Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI C 473/22 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2024-10-22

sygn. akt VI C 473/22

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 22 października 2024 r.

I.  Stanowiska stron

1.  Powód Z. K. (1), reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, dochodził w niniejszej sprawie zadośćuczynienia za błąd medyczny oraz naruszenie praw pacjenta. Powód wniósł o zasądzenie od pozwanych, (...) S.A. w W. oraz (...) Szpitala im. (...) w I. Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w I., in solidum, kwot:

a.  30.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi w stosunku do pozwanego (...) Zakładu (...) od dnia 16 stycznia 2022 r. do dnia zapłaty, w stosunku do pozwanego (...) Szpitala im. (...) w I. od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za błędy medyczne popełnione przez personel medyczny pozwanego Szpitala w I. polegające na ignorowaniu objawów wskazujących na zawał serca u pacjenta podczas pierwszej wizyty na SOR Szpitala im. (...) w I., zaniechaniu powtórzenia wykonania badania EKG pomimo objawów wskazujących na zawał serca, zaniechaniu wykonania drugiego oznaczenia cTnT lub cTnL podczas pierwszej wizyty pacjenta na SOR Szpitala im. (...) w I. oraz przedwczesnym wypisaniu pacjenta do domu w tracie toczącego się zawału. W ocenie powoda ww. błędy doprowadziły do opóźnienia w wykryciu (...) (zawału serca z uniesieniem odcinka ST), narażenia pacjenta na niedokrwienie większego obszaru mięśnia sercowego, pogorszenia rokowań co do wyzdrowienia, przedłużenia leczenia i dolegliwości bólowych pacjenta, narażenia pacjenta na utratę zdrowia lub życia;

b.  20.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 k.c., liczonymi w stosunku do pozwanego (...) Zakładu (...) od dnia 16 stycznia 2022 r. do dnia zapłaty, w stosunku do pozwanego (...) Szpitala im. (...) w I. od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za zawinione naruszenie prawa pacjenta.

2.  Wniósł także o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

3.  W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że 24 marca 2019 r. zgłosił się do (...) Szpitala im. (...) w I. na SOR z powodu dyskomfortu w obrębie klatki piersiowej w postaci kłucia, szumu w głowie, bólu w okolicy serca. Pacjenta skierowano na EKG i rozpoznano ostry zawał serca pełnościenny ściany przedniej, odnotowano znamienny wzrost troponiny, następnie pacjenta wypisano do domu pomimo zaniechania wykonania drugiego oznaczenia troponiny. Powód wskazywał, że drugiego badania troponiny dokonała córka – F. K., która samodzielnie pobrała krew ojca do badań, które wykazało, że jego stan stale się pogarsza i zagraża jego życiu. 25 marca 2019 r. Z. K. (1) przyjęto na Oddział Kardiologiczny w I. i rozpoznano zawał serca (...) ściany przedniej. Przeprowadzono angioplastykę (...) z implantacją dwóch stentów DES. W dniach od 25 marca 2019 r. do 29 marca 2019 r. przeprowadzono szereg badań Z. K. (1) i wypisano go do domu. Zalecono dietę, zakazano palenia papierosów, zalecono kontrolę w poradni kardiologicznej oraz hospitalizację w Oddziale (...) Kardiologicznej w I. i diagnostykę cukrzycy w warunkach ambulatoryjnych. W dniach 15 kwietnia 2019 r. do 17 maja 2019 r. Z. K. (1) przebywał ponownie na oddziale w szpitalu w I., gdzie ponownie wykonano potrzebne badania i wypisano pacjenta do domu.

4.  Powód zarzuca zatem Szpitalowi (...) w I. błąd medyczny z uwagi na to, iż pomimo objawów sygnalizujących zawał serca, nie podjęto odpowiednich czynności, nie powtórzono zgodnie ze sztuką medyczną badania EKG, przy pierwszej wizycie na SOR nie wykonano drugiego oznaczenia cTnT lub cTnI, Błąd personelu szpitala polegał na tym, że wypisano pacjenta do domu w stanie realnego zagrożenia życia, a także na tym, że trzech różnych lekarzy analizowało badanie EKG, co wydłużyło czas oczekiwania na wynik o kilka godzin, które w tamtym okresie były decydujące dla zdrowia i życia pacjenta. Wszystkie wskazywane wyżej błędy skutkowały późniejszym wykryciem (...) w przypadku której należało jak najszybciej zastosować optymalne leczenie reperfuzyjne, uwzględniając wskazania i przeciwwskazania, aby uniknąć dalszego niedokrwienia większego obszaru mięśnia sercowego

5.  W związku z powyższymi wydarzeniami, powód Z. K. (1) utracił zaufanie do służy zdrowia, gdyż zgłosił się do placówki medycznej, w której zgłaszał swoje objawy i oczekiwał uzyskania pomocy. W wyniku złej diagnostyki stan zdrowia Z. K. (1) na stałe się pogorszył, powód od tamtych wydarzeń bardzo szybko się męczy, ma problemy z wchodzeniem po schodach, nie może dźwigać. Nadto, postępowanie personelu medycznego Szpitala w I. nosiło znamiona naruszeń praw pacjenta. Powód swoje roszczenia wywodzi z art. 415 k.c., 430 k.c., 822 k.c. 445 § 1 k.c., 444 § 1 k.c. oraz z art. 4.1. ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz 448 k.c. (pozew, k. 3-12v).

6.  Pozwany (...) Szpital im. (...) w I., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu. Wskazał, że postępowanie personelu medycznego szpitala było zgodna z aktualną wiedzą medyczną i standardami postępowania. Pozwany zaprzeczył również aby doszło do rzekomego wypisania powoda w dniu 24 marca 2019 r. do domu przez bliżej nieokreślnego lekarza na SOR, gdyż powód przebywał na SOR pozwanego szpitala od godziny 19:12 w dniu 24 marca 2019 r. do godziny 1:23 w dniu 25 marca 2019 r. Pozwany również zwrócił uwagę na fakt relatywnie szybkiego powrotu do pełni zdrowia psychofizycznego. W związku z powyższym, pozwany uznał, że roszczenie powoda w zakresie kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za rzekome błędy medyczne personelu szpitala, jak i w zakresie dotyczącym kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za rzekome zawinione naruszenie praw pacjenta są roszczeniami oczywiście bezzasadnymi tak co do zasady jak i co do wysokości i zasługują na oddalenie w całości (odpowiedź na pozew, k. 155)

7.  Pozwany (...) S.A w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu. Wskazał, że kwestionuje żądanie pozwu co do zasady, jak i co do wysokości oraz nadmienił, że w toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego Pozwany (...) S.A. ustalił, że nie zachodzą wszystkie przesłanki, na podstawie których ponosiłby on odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie. Wskazał, że dokumentacja medyczna zgromadzona w sprawie przedstawia należycie przeprowadzoną diagnostykę i leczenie, sam powód w krótkim czasie odzyskał sprawność psychofizyczną. Pozwany zakwestionował również dochodzone roszczenie co do wysokości i wskazał, że roszczenie w łącznej kwocie 50.000 zł jest rażąco wygórowane i nieadekwatne do skutków zachowania pozwanego Szpitala. Pozwany zakwestionował również zasadność roszczenia odsetkowego (odpowiedź na pozew, k. 201-203).

8.  Do zamknięcia rozprawy stanowiska stron nie uległy zmianie.

II.  Fakty istotne dla rozstrzygnięcia

9.  W dniu 24 marca 2019 r. (niedziela), około godziny 15:00, Z. K. (2) źle się poczuł, miał kłopoty z oddychaniem, odczuwał odruch wymiotny, jego twarz była blada, a wokół ust pojawiło się zasinienie. Był wówczas w swoim domu wraz z żoną, M. K.. M. K. zadzwoniła do ich córki – F. K., która pracowała wówczas jako diagnostka laboratoryjna. F. K. w ciągu około 15 minut przyjechała do domu rodziców i stwierdziła, że tata może mieć zawał i należy pilnie udać się do szpitala.

10.  Około godziny 16:00 Z. K. (1) wraz z żoną M. K. i córką F. K. przyjechali na (...) Szpitala im. (...) w I. Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w I. (dalej także: Szpital w I.). M. K. wyszła z samochodu razem ze Z. K. (1), zaś F. K. parkowała samochód. Z (...) przekierowano Z. K. (1) do Nagłej Świątecznej Pomocy Ambulatoryjnej. Tam wykonano mu badanie EKG i z wydrukowanym wynikiem skierowano go na izbę przyjęć do Szpitala w I., gdzie oczekiwał na przyjście lekarza na korytarzu. Lekarz internista przyjmujący Z. K. (1) w ramach świątecznej pomocy ambulatoryjnej stwierdził wówczas, że zasinienie wokół ust wynika najprawdopodobniej z nadciśnienia tętniczego, ale polecił dodatkowe skonsultowanie wyników z kardiologiem.

dowód: zeznania świadka F. K., k. 235v, zeznania powoda Z. K. (2), k. 236

11.  Następnie, o godzinie 19:11 Z. K. (2) został przyjęty do szpitala. Tryb przyjęcia do szpitala określono w dokumentacji medycznej jako „nagły – inne przypadki”, zaś jako rozpoznanie wstępne wskazano nadciśnienie tętnicze. Decyzję o przyjęciu powoda do szpitala podjął lekarz specjalista neurolog, T. K.. Zlecono wówczas badanie EKG oraz badanie krwi. W skierowaniu do szpitala, w rubryce rozpoznanie, wskazano dodatkowo, poza nadciśnieniem tętniczym, dyskomfort w obrębie klatki piersiowej w postaci kłucia. Zmierzono wówczas powodowi ciśnienie tętnicze – wynosiło ono 140/80. Lekarz zdecydował, że Z. K. (1) powinien zostać w szpitalu na noc obserwację. Polecił żonie i córce udać się do domów.

dowód: historia choroby – k. 22 ; zeznania świadka F. K., k. 235v, zeznania powoda Z. K. (2), k. 236 ; karta zleceń lekarskich – k. 22v; skierowanie do szpitala – k. 23

12.  Po przyjęciu na SOR w I. o godzinie 20:39 wykonano po raz pierwszy badanie troponiny – wynik wskazywał 0,898 ng/ml. Lekarz, po zapoznaniu się z wynikiem badania, około godziny 22:00 polecił Z. K. (1) udać się do domu uznając, że nagłe pogorszenie się samopoczucia jest związane z nadciśnieniem tętniczym, na które leczył się od dłuższego czasu. Z. K. (1) udał się do domu bez otrzymania wypisu ze szpitala na piśmie. Z. K. (1) wrócił do domu ze szpitala przywieziony przez sąsiada, który pracował w szpitalu i którego spotkał tego dnia przypadkiem. Z. K. (1) kwalifikował się wówczas do natychmiastowego przyjęcia na Oddział Kardiologii, wdrożenia monitorowania EKG i RR, wykonania koronografii.

dowód: zeznania świadka F. K., k. 235v, zeznania powoda Z. K. (2), k. 236; opinia biegłego lekarza kardiologa, k. 257-261 i opinie uzupełniające – k. 300-301, 326-328

13.  F. K., po uzyskaniu informacji od ojca, że nie miał w szpitalu wykonanego drugiego badania troponiny, zdecydowała się wykonać ją samodzielnie. Przyjechała do domu rodziców, pobrała krew od powoda, a próbkę zawiozła do punktu pobrań działającego w pobierając krew w domu rodziców i zawożąc ją do punktu pobrań czynnego całą dobę w Szpitalu w I.. F. K. jest diagnostą laboratoryjnym i poprosiła swoją znajomą, pracującą w szpitalu, o przyspieszoną analizę próbki krwi. Badanie, które wynik uzyskano o godzinie 23:54, wykazało wynik 3,65 ng/ml. Na wydruku wyniku badania widnieje adnotacja, że badanie to miało charakter płatny, zaś w rubryce lekarz zlecający wpisano „brak lekarza”.

14.  Oprócz troponiny odpłatnie, prywatnie wykonano badania – NT pro - (...), D-D., kreatyniny, sodu, potasu i chlorku. Wyniki troponiny i NT pro - (...) wskazywały na zwiększone prawdopodobieństwo ostrej niewydolności serca.

dowód: zeznania świadka F. K., k. 235v, wynik badania laboratoryjnego, k. 74-75, zeznania powoda Z. K. (1), k. 236-236v

15.  W dokumentacji medycznej sporządzonej przez szpital z leczenia powoda brak jest wzmianki o tym, aby Z. K. (1) samowolnie opuścił szpital. Brak jest również wzmianki o wypisaniu Z. K. (1) ze szpitala na zlecenie lekarza lub własne żądanie pacjenta. W dokumentacji medycznej (w pielęgnacyjno-ratunkowej karcie obserwacji szpitalnego oddziału ratunkowego) wskazano jedynie, że pacjent po opuszczeniu SOR udał się do S. oraz podano, że pacjent został wypisany ze szpitala w dniu 25 marca 2019 r., zaś tryb wypisu to „ skierowanie do dalszego leczenia w innym szpitalu”.

16.  W karcie informacyjnej leczenia szpitalnego Szpitala w I., sporządzonej w dniu 25 marca 2019 r., przy wypisie, wskazano jako rozpoznanie ostry zawał serca pełnościenny ściany przedniej. Epikryza (podkreślenia własne sądu): „ Pacjent lat 63 z nadciśnieniem tętniczym zgłosił się z powodu bólu w klatce piersiowej od godzin popołudniowych. Klinicznie w stanie ogólnym dość dobrym, ASM ok 80, RR 140/80, nad płucami szmer pęcherzykowy, brzuch miękki, kończyny dolnej bez obrzęków. W EKG uniesienia w ST w odprowadzeniach przedsercowych znad przegrody. W badaniach laboratoryjnych znamienny wzrost troponiny. Został skierowany do O/S. ”. Jednocześnie w karcie tej powołano się jedynie na badania laboratoryjne troponiny wykonane o godzinie 20:48 – brak w niej wzmianki o drugim badaniu troponiny (podobnie jak w całej dokumentacji medycznej sporządzonej przez Szpital w I.).

dowód: karta informacyjna z dnia 25 marca 2019 r., k. 27; wyniki badań krwi z godziny 20:39, k. 23v; karta z leczenia SOR, k. 24v-26v, dokumentacja medyczna – k. 26; zeznania świadka F. K., k, 235v, zeznania powoda – k. 236-236v;

17.  Po interwencji F. K., o godzinie 1:23 w dniu 25 marca 2019 r. Z. K. (2) został ponownie przyjęty na oddział w szpitalu. Stamtąd natychmiast skierowano powoda do innej placówki – (...).

18.  W dniu 25 marca 2019 r. po przeprowadzonym wywiadzie i analizie wykonanych wcześniej badań rozpoznano u Z. K. (2) ostry zawał serca pełnościenny ściany przedniej – I21.0. w zestawieniu badań laboratoryjnych wskazano m.in. na badanie troponiny, T hs, które według zapisu zostało wykonane 24 marca 2019 r. o godzinie 20:39 z wynikiem 0,898 ng/ml. W dokumentacji medycznej prowadzonej przez szpital nie znalazła się adnotacja o ponownym badaniu poziomu troponiny i wyniku 3,65 ng/ml. Z. K. (1) skierowano do dalszego leczenia w innym szpitalu z datą wypisu 25 marca 2019 r. i skierowano do (...) na oddział chorób wewnętrznych.

19.  W karcie informacyjnej leczenia szpitalnego w dniu 25 marca 2019 r. rozpoznano ostry zawał serca pełnościenny ściany przedniej I21.0., rozpoznanie ostateczne – (...). W epikryzie wskazano, że w badaniach laboratoryjnych znamienny wzrost troponiny oraz, że pacjent został skierowany do O/S..

dowód: historia choroby, k. 22, karta zleceń lekarskich, k. 22v,skierowanie do szpitala, k. 23-24, karta z leczenia SOR, k. 24v-26v , karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 27-27v.

20.  Podczas udzielenia Z. K. (1) świadczeń przez personel medyczny Szpitala w I. doszło do nieprawidłowości w postaci istotnego opóźnienia wdrożenia leczenia zawału serca z uniesieniem odcinka ST.

dowód: opinia biegłego lekarza kardiologa, k. 257-261 i opinie uzupełniające – k. 300-301, 326-328

21.  W Centrum (...) w I. na Oddziale Kardiologicznym w dniu 25 marca 2019 r. Z. K. (2) został przyjęty o godzinie 1:33, gdzie przeprowadzono zabieg angioplastyki GPZ z implantacją dwóch stentów DES. W epikryzie wskazano, że pacjent został przyjęty z powodu dwugodzinnego spoczynkowego bólu zamostkowego i zmian w zapisie EKG spełniających kryteria zawału serca ściany przedniej, z wysokim stężeniem TnT. W karcie wskazano również, że po przeprowadzonych w dniu 27 marca 2019 r. badaniach wynik troponiny wskazywał na 4,240; 2,530 – gdzie norma to <0,014 ng/ml.

dowód : karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 69-70

22.  W okresie od dnia 15 kwietnia 2019 r. do dnia 17 maja 2019 r. Z. K. (2) został przyjęty do szpitala po przebytym zawale serca ściany przedniej w celu planowanej kontroli stanu zdrowia po chorobie i rehabilitacji kardiologicznej. Pacjentowi wykonywano badania mające na celu ocenę stanu zdrowia pacjenta po przebytym zawale, zastosowano leczenie treningiem interwałowym, wprowadzono test 6 minutowego marszu, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia ogólnousprawniające, ćwiczenia koordynacji ruchowej, ćwiczenia indywidualne, ćwiczenia czynne, ćwiczenia samowspomagane i bieżnię oraz terapię psychologiczną. W czasie pobytu w szpitalu był zadowolony z przebiegu leczenia, nie zgłaszał żadnych dolegliwości. Pacjent otrzymał również zalecenia żywieniowe, listę leków z zasadami przyjmowania w domu oraz zalecono dalszą obserwację kardiologiczną oraz regularne wykonywanie pomiarów ciśnienia tętniczego. W karcie wypisu wyszczególniono, że pacjent cierpi na niewydolność serca, chorobę serca i naczyń krwionośnych w przebiegu miażdżycy oraz na uogólnioną, nieokreśloną miażdżycę.

dowód : historia choroby, k. 28-68v

23.  W roku 2020 i 2021 Z. K. (1) dokonywał kontroli swojego zdrowia w zakresie skutków przebytego zawału serca – wykonano m.in. badanie MR głowy z kontrastem i angioMR tętnic wewnątrzczaszkowych, które wykazało ogólny dobry stan pacjenta w zakresie skutków przebytego zawału, prawidłowy obraz tętnic wewnątrzczaszkowych, nie stwierdzono tętniaków i innych malformacji naczyniowych. Wykonano również badanie echokardiograficzne, które również nie wykazało żadnych niepokojących zmian w obszarze serca; badanie USG dopplerowskie tętnic szyjnych i kręgowych, które wykazało, że tętnice są drożne, blaszki miażdżycowe okolic podziału CCA i początkowych odcinków ICA i prawej ECA – zwężenie prawej ICA 50-60%, a prawej ECA poniżej 50%. W związku z zawałem uszkodzeniu uległo 50% serca, Z. K. (1) zaczął cierpieć na niedosłuch prawego ucha oraz na drżenie prawej ręki – w związku z tym, że zawał serca był prawokomorowy – prawa strona ciała pacjenta została narażona na liczne niedowłady.

dowód : wynik badania rezonansu magnetycznego, k. 78, wynik badania echokardiograficznego, k. 79, badanie USG dopplerowskie, k. 98, zeznania świadka F. K., k. 236; zeznania powoda Z. K. (1) – k. 236-236v

24.  Nieprawidłowości w leczeniu Z. K. (1), których dopuścił się personel medyczny Szpitala w I., związane z istotnym opóźnieniem wdrożenia leczenia zawału serca, naraziły Z. K. (1) na ryzyko powikłań, które ostatecznie nie wystąpiły (w tym ryzyko zgonu). U Z. K. (1) doszło do uszkodzenia mięśnia sercowego, które mogłoby być mniejsze w przypadku prawidłowego postępowania pozwanego. Nie jest możliwe ilościowe określenie, o ile uszkodzenie mięśnia sercowego byłoby mniejsze.

dowód: opinia biegłego lekarza kardiologa, k. 257-261 i opinie uzupełniające – k. 300-301, 326-328

25.  Pismem z dnia 15 grudnia 2021 r. Z. K. (1), reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika zgłosił do (...) szkodę wyrządzoną mu przez dopuszczenie się błędu medycznego w Szpitalu (...) w I. oraz naruszenie praw pacjenta przez personel medyczny ww. Szpitala – w związku z powyższym, Z. K. (1) za naruszenia których dokonano w związku z udzielaną mu pomocą medyczną podczas zaawansowanego zawału serca, dochodzi kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę związaną z popełnieniem błędu medycznego oraz kwoty 20.00 zł z tytułu naruszenia praw pacjenta.

26.  W odpowiedzi na ww. zgłoszenie, w dniu 03 stycznia 2022 r. – (...) wydało decyzję negatywną w związku z nieudowodnieniem przesłanek koniecznych do tego aby można było mówić o odpowiedzialności gwarancyjnej (...) i wypłacie należnego odszkodowania.

dowód: zgłoszenie szkody, k. 111-116, decyzja (...), k. 119-121

III.  Ocena dowodów

27.  Tytułem wstępu należy zaznaczyć, że ustalenia faktyczne w tej sprawie oraz ocena przeprowadzonych dowodów były kluczowe dla wydanego rozstrzygnięcia. Inny bowiem przebieg zdarzenia wynikał z dokumentacji medycznej sporządzonej przez personel pozwanego szpitala, inny zaś – z zeznań świadka F. K. oraz twierdzeń i zeznań powoda. Przede wszystkim z dokumentacji medycznej nie wynikało, aby powód opuścił szpital przed tym, jak został skierowany do S. z rozpoznaniem ostrego zawału serca. Nie wynikało z niej, aby powód został ze szpitala wypisany do domu. Nie wynikało z niej również, aby powodowi w ogóle zostało zlecone i wykonane drugie badanie troponiny. Tym samym z dokumentacji nie wynikało, na jakiej podstawie lekarz zlecający wypis z pozwanego szpitala i skierowanie do placówki S. ustalił „znamienny wzrost troponiny”, o którym mowa w wypisie (k. 27). Twierdzenia pozwanego były natomiast takie, iż powód samowolnie opuścił szpital, bez zgody i wiedzy lekarza. Kwestie te – jako kluczowe z punktu widzenia odpowiedzialności pozwanych – wymagały wnikliwego ustalenia. W konsekwencji należało w sposób nader szczegółowy ocenić zeznania świadka F. K. (mając dodatkowo na uwadze, że świadek to osoba dla powoda bliska – jego córka), zeznania powoda oraz zestawić je ze zgromadzoną w sprawie dokumentacją medyczną, stanowiskiem i dowodami przedstawionymi przez pozwanych (w szczególności pozwanego szpitala, który winien dysponować najszerszą wiedzą o zdarzeniu i najszerszymi środkami dowodowymi), wreszcie zaś – z doświadczeniem życiowym.

28.  Ustalając stan faktyczny sprawy, Sąd oparł się nade wszystko na zeznaniach świadka F. K. oraz na przesłuchaniu samego powoda – Z. K. (1). Zeznania świadka F. K. oraz powoda Z. K. (1) Sąd uznał za w pełni wiarygodne i to na ich podstawie Sąd w głównej mierze dokonał ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie, posiłkując się dokumentacją medyczną zgromadzoną w sprawie jedynie w takim zakresie, w jakim była ona zgodna z treścią zeznań świadka i powoda.

29.  Zeznania świadka F. K. były pełne, logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym. Świadek zeznawała w sposób spontaniczny, niewyuczony, swobodny (nagranie z rozprawy – k. 237). Świadek posiadała pełną wiedzę na temat wydarzeń z 24/25 marca 2019 r. F. K. jako córka powoda Z. K. (1) i osoba o wykształceniu medycznym, pracująca na stanowisku diagnosty laboratoryjnego miała świadomość i wiedzę medyczną na poziomie istotnie wyższym od świadomości i wiedzy przeciętnej osoby o przeciętnym wykształceniu. Toteż, po dowiedzeniu się, że tata poczuł się gorzej, zajęła się nim, stale kontrolowała jego stan i była z rodzicami w stałym kontakcie. Niemal od razu zorientowała się, że Z. K. (1) może przechodzić zawał serca. Świadek w świadomy i logiczny sposób przedstawiła przebieg tamtego wydarzenia, poczynając od 24 marca 2019 r. od godziny 16:00 do 25 marca 2019 r. do godziny 01:23. Szczególne znaczenie miało zeznanie świadka w zakresie w jakim odnosiło się do sytuacji pojawienia się Z. K. (1) po raz pierwszy w szpitalu około godziny 16:00 a nie godziny 19:00 oraz zwolnienia Z. K. (1) około godziny 22:00-23:00 przez lekarza pracującego na SOR do domu. Zeznania świadka nie pokrywały się natomiast w tym zakresie z informacjami zawartymi w dokumentacji medycznej zgromadzonej w postępowaniu.

30.  Sąd dał wiarę zeznaniom świadka F. K. i relacjom powoda. Sąd uznał je za wiarygodne w całości i to na ich podstawie ustalił przebieg wydarzeń, posiłkując się dokumentacją medyczną jedynie w części, w jakiej była zgodna z treścią zeznań świadka F. K. oraz relacji powoda Z. K. (1). Należy zwrócić uwagę, że twierdzenia pozwanego były takie, że powód „nieprzerwanie przebywał na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym pozwanego Szpitala od godz. 19:12 w dniu 24.03.2019 r. do godz. 1.23 w dniu 25.03.2019 r.” (k. 155v). Nie sposób uznać, aby faktycznie tak było. W innym razie, w jaki sposób wykonane zostałoby powodowi drugie badanie troponiny (wykonane – jak wynika z k. 74, odpłatnie, nie na zlecenie lekarza, o godzinie 23:54). Co więcej, przy przyjęciu wersji zdarzeń forsowanej przez pozwanego, nie sposób racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego skierowanie do S. i wypis ze szpitala nastąpiło dopiero o godz. 1.23 następnego dnia, a zatem po 6h od przyjęcia do szpitala. Dalej, co prawda w karcie informacyjnej sporządzonej przy wypisie ze szpitala wskazano na znamienny wzrost troponiny (w związku z czym w ogóle nastąpiło rozpoznanie u powoda ostrego zawału serca), jednakże w karcie tej widnieje jedynie jeden wynik badania troponiny.

31.  Sąd nie ustalił także, aby Z. K. (1) samowolnie opuścił szpital. Adnotacji takiej nie ma w dokumentacji medycznej, pozwani nie przedstawili na taką okoliczność żadnych dowodów. Co ważne, nie ma w dokumentacji medycznej żadnej wzmianki o wypisie pacjenta do domu, nie ma również wzmianki o tym, żeby pacjent opuścił szpital na własne żądanie, co w opinii Sądu byłoby okolicznością działającą na korzyść – gdyż pozwany mógłby argumentować, że pacjent nie był zainteresowany dalszym leczeniem i diagnostyką. Przeciwnie, powód wskazywał, że bardzo bał się o swoje zdrowie, a gdy córka powiedziała mu, że było wysoce prawdopodobne, że powód nie przeżyłby do następnego dnia bardzo się przestraszył. Świadomość przebycia rozległego zawału była dla niego bardzo trudna.

32.  Oceniając walor dowodowy zgromadzonej w niniejszym postępowaniu dokumentacji medycznej w czasie najbardziej istotnym z perspektywy niniejszego postępowania, Sąd uznał ją jako niepełną, nieodzwierciedlającą w pełni wszystkich czynności, które miały miejsce realnie, w czasie rzeczywistym. Mówiąc inaczej, Sąd poddał w wątpliwość, że dokumentacja medyczna zgromadzona dla pacjenta Z. K. (1) w pełni oddaje realny obraz tego, co miało miejsce w rzeczywistości. W dokumentacji nie ma żadnej wzmianki o przybyciu Z. K. (1) do pozwanego Szpitala w okolicach godziny 16:00 oraz żadnej wzmianki o wypisaniu powoda w okolicach godziny 22:00 do domu. Zatem należy raz jeszcze podkreślić, że dokumentacja medyczne utworzona przez szpital jest niepełna i dlatego też nie mogła stanowić podstawy ustalenia stanu faktycznego w niniejszym postępowaniu.

33.  Sąd miał na uwadze, że zarówno świadek F. K., jak i – co oczywiste – sam powodów, mieli interes w tym, aby sporne zdarzenia zrelacjonować w sposób dla siebie korzystny. Nie mogło to jednak samo w sobie wykluczać wiarygodności ich zeznań. Sąd uznał – mając zwłaszcza na uwadze wątpliwą w tym zakresie i niepełną, oraz niewyjaśnioną przez pozwany szpital, dokumentację medyczną – że ich zeznania są w pełni wiarygodne. Tym bardziej, że osoby te mówiły o zdarzeniu w sposób niewyuczony, spontaniczny, podając liczne szczegóły wydarzeń, które miały miejsce w dniu 24 i 25 marca 2019 r.

34.  Sąd oparł się w całości na opinii biegłego sądowego z zakresu kardiologii i wszystkich opiniach uzupełniających. Opinie te nie były zasadniczo kwestionowane przez strony postępowania. Biegły sądowy sporządził opinię w sposób rzetelny, szczegółowo uzasadnił swoją ocenę, opierając ją – jak wynika z treści opinii – na skrupulatnej analizie akt, w tym zgromadzonej w nich dokumentacji medycznej. Brak jest podstaw do tego, aby odmówić opinii mocy dowodowej i kwestionować jej przydatność dla niniejszego postępowania.

IV.  Ocena prawna roszczenia

35.  Powództwo podlegało zasądzeniu w całości, tak w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę wywołaną błędem medycznym, którego dopuścił się personel medyczny pozwanego Szpitala w I., jak i w zakresie zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta. Zasądzeniu w całości podlegało także roszczenie odsetkowe (w zastrzeżeniem roszczenia odsetkowego dochodzone od pozwanego Szpitala w I. – o czym w dalszej części uzasadnienia).

36.  Bezsporne pomiędzy stronami było objęcie przez (...) S.A. ochroną ubezpieczeniową Szpitala w okresie, w którym ten realizował na rzecz powoda świadczenia medyczne. Odpowiedzialność pozwanego (...) jako ubezpieczyciela Szpitala w zakresie odpowiedzialności cywilnej podmiotu leczniczego regulują przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c., zgodnie z którymi przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, zaś uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Podstawą odpowiedzialności ubezpieczyciela w tej sprawie są także przepisy ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych.

37.  W myśl art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Natomiast zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

38.  Przepisy o szkodzie na osobie mają zastosowanie wtedy, gdy odpowiedzialność odszkodowawcza opiera się na podstawie deliktowej, wobec czego konieczne jest odniesienie się do przepisu regulującego podstawę odpowiedzialności deliktowej – art. 415 k.c., zgodnie z którego treścią, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami odpowiedzialności cywilnej za błąd medyczny są: zawinione działanie lub zaniechanie, szkodę oraz występujący, między zawinionym postępowaniem profesjonalisty, a szkodą, tzw. adekwatny związek przyczynowy, przy czym przesłanki te muszą wystąpić kumulatywnie i to zarówno w sytuacji, gdy odpowiedzialność będzie ponosił sam sprawca szkody, jak również wtedy gdy inny podmiot zostanie obciążony odpowiedzialnością za jego wadliwe postępowanie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 kwietnia 2013 r., sygn. akt VI ACa 974/12, Lex nr 1362966). Źródłem odpowiedzialności ex delicto za wykonany zabieg, będzie zatem działanie lub zaniechanie sprzeczne z prawem, z zasadami etyki lub zasadami współżycia społecznego, którymi wyrządzono pacjentowi szkodę.

39.  Lekarz i zakład leczniczy ponoszą odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną pacjentowi na zasadzie winy. Odpowiedzialność ta może być kontraktowa (art. 471 k.c. w przypadku zawarcia umowy z pacjentem) lub deliktowa (art. 415 k.c. i n.). Zakład leczniczy odpowiada za działania lekarza stosownie do treści art. 430 k.c., zgodnie z którą, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Mimo samodzielności lekarzy, dokonujących czynności diagnostycznych i terapeutycznych, powszechnie przyjmuje się na podstawie art. 430 k.c. odpowiedzialność jednostek organizacyjnych, na rachunek których lekarze wykonują te czynności (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 stycznia 1965 r., sygnatura akt II CR 2/65, opubl. w OSP 1967, z. 9, poz. 220, z glosą A. Szpunara tamże, oraz W. Czachórski, Zobowiązania, 2002, s. 224; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, 2008, nb 546; M. Sośniak, Cywilna odpowiedzialność lekarza, Warszawa 1977, s. 37-43).

40.  Jak wskazano wyżej, lekarz ponosi odpowiedzialność tylko wtedy, gdy jego działania lub zaniechania są zawinione. Z winą lekarza mamy zaś do czynienia wówczas, gdy lekarzowi można postawić zarzut zarówno obiektywnej, jak i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny winy to naruszenie obowiązujących przepisów lub reguł wynikających z zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii zawodowej, zaś element subiektywny wiąże się z niedbalstwem, niedołożeniem należytej staranności, umyślnym działaniem lub zaniechaniem (tak: M. Nesterowicz „Prawo medyczne”, Warszawa 2014, s. 82).

41.  Zgodnie z treścią art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2022 r. poz. 1731 tekst jedn., dalej jako „ustawa o zawodzie lekarza”), lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością. Wskazać należy, że od lekarza wymaga się przy tym staranności wyższej niż przeciętna z uwagi na przedmiot jego zabiegów i skutki (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 25 listopada 2019 r., I ACa 197/18, Lex nr 2877562; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 lutego 2018 r., I ACa 310/17, Lex nr 2698111). Do obowiązków lekarza należy podjęcie takiego sposobu postępowania, które gwarantować powinno przy zachowaniu aktualnego stanu wiedzy i staranności przewidywalny efekt w postaci wyleczenia, a przede wszystkim nienarażenia pacjentów na pogorszenie stanu zdrowia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 roku, V CSK 287/09, Lex nr 786561). Dla przyjęcia odpowiedzialności lekarza (art. 415 k.c.) lub zakładu leczniczego wystarczy każdy stopień winy, choćby najmniejszy (culpa levissima).

42.  Błąd medyczny, jak wskazano wyżej, jest kategorią obiektywną i zależy wyłącznie od aktualnego stanu wiedzy w zakresie medycyny, a żeby stać się podstawą odpowiedzialności lekarza, musi być błędem przez niego zawinionym, co ustalane jest z uwzględnieniem wszystkich realiów określonego przypadku. Na błąd medyczny muszą składać się następujące elementy: postępowanie niezgodne z powszechnie uznanym stanem wiedzy medycznej, wina nieumyślna (tzw. lekkomyślność lub niedbalstwo) lekarza, ujemny skutek popełnionego błędu, związek przyczynowy między popełnionym błędem, a ujemnym skutkiem postępowania leczniczego w postaci śmierci pacjenta, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Zachowanie lekarza przy leczeniu powinno zostać poddane ocenie z punktu widzenia fachowości wyznaczanej przez kwalifikacje lekarza (specjalizacja, stopień naukowy), posiadanie doświadczenia ogólnego i przy wykonywaniu określonych zabiegów medycznych.

43.  W przedmiotowej sprawie powód upatrywał błędu medycznego w: ignorowaniu objawów wskazujących na zawał serca u pacjenta podczas pierwszej wizyty na SOR Szpitala im. (...) w I., zaniechaniu powtórzenia wykonania badania EKG pomimo objawów wskazujących na zawał serca, zaniechaniu wykonania drugiego oznaczenia cTnT lub cTnL podczas pierwszej wizyty pacjenta na SOR Szpitala im. (...) w I. oraz przedwczesnym wypisania pacjenta do domu w trakcie toczącego się zawału. W ocenie Sądu sformułowane w ten sposób zarzuty co do przeprowadzonego u powoda leczenia były w pełni zasadne.

44.  W pierwszej kolejności należny zaznaczyć, że powód pierwsze objawy zawału serca zaczął odczuwać już po obiedzie około godziny 15:00 w dniu 24 marca 2019 r., na SOR Szpitala w I. zgłosił się około godziny 16:00, a jedyny zapis EKG dołączony do akt sprawy pochodził z godziny 19, przy czym dokładna godzina jest nieczytelna. Kolejno, badanie wskaźnika troponiny – istotnego z punktu widzenia zawału serca zarejestrowano o godzinie 20:39. Następnie powoda zwolniono do domu bez formalnego wypisu, a wskutek interwencji córki, która samodzielnie wykonała ponowne badanie troponiny (wynik uzyskano przed północą), powód pojawił się ponownie na SOR Szpitala w I., gdzie stwierdzono ostry zawał serca pełnościenny ściany przedniej – I21.0, a w nocy z 24 marca 2019 r. na 25 marca 2019 r., około godziny 02:00 powód został przyjęty na Oddział Kardiologiczny w I. do ośrodka (...) i tam wykonano powodowi angioplastykę z implantacją dwóch stentów DES. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, iż od pojawienia się pierwszych objawów do należytego „zajęcia się” pacjentem minęło niemal 10 godzin.

45.  W opinii biegłego sądowego lekarza z dziedziny kardiologii stwierdzono, że podczas udzielania powodowi świadczeń przez personel medyczny pozwanego doszło do nieprawidłowości w postaci istotnego opróżnienia wdrożenia leczenia zawału serca z uniesieniem odcinka ST. Biegły uznał, że personel medyczny pozwanego szpitala nie wdrożył w odpowiednim czasie wszystkich niezbędnych badań i procedur medycznych. Biegły uznał, że powód już około godziny 19:00 w dniu 24 marca 2019 r, tuż po wykonanym i dokładnie przeanalizowanym wynikiem badania EKG wymagał natychmiastowego wdrożenia monitorowania EKG, RR i innych czynności życiowych i natychmiastowego przekazania do pracowni hemodynamiki w celu wykonania koronografii. Powodowi natomiast zostało wykonane badanie EKG około godziny 19 oraz zbadano mu wskaźnik troponiny o godzinie 20:39 – wyniki tych istotnych badań w kontekście diagnozowania zawałów serca były – jak ocenił później biegły – niezwykle alarmujące. Wynik EKG wskazywał na cechy zawału serca STEMI ściany przedniej. Wskaźnik troponiny wskazywał 0,898 nl/mg – gdzie wynik oceniany jako „w normie” winien być mniejszy niż 0,014 ng/ml. Jak ocenił później biegły – wynik ten już należało uznać za znamiennie podwyższony. Personel medyczny SOR Szpitala w I., stwierdzając, że pogorszony stan zdrowia wynikał z nadciśnienia tętniczego (na które leczył się powód przed zdarzeniem) i polecił powodowi udać się do domu, bez wręczenia pacjentowi wypisu.

46.  W dokumentacji medycznej jest mowa o poleceniu wykonania drugiego badania EKG. Jednakże, Sąd po wnikliwej analizie dokumentacji medycznej zgromadzonej w sprawie uznał, że takowe ponowne badanie EKG nie zostało wykonane – a jeśli zostało, to pozwany Szpital nie dołączył do akt jego wyniku. Biegły wskazał, że wynik pierwszego EKG wskazywał na to, że powód winien być natychmiast wdrożone m.in. monitorowanie EKG, co jednak nie nastąpiło. Powodem takiego zachowania personelu mogło być niepoprawne bądź niedokładne odczytanie wyników pierwszego EKG. Powyższe wskazuje, że personel Szpitala zaniechał powtórzenia wykonania badania EKG pomimo objawów wskazujących na zawał serca.

47.  Następnie, o 20:39 powodowi zostało wykonane badanie troponiny (również oznaczane jako badanie poziomu cTnT bądź cTnL). Wynik badania wskazywał na 0,898 ng/ml, gdzie norma to <0,014 ng/ml – powód miał zatem ponad sześćdziesięciokrotnie przekroczoną normę troponiny, co zostało zbagatelizowane przez personel medyczny pozwanego Szpitala. Zgodnie z zaleceniami dotyczącymi diagnostyki i leczenia zawałów serca, troponina powinna być kontrolowana poprzez dwukrotne badanie. W działaniu Szpitala zatem można dopatrzeć się zaniechania wykonania drugiego oznaczenia cTnT lub cTnL podczas pierwszej wizyty pacjenta na SOR Szpitala w I.. Warto w tym w miejscu również podkreślić, że w trosce o zdrowie swojego ojca – F. K. pobrała samodzielnie próbkę krwi pacjenta i zbadała ją prywatnie w punkcie pobrań pozwanego Szpitala. Wynik drugiego prywatnie wykonanego badania (nie zleconego przez personel Szpitala) wskazywał troponinę w wysokości 3,65 ng/ml, co wskazywało na znaczące jej podniesienie w odniesieniu do normy która wynosi < 0,014 ng/ml. Drugie badanie troponiny zostało wykonane tylko z inicjatywy córki powoda, która z uwagi na posiadane wykształcenie medyczne spostrzegła, że jej ojciec najprawdopodobniej przechodzi ostry zawał serca.

48.  Wreszcie, w związku ze zbagatelizowaniem przez personel szpitala wyniku EKG oraz wyniku pierwszego badania troponiny – pacjent na polecenie lekarza pracującego na SOR, który zapewnił powoda, że gorsze samopoczucie wynika z nadciśnienia tętniczego i zalecił udanie się do domu – wrócił do domu między godziną 22:00 a 23:00. Jak się później okazało, w związku ze stale pogarszającym się samopoczuciem i interwencją córki – pacjent pojawił się ponownie w pozwanym Szpitalu i został u niego zdiagnozowany ostry zawał serca pełnościenny ściany przedniej. Powyższe wskazuje na to, że błąd personelu Szpitala polegał również na przedwczesnym wypisaniu pacjenta do domu w trakcie toczącego się zawału.

49.  Z powyższego jasno wynika, że w procesie leczenia powódki w Szpitalu personel medyczny pozwanego szpitala dopuścił się zawinionych błędów medycznych.

50.  Przez krzywdę w rozumieniu art. 445 k.c. należy rozumieć całość cierpienia psychicznego i fizycznego spowodowanego zdarzeniem wywołującym szkodę, tym samym nie jest to pojęcie tożsame ze szkodą, która ma charakter materialny, mierzalny i co do której zastosowanie mają ogólne przepisy odpowiedzialności deliktowej. Krzywda, jako cierpienie zadane danemu człowiekowi, nie może być „fizycznie naprawiona”, a jedynie może zostać skompensowana, tj. wyrównana poprzez przyznanie poszkodowanemu korzyści majątkowej. Zadośćuczynienie ma więc poszkodowanemu niejako pomóc złagodzić cierpienie jakie odczuwa. Istotne jest również, że posługując się pojęciem krzywdy nie należy go ograniczać do cierpień i uszczerbku, który powstał bezpośrednio po zdarzeniu, ale należy brać pod uwagę również konsekwencje, które z dużym prawdopodobieństwem wynikną lub mogą wyniknąć z danego zdarzenia. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny i stanowi sposób naprawienia krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. Powinno ono uwzględniać nie tylko krzywdę istniejącą w chwili orzekania, ale również taką, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno odczuwać, oraz krzywdę dającą się z dużym stopniem prawdopodobieństwa przewidzieć. Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienie jest stopień natężenia krzywdy, tj. cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych. Należy więc brać pod uwagę wszelkie okoliczności sprawy, poczynając od charakteru zdarzenia, które to cierpienie wywołało, jego konsekwencji na płaszczyźnie medycznej, czasu przez jaki osoba poszkodowana musiała zmienić swoje życie, trwałych zmian jakie nastąpiły w wyniku powyższego zdarzenia czy też cech danej osoby. Z drugiej strony należy pamiętać, że zadośćuczynienie nie może być środkiem do wzbogacenia pokrzywdzonego, nie może więc być zbyt wysokie albowiem ma zrównoważyć skutki cierpień fizycznych i ujemnych przeżyć psychicznych poszkodowanego, a nie stanowić źródło jego zysku bądź kary dla sprawcy. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia powinno się wziąć również pod uwagę czynniki obiektywizujące takie jak stopa życiowa społeczeństwa czy ewentualne rozstrzygnięcia w podobnych sprawach, jednakże skutkiem ich uwzględnienia nie może być pozbawienie zadośćuczynienia realnej wartości ekonomicznej, a w konsekwencji jego podstawowej, kompensacyjnej funkcji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 r., IV CSK 80/05, Lex nr 182892; uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, Lex 1696; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29 stycznia 2016 r., I ACa 877/15, Lex nr 1993099). Zadośćuczynienie powinno również odpowiadać aktualnej stopie życiowej w kraju miejsca zamieszkania poszkodowanego (zob. wyrok Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 29 września 2001 r., III CKN 427/00, Lex nr 52755; wyrok Sądu Najwyższego z dnia12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00, Lex nr 56055).

51.  W ocenie Sądu całokształt okoliczności faktycznych sprawy uzasadnia przyznanie powodowi zadośćuczynienia w kwocie 30.000 zł. Kwota ta jest jak najbardziej adekwatna do stopnia krzywdy doznanej przez powoda. Jak stwierdził biegły, uszkodzenie mięśnia sercowego, którego doznał powód, mogłoby być mniejsze w przypadku prawidłowego postępowania personelu medycznego pozwanego Szpitala (k. 328). Ponadto krzywda powoda w tej sprawie polegała również na tym, że powód został narażony nawet na ryzyko zgonu. Podjęcie leczenia powoda ze znacznym, kilkugodzinnym opóźnieniem miało w tym postępowaniu kluczowe znaczenie – gdyż, jak wskazywał powód, przy zawałach mięśnia sercowego istotna jest tzw. „złota godzina”, czyli czas w którym pacjent pojawia się w szpitalu w celu uzyskania pomocy medycznej od momentu zainicjowania pierwszych objawów choroby. Im szybciej podjęte zostaną działania, tym mniejsze będzie ryzyko ciężkiego przebiegu i mniejsze powikłania pozawałowe. W niniejszym postępowaniu biegły w zakresie skutków i powikłań wskazywał, że wyżej omawiane działania pozwanego Szpitala naraziło powoda na niebezpieczeństwo utraty życia, większego uszkodzenia mięśnia sercowego w związku z zawałem, większego ryzyka w przyszłości rozwinięcia się przewlekłej niewydolności serca. Po przeprowadzonej w dniach 15 kwietnia – 17 maja 2019 r. rehabilitacji kardiologicznej wskazano, że Z. K. (1) w wyniku przebytego zawału serca ma w 50% uszkodzony mięsień sercowy, a skutkiem odczuwalnym obecnie jest drżenie prawej ręki oraz niedosłuch prawego ucha. W ocenie biegłego, w niniejszym postępowaniu zaistniał związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy nieprawidłowym postępowaniem personelu medycznego pozwanego a krzywdą powoda. Biegły ocenił, że krzywda powoda była hipotetyczna ponieważ powód został narażony na ryzyko powikłań, które ostatecznie nie nastąpiły – w szczególności nie wystąpił zgon. Nadto, w ocenie biegłego, doszło do uszkodzenia mięśnia sercowego, które mogłoby być mniejsze w przypadku prawidłowego postępowania pozwanego.

52.  Biegły lekarz sądowy z dziedziny kardiologii ocenił, że nie jest możliwe dokładne procentowe, jaka część uszczerbku na zdrowiu powoda wynika z błędu pozwanego.. Biegły wskazał, że u powoda doszło do uszczerbku na zdrowiu w wysokości 10%, przy czym podkreślił, że tylko część tego uszczerbku wynika z błędu pozwanego. W ocenie Sądu przytoczone okoliczności przemawiają za tym, że kwota 30.000 zł jest adekwatna do rozmiarów krzywdy wyrządzonej powodowi istotnym opóźnieniem we wdrożeniu u niego właściwego leczenia przez personel medyczny Szpitala.

53.  W tym miejscu należy zwrócić uwagę na wypracowaną w orzecznictwie teorię tzn. obniżonego standardu dowodu w sprawach o tzw. błędy medyczne. Wskazuje się, że specyfikacja spraw o zadośćuczynienie strat i krzywd powstałych u pacjentów placówek zdrowia w związku z zaordynowanym im sposobem leczenia wyraża się m.in. w tym, że nie jest możliwe pozyskanie wiedzy o pewności związku przyczynowego pomiędzy pogorszonym stanem zdrowia tego pacjenta a działaniem (zaniechaniem) pracowników tej placówki. Niedoskonałość poziomu nauki i wiedzy medycznej w tych sprawach nakazuje odwoływać się do prawdopodobieństwa takiego związku (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 21 marca 2000 r.). W tzw. "procesach lekarskich" ustalenie w sposób pewny związku przyczynowego pomiędzy postępowaniem lekarza a powstałą szkodą jest najczęściej niemożliwe, gdyż w świetle wiedzy medycznej w większości wypadków można mówić tylko o prawdopodobieństwie wysokiego stopnia, a rzadko o pewności, czy wyłączności przyczyny (wyrok SN z 17 października 2007 r., II CSK 285/07). Uznaje się, że granice wyznaczające możliwości dowodowe stron na płaszczyźnie art. 361 § 1 k.c. wyznacza aktualny stan wiedzy medycznej. W konsekwencji nie wymaga się, aby związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem lekarza a powstałą szkodą został ustalony w sposób pewny. Podnosi się także, że reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Jeżeli strona powodowa udowodniła fakty przemawiające za zasadnością powództwa, to na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających, jej zdaniem, oddalenie powództwa (SN w wyroku z dnia 14 października 1974 r., II CR 415/74).

54.  W ocenie sądu sporządzona w tej sprawie opinii biegłego sądowego w dostateczny – mając na uwadze charakter sprawy – sposób wykazała, że gdyby nie błąd medyczny, którego dopuścił się personel szpitala, to powód nie doznałby uszczerbku w takiej wysokości, której doznał (10%). Nie sposób jednak ustalić, na ile natychmiastowe wdrożenie właściwego leczenia powoda i dostatecznie szybka diagnoza ostrego zawału serca, które przechodziłby powód, spowodowałaby, że uszczerbek na zdrowiu powoda byłby mniejszy (w jakim stopniu i w jakim zakresie). Jak wskazał biegły sądowy, nie jest możliwe ilościowe określenie, jaka część tego uszczerbku wynika z błędu medycznego. Biegły wskazał, że tylko część tego dziesięcioprocentowego uszczerbku wynika z błędu. Nie można jednak w tego typu sprawach wymagać od strony powodowej, dochodzącej zadośćuczynienia za błąd medyczny (i tym bardziej tak oczywisty, jak w sprawie niniejszej), aby wykazała, jaka część uszczerbku na jej zdrowiu by nie powstała, gdyby nie błąd medyczny. Takie rozumowanie prowadziłoby do praktycznego przekreślenia szans pacjentów na uzyskanie zadośćuczynienia od placówki medycznej, w której dopuszczono się błędu w leczeniu (mogącego skutkować, jak w tej sprawie, dalece poważniejszymi konsekwencjami).

55.  W dalszej kolejności należało rozważyć przesłanki odpowiedzialności Szpitala za naruszenie praw powoda jako pacjenta.

56.  Zgodnie z treścią art. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta (Dz. U. z 2024 r. poz. 417), ustawa określa: (1) prawa pacjenta, (2) zasady udostępniania dokumentacji medycznej, (3) obowiązki podmiotów udzielających świadczeń zdrowotnych związane z prawami pacjenta, (4) tryb powoływania, odwoływania i kompetencje Rzecznika Praw Pacjenta, (5) postępowanie w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów oraz (6) zasady i tryb ustalania odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku zdarzeń medycznych. Stosownie do treści art. 2 ustawy o prawach pacjenta, przestrzeganie praw pacjenta określonych w ustawie jest obowiązkiem organów władzy publicznej właściwych w zakresie ochrony zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, podmiotów udzielających świadczeń zdrowotnych, osób wykonujących zawód medyczny oraz innych osób uczestniczących w udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Przepis art. 3 ust. 1 pkt 4)-6) ustawy o prawach pacjenta stanowi natomiast, że pacjentem w rozumieniu omawianej ustawy jest osoba zwracająca się o udzielenie świadczeń zdrowotnych lub korzystająca ze świadczeń zdrowotnych udzielanych przez podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych lub osoba wykonująca zawód medyczny, podmiotem udzielającym świadczeń zdrowotnych jest podmiot wykonujący działalność leczniczą, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 5) ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. z 2024, poz. 799 tekst jedn., dalej jako „ustawa o działalności leczniczej”), a świadczenie zdrowotne to świadczenie zdrowotne, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 10) tej ustawy.

57.  Podstawę odpowiedzialności pozwanego w niniejszej sprawie wyznacza przepis art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta, zgodnie z którego treścią, w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. Z treści przepisu art. 448 k.c. wynika natomiast, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Powołany przepis służy co prawda ochronie dóbr osobistych pacjenta, jednak roszczenie wynikające z niego skonstruowane zostało inaczej niż przy ochronie dóbr osobistych. Decydujące o odpowiedzialności powstałej na gruncie art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta jest bowiem wykazanie przez stronę powodową w trybie art. 6 k.c. naruszenia skatalogowanych w ustawie praw pacjenta i zawinienie sprawcy, przy czym są to jedyne przesłanki roszczenia wynikającego z tego przepisu ustawy, czyli bezprawność zachowania skutkująca naruszeniem prawa pacjenta i wina sprawcy.

58.  Pierwszą przesłanką zawinienia jest zatem sytuacja, w której będzie możliwe postawienie sprawcy zarzutu naruszenia należytej staranności, a więc reguł zachowania, jakie w danych okolicznościach wymagane byłyby dla właściwego zachowania sprawcy. Zawinienie to nic innego jak naruszenie staranności w co najmniej najlżejszej jego formie, tj. „niedbalstwa”, czyli niedołożenie należytej staranności, jaka jest w danych okolicznościach wymagana dla właściwego zachowania od podmiotu wskazanego w art. 2 ustawy o prawach pacjenta, zapewniającego przestrzeganie praw pacjenta. Bezprawność zachowania określonego w art. 2 ustawy o prawach pacjenta podmiotu, stanowiąca drugą przesłankę odpowiedzialności sprawcy, polega na naruszeniu prawa pacjenta określonego ustawą. Za bezprawne może być w tym przypadku uznane tylko takie zachowanie sprawcy szkody, które stanowi obiektywnie złamanie określonych w ustawie reguł postępowania. Nie ma przy tym znaczenia to, czy działanie sprawcy jest celowe czy też nacechowane złą wolą, gdyż okoliczność ta jest istotna wyłącznie dla oceny krzywdy i rekompensującego ją zadośćuczynienia.

59.  Warunkiem powstania odpowiedzialności z art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta nie jest natomiast fakt powstania szkody po stronie pacjenta, co wyłącza obowiązek jej ustalania i wykazywania co do wysokości. Nie ma też konieczności ustalania ewentualnego adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zawinionym zachowaniem naruszającym prawa pacjenta a ewentualną szkodą. Podkreślić przy tym należy, że skoro na gruncie powołanego przepisu przesłanką odpowiedzialności nie jest szkoda w znaczeniu ogólnym, to nie jest nią zarówno szkoda w majątku poszkodowanego, jak i tym bardziej szkoda na osobie w postaci rozstroju zdrowia czy uszkodzenia ciała. Pokrzywdzony nie musi też udowadniać, że doszło do naruszenia prawnie chronionego dobra osobistego – wystarczy wskazanie konkretnego naruszenia praw pacjenta (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 listopada 2014 r., I ACa 745/14, Legalis). W konsekwencji, zawinione naruszenie praw pacjenta jest równoznaczne z naruszeniem jego dóbr osobistych, które na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta ma rekompensować świadczenie powstające niezależnie od samej krzywdy wywołanej naruszeniem i związku przyczynowego pomiędzy nią a działaniem personelu podmiotu odpowiedzialnego względem pacjenta (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 04 listopada 2016 r., I CSK 739/15, Legalis).

60.  Poszkodowanym w rozumieniu przepisu art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta jest „pacjent” w rozumieniu ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, a więc każda osoba zwracająca się o udzielenie świadczeń zdrowotnych lub korzystająca ze świadczeń zdrowotnych udzielanych przez podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych lub osobę wykonującą zawód medyczny.

61.  Powód opierał swoje żądanie na naruszeniu praw pacjenta określonych w art. 6 ust. 1, art. 7 ust. 1, art. 8 ustawy o prawach pacjenta, a więc: prawa do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej, prawa do natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia oraz prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością w warunkach odpowiadających określonym w odrębnych przepisach wymaganiom fachowym i sanitarnym oraz zgodnie z zasadami etyki zawodowej.

62.  Analiza zaistniałego w niniejszej sprawie stanu faktycznego prowadzi do wniosku, że zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności Szpitala za naruszenie prawa powoda jako pacjenta do natychmiastowego uzyskania świadczeń zdrowotnych, co spowodowało narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia u powoda. Pozwany szpital zaniechał podjęcia odpowiedniego leczenia w związku z zawałem serca, które przechodził powód, personel ignorował objawy wskazujące na zwał serca, zaniechano powtórzenia badania EKG oraz wykonania drugiego oznaczenia troponiny oraz przedwcześnie wypisano powoda do domu w trakcie toczącego się zawału.

63.  Omawiane prawo pacjenta rodzi po stronie osoby wykonującej zawód medyczny udzielenia mu świadczeń zdrowotnych natychmiastowo, jeśli istnieje zagrożenie zdrowia lub życia. Z uwagi na wszelki opisywane wyżej okoliczności, takowe zagrożenie zdrowia i życia pacjenta zaistniało w niniejszej sprawie – natomiast personel medyczny Szpitala nie podołał obowiązkowi natychmiastowego udzielenia potrzebnej pomocy, wykonania skrupulatnej diagnostyki i wdrożenia odpowiedniego leczenia – co było bezmiernie istotne w sytuacji przebytego przez powoda zawału mięśnia sercowego.

64.  W ocenie Sądu okoliczności sprawy pozwalają na ustalenie należnego powodowi z powodu naruszenia jego praw zadośćuczynienia na kwotę 20.000 zł. Sąd uznał, że kwota ta jest odpowiednia, a jej wysokość odpowiada doznanemu uszczerbkowi i nie w żaden sposób kwotą rażąco wygórowaną, mając na uwadze wysoki stopień naruszeń praw pacjenta, których dopuścił się personel pozwanego szpitala, ilość tychże naruszeń, nieprawidłowo prowadzoną dokumentację medyczna, która nie oddaje przebiegu zdarzeń oraz poważne ryzyko utraty zdrowia lub życia, na które analizowane naruszenia naraziły powoda.

65.  O odsetkach ustawowych za opóźnienie sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 u.u.o. Nie było w tej sprawie podstaw, do oddalenia powództwa w zakresie roszczenia odsetkowego i zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia wyroku, nie zaś od daty następującej po 30 dniach od chwili zgłoszenia ubezpieczycielowi zawiadomienia o szkodzie. Sąd podziela ocenę, iż – jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie – to, że w toku procesu sąd przeprowadził postępowanie dowodowe, nie zwalnia ubezpieczyciela od obowiązku przeprowadzenia takiego dochodzenia we własnym zakresie po dacie zgłoszenia szkody, a ostatecznie - poniesienia konsekwencji zaniechania analizy podstaw żądania albo wadliwej oceny rozmiaru uszczerbku. Ubezpieczyciel ponosi ryzyko tego, że nieprawidłowo oszacuje krzywdę osoby uprawnionej albo bezpodstawnie uzna, że nie należy jej się z tego tytułu świadczenie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 czerwca 2021 r., VI ACa 101/20).

66.  Wyrok w zakresie roszczenia odsetkowego zawiera jednak oczywisty błąd (którego jednak nie sposób uznać za omyłkę pisarską i sprostować postanowieniem – prowadziłoby to bowiem do merytorycznej zmiany rozstrzygnięcia) w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie zasądzonych od pozwanego Szpitala w I.. W tym zakresie żądanie pozwu było inne – powód dochodził od tego pozwanego odsetek liczonych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W ocenie sądu zasadne byłoby zasądzenie od pozwanego odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu (które należałoby traktować jako wezwanie do zapłaty w rozumieniu art. 455 k.c.), a zatem od dnia 12 lipca 2022 r. (k. 132), na co sąd zwraca uwagę z urzędu, po dostrzeżeniu błędu w wyroku na etapie sporządzania uzasadnienia.

V.  Koszty procesu

67.  O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 w zw. z art. 105 § 2 k.p.c. Składały się na niej koszty zastępstwa procesowego w stawce określonej rozporządzeniem – 3 600,00 zł, opłata sądowa od pozwu – 2500,00 zł (k. 134), uiszczona i wykorzystana zaliczka na wynagrodzenie biegłego – 1 000,00 zł (k. 238), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17,00 zł). Art. 105 § 2 k.p.c. znajduje zastosowanie również w przypadku gdy pozwani odpowiadają in solidum.

68.  Nieuiszczone koszty sądowe w wysokości 2 260,24 zł sąd nakazał pobrać od pozwanych solidarnie na podstawie art. 113 ust. 1 uksc w zw. z art. 98 w zw. z art. 105 § 2 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

ASR Agnieszka Pikała

W., 20 listopada 2024 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elwira Dobrzyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  ASR Agnieszka Pikała
Data wytworzenia informacji: