na podstawie § 2 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Koszty procesu powiększono o odsetki ustawowe za opóźnienie na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: SSR Bartłomiej Balcerek
Data wytworzenia informacji: