Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI C 353/21 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2023-04-17

VI C 353/21

UZASADNIENIE

Fakty:

1.  W dniu 16 czerwca 2017 roku powódka A. T. zawarła umowę pożyczki nr (...) z pozwanym (...) sp. z o.o. w K. [k. 5, k. 7]. Kwota pożyczki to 1500 PLN. Czas trwania umowy to 47 tygodni [k. 5].

2.  W związku z wypłatą ww. kwoty pożyczki, pozwany wskazał w umowie, że pobierze od powódki następujące opłaty i prowizje:

a.  187,50 PLN opłaty za brak dochodzenia spłaty od spadkobierców,

b.  50 PLN opłaty przygotowawczej [k. 6],

c.  11,34 PLN miesięcznie prowizji za udzielenie pożyczki [k. 6, k. 49],

d.  521,60 PLN opłaty za zarządzanie pożyczką [k. 6],

e.  19,20 PLN opłaty za każdą wizytę automatyczną;

3.  Ponadto pozwany ustalił oprocentowanie pożyczki na kwotę 81,13 PLN. W związku z tym całkowity koszt pożyczki ustalono na kwotę 2351,61 PLN.

4.  Po upływie terminu płatności rat pożyczki, pożyczkobiorca dokonuje pełnej spłaty raty pożyczki gotówką do rąk przedstawiciela, w trakcie wizyty automatycznej [pkt 14, k. 5v]. Z tytułu wizyty automatycznej Pożyczkobiorca zobowiązany jest do uiszczenia opłaty w wysokości 12,70 PLN, powiększonej o 1,30 PLN za każde 100 PLN całkowitej kwoty pożyczki ponad poziom 1000 PLN, ustalonej umową pożyczki całkowitej kwoty pożyczki [pkt 15, k. 5v].

5.  Opłata za brak dochodzenia spłaty pożyczki od spadkobiercy – opłata za wyłączenie dochodzenia przez pożyczkodawcę spłaty całkowitej kwoty do zapłaty pożyczki od spadkobiercy/spadkobierców pożyczkobiorcy, w przypadku zgonu pożyczkobiorcy [k. 6].

6.  W czasie wykonywania umowy pożyczki pozwany wykonał 52 wizyty automatyczne, których łączny koszt wyliczył na kwotę 806,40 PLN [k. 36];

7.  W dniu 20 maja 2019r. powódka wniosła do pozwanego reklamację – skargę. Wskazała w niej, że spłaciła już całą należność objętą umową pożyczki nr (...). Powołała się na istniejące w umowie klauzule nieuczciwe [k. 9]. Pozwany nie uwzględnił reklamacji, udzielając odpowiedzi w piśmie z 14 czerwca 2019r. [k. 10-13]

8.  Powódka dokonała spłaty ww. pożyczki w całości [niesporne]. Ponad kapitał, oprocentowanie oraz prowizję, pozwany obciążył powódkę ostatecznie następującymi opłatami [k. 14-15]:

a.  187,50 PLN [nazywając tą kwotę ubezpieczeniem, choć w umowie określona jest jako opłata za brak dochodzenia spłaty od spadkobiercy],

b.  50 PLN opłaty przygotowawczej,

c.  806,40 PLN [obsługa w domu, co jak się zdaje oznacza opłatę z tytułu wizyt automatycznych],

d.  521,64 PLN opłaty za zarządzanie,

9.  Łączna wartość uiszczonego zobowiązania z tytułu wykonania umowy pożyczki nr (...) to 3145,26 PLN, przy kapitale pożyczki 1500 PLN [k. 14-15, k. 49].

Dowody:

Przedstawiony stan faktyczny, Sąd ustalił w oparciu o dokumenty.

Ustalenie, że kwestionowane przez powódkę umowne postanowienia, nie zostały z nią indywidualnie uzgodnione, Sąd oparł na domniemaniu prawnym wyrażonym w art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c. Pozwany nie przedstawił dowodów, które wzruszyłyby powyższe domniemanie.

Zeznania świadkini A. R. nic nie wniosły do sprawy [k. 113v, k. 122]. Okoliczność, że powódka nie zgłaszała do pozwanego zastrzeżeń co do treści umowy przez jej podpisaniem, nie prowadzi do skutecznego udowodnienia przez pozwanego, że powódka negocjowała w jakikolwiek sposób kwestionowane obecnie przez nią zapisy umowne. Nie pozbawia jej ponadto taka okoliczność faktyczna możliwości wystąpienia skutecznie z pozwem jak w tej sprawie.

Prawo:

1.  Pozwany zakwestionował roszczenie powódki w całości, argumentując za słusznością wszystkich kwot nałożonych na nią w wykonaniu spornej umowy pożyczki [k. 31v-38v].

2.  W ocenie Sądu należności zakwestionowane przez powódkę, ponad opłatę przygotowawczą oraz prowizję stanowią klauzule nieuczciwe, co będzie przedmiotem uzasadnienia poniżej. Dodatkowo sąd oddalił powództwo co do kwoty 19,20 PLN, która została powódce zwrócona w toku postępowania [k. 83v-85]. Natomiast do chwili wydania wyroku powódka nie cofnęła powództwa w tym zakresie.

3.  Zważyć należało, że wobec treści przepisów art. 385 1 - 385 3 k.c., dotyczących nieuczciwych postanowień umownych, ocena, czy konkretny zapis umowy stanowił klauzulę nieuczciwą, jest dopuszczalna podczas rozpoznawania każdej sprawy cywilnej dotyczącej konkretnego stosunku obligacyjnego, czyli w toku tzw. kontroli in concreto. Kontrola incydentalna wzorca umowy jest dokonywana przez sąd w celu udzielenia ochrony indywidualnemu interesowi konsumenta, zaś wyrok wydany przez sąd wiąże tylko strony danego postępowania. Co więcej, Sąd jest zobowiązany aby z urzędu przeprowadzić analizę spornej umowy w celu ustalenia czy znajdują się w niej klauzule nieuczciwe. Zakres tej analizy nie jest w żadnym stopniu ograniczony wnioskiem stron postępowania.

4.  Definicja klauzuli nieuczciwej zawarta jest w art. 385 1 § 1 k.c. Już w tym miejscu Sąd chce zasygnalizować, że przesłanka „rażącego naruszenia interesów konsumenta” będzie jeszcze przedmiotem pogłębionej analizy w dalszej części uzasadnienia. W tym zakresie ma miejsce wadliwa implementacja Dyrektywy 93/13 do polskiego porządku prawnego. Mając na uwadze, że Dyrektywa jako źródło prawa wspólnotowego nie znajduje bezpośredniego zastosowania w systemie prawa krajów członkowskich, należy w ramach kodeksowej przesłanki „rażącego naruszenia interesów konsumenta” de facto badać problematykę „znaczącej nierównowagi wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta”.

5.  Powódka występowała w sprawie w charakterze konsumentki [art. 22 1 k.c.]. Powyższe nie było sporne między stronami.

6.  Powódka nie miała możliwości negocjacji spornych zapisów w zawartej umowie. Pozwany nie przedstawił dowodów, które wzruszyłyby domniemanie z art. 385 1 § 3 k.c. [art. 385 1 § 4 k.c.]. Fakt, podpisania się przez nią pod umową, której wzorzec przygotowany został przez pozwanego, nie wykazuje aby rzeczywiście była ona czynną stroną negocjacji prowadzących do zawarcia umowy.

7.  Kwestionowane postanowienia [opłata za wizyty automatyczne, opłata za brak dochodzenia spłaty od spadkobierców oraz opłata za zarządzanie] w ocenie tut. Sądu nie stanowią głównego świadczenia stron [k. 3v]. Za powyższym stanowiskiem przemawia analiza definicji ustawowej umowy pożyczki zawarta w art. 720 § 1 k.c.

8.  Do rozstrzygnięcia pozostała więc kwestia, czy zakwestionowane przez powódkę postanowienia umowy kształtują jej prawa i obowiązki, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy. Przy czym, jak Sąd zasygnalizował już powyżej, ostatnia z przesłanek nie została uchwalona przez ustawodawcę UE. Została umieszczona w kodeksie cywilnym w wyniku wadliwej implementacji przepisu art. 3 pkt 1 Dyrektywy. Przesłanka wskazana w Artykule 3 pkt 1 Dyrektywy 93/13 nakazuje badać zapisy umowne także w kierunku ewentualnej „znaczącej nierównowagi wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta”. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest olbrzymia różnica pomiędzy koniecznością dowodzenia przez konsumenta przesłanki „rażącego naruszenia”, a przesłanki „znaczącej nierównowagi”.

9.  Zresztą samo nazwanie analizowanej instytucji prawa w kodeksie cywilnym jest wadliwe. Dyrektywa 93/13 mówi o „nieuczciwych” warunkach w umowach konsumenckich, a nie o „niedozwolonych” postanowieniach umownych. Na pierwszy rzut oka różnica może się wydawać niewielka. Niemniej, nie można takiej konkluzji uznać za słuszną.

10.  Słowo „niedozwolony” odnosi się w większym stopniu do roli podmiotu zewnętrznego – Państwa jako tego, który reguluje to co jest dozwolone i co takie nie jest w polskim porządku prawnym. Zatem słowo to stawia większy nacisk na decyzje z zewnątrz, spoza stosunku umownego łączącego strony procesu. Słowo „niedozwolony” odwołuje się w zakresie analizy zachowania stron umowy, do arbitralnych decyzji Państwa, do których strony umowy powinny się zastosować. W tym sensie, ewentualne działania dowodowe konsumentów musiałby się skoncentrować na wykazaniu czy Państwo w ramach swojego imperium dozwoliło lub też nie na konkretne zachowania pozwanego.

11.  Natomiast słowo „nieuczciwy” osadza problem zdecydowanie wewnątrz stosunku umownego stron. Zmusza do badania przez Sąd i dowodzenia przez powódkę, czy ustalenia umowne w odniesieniu do konkretnego kryterium są uczciwe czy też nie. Co więcej, dane postanowienie umowne może nie być prima facie „niedozwolone” przez Państwo, ale nadal może być „nieuczciwe” w stosunku do konsumenta. Innymi słowy, nie każde formalnoprawnie „dozwolone” zachowanie *pozwanego będzie „uczciwe” w stosunku do konsumenta.

12.  Z tych też powodów angielska wersja Dyrektywy 93/13 nie zawiera terminu „unlawful”, czy „illegal”, tylko termin „unfair”, który przesuwa pkt ciężkości z decyzji zewnętrznego regulatora jakim jest Państwo, na wewnętrzny stosunek prawny łączący przedsiębiorcę z konsumentem oraz na uczciwość [fairness] tego stosunku.

13.  Art. 385 1 § 1 kodeksu cywilnego, obok przesłanek które zostały uchwalone przez ustawodawcę UE w art. 3 pkt 1 Dyrektywy 93/13, dodatkowo umieścił jedną, o której ww. Dyrektywa w ogóle nie wspomina. Brak jest w jej treści obciążania konsumenta obowiązkiem udowodnienia, że w sprawie doszło do „rażącego naruszenia jego interesów”. Powyższa konstatacja jest ważna przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, to na tej przesłance przeważnie zasadza się główna część argumentacji pozwanych, która ma przemawiać za oddaleniem powództwa. Po drugie, w świetle art. 385 2 k.c., i również w wyniku wadliwej implementacji Dyrektywy 93/13 do k.c. w tym zakresie, pozwane podmioty argumentowały, że przesłanka „rażącego naruszenia interesów konsumenta” ma być badania dopiero na czas wykonywania umowy. Powyższy sposób rozumowania pozwanego jest dalece nieprawidłowy i może prowadzić do niesłusznego obarczania słabszej strony umowy skutkiem w postaci oddalenia powództwa tak naprawdę z winy polskiego ustawodawcy.

14.  Przepis art. 3 pkt 1 Dyrektywy 93/13 wskazuje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

15.  Podczas gdy pozostałe, ww. przesłanki badania ewentualnych nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich zostały prawidłowo implementowane do polskiego porządku prawnego, ostatnia z nich została wprowadzona do kodeksu cywilnego w sposób wadliwy ze szkodą dla polskich konsumentów.

16.  W tym miejscu warto wskazać, że w ślad za polskim tłumaczeniem art. 3 pkt 1 Dyrektywy 93/13, w powyższym zakresie podąża jej wersja angielska i hiszpańska. W żadnej z nich nie ma mowy o przesłance „rażącego naruszenia interesów konsumenta”. W wersji angielskiej użyto sformułowania „a significant imbalance”, natomiast w wersji hiszpańskiej użyto zwrotu „un desequilibrio importante” i w tym znaczeniu jest im o wiele bliżej do polskiej „znaczącej nierównowagi” niż „rażącego naruszenia interesów konsumenta”.

17.  Prawidłowe tłumaczenie analizowanego zapisu, dla właściwego procesu interpretacji i analizy prawnej, zmusza do zestawienia ze sobą konkretnych praw i obowiązków stron umowy. Dopiero wtedy, w dalszej kolejności można pokusić się o zbadanie czy istnieje znacząca nierównowaga pomiędzy tymi prawami i obowiązkami. Przesłanka „rażącego naruszenia” z art. 385 1 § 1 k.c. jest o wiele bardziej ogólna i nie rodzi takiego samego obowiązku analitycznego.

18.  Pozostaje zatem ostatnie pytanie, czy zakwestionowane postanowienia umowykształtują prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, jako wymóg niezbędny obok problematyki rażącego naruszenia jego interesów [doprowadzenia do „znaczącej nierównowagi wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta”]. Wskazać trzeba, że „dobre obyczaje” to reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami.

19.  Opłata za wizyty automatyczne. Jest to bardzo ciekawa instytucja wprowadzona do analizowanej umowy. Mianowicie w przypadku nieterminowej spłaty rat pożyczki, pozwany nie tylko rezerwował dla siebie prawo do dochodzenia odsetek maksymalnych za opóźnienie [pkt 16, k. 5v]; dodatkowo pozwany dawał sobie możliwość regularnego nachodzenia powódki w jej miejscu zamieszkania, aby pobierać raty pożyczki bezpośrednio do ręki, choć w umowie ustalił, że spłata pożyczki następuje przelewem [pkt 12, k. 93v]. W rej sprawie pozwany odwiedził powódkę 52 razy w okresie wykonania umowy. Obciążył w związku z tym powódkę kwotą przekraczającą połowę kapitału pożyczki, tj. kwotą 806,40 PLN. Innymi słowy, pozwany dawał sobie możliwość windykacji należności bezpośrednio w miejscu zamieszkania powódki, zanim jeszcze wystąpi na drogę postępowania sadowego, aby uzyskać tytuł egzekucyjny. Kosztem tych działań obciążał oczywiście powódkę.

20.  Sposób objaśniania tej instytucji przez pełnomocnika pozwanego [k. 83], położenie nacisku na „dobrowolność” tej instytucji, jej charakter „oszczędnościowy” dla powódki, bo niewymagający dojazdu do siedziby pozwanego lub do banku [k. 83v], tylko ułatwił sądowi nabranie przekonania, że opłata za wizyty automatyczne to klasyczna klauzula nieuczciwa, spełniająca wszystkie przesłanki omówione obszernie powyżej. Pozwany zamiast wypowiedzieć umowę pożyczki, w przypadku jej nieterminowej spłaty i wystąpić na drogę postępowania sądowego, wybrał drogę najbardziej korzystną dla siebie, pomijając prawidłowe zasady egzekwowania należności w demokratycznym państwie prawa. Wygenerował zapis umowny, który pozwala mu nachodzić pożyczkobiorców w ich domu, zaś kosztem tego działania obciąża pożyczkobiorców, którzy już i tak mają z różnych przyczyn problem z terminową spłatą swojego zobowiązania; nakręcając tym samym spiralę ich zadłużenia. Na koniec zaś pozwany usprawiedliwia tą instytucję jej dobrowolnością i korzystnością dla pożyczkobiorczyni [powódki].

21.  Opłata za brak dochodzenia spłaty od spadkobierców. Kolejna nowatorka propozycja pozwanego. Raz nazywana opłatą [k. 6], innym razem ubezpieczeniem [k. 14]. Za jej pośrednictwem pozwany składał powódce obietnicę, trudną do ewentualnego wyegzekwowania przez spadkobierców powódki, gdyby ta zmarła w ciągu 47 tygodni wykonania umowy. Pozwany obiecywał mianowicie, że w przypadku śmierci powódki, nie będzie od jej spadkobierców dochodził niespłaconej części pożyczki. Za to już na wstępie pobierał od powódki z tego tytułu opłatę w wysokości 12,5% kapitału pożyczki. Jest to kolejna klasyczna klauzula nieuczciwa, przysparzająca dodatkowego dochodu pozwanemu, a nie dająca żadnych namacalnych uprawnień drugiej stronie umowy.

22.  Opłata za zarzadzanie. Z definicji zawartej w umowie pożyczki wynika, że miałaby ona pokrywać wynagrodzenie pozwanego zawierające koszty rozliczenia raty i zarządzania płatnością kolejnych rat [k. 6]. Pozwany jednak nie wykazał konkretnie o jakie koszty chodzi, pisząc tylko ogólnie w umowie o kosztach druku, kosztach obsługi bankowej, systemu IT, obsługi biurowej etc. W toku postępowania te puste sformułowania nie zostały wypełnione przez pozwanego żadną konkretną treścią, odnoszącą się do wykonania tej konkretnej umowy. Natomiast opłata za zarządzanie stanowi aż 35% wartości kapitału pożyczki. W braku uzasadnienia prawidłowości naliczenia tej opłaty w tak znacznej wysokości, Sąd uważa, że jest ona kolejną klauzulą nieuczciwą. Wszak wszystkie czynności opisane w uzasadnieniu tej opłaty są automatycznymi działaniami, wykonywanymi przez pozwanego mechanicznie przy każdej kolejnej pożyczce. Jeśli koszty prowadzenia działalności pozwanego są tak wysokie, że musi on obciążać nimi pożyczkobiorców do wysokości ponad 1/3 kwoty kapitału pożyczki, to w pierwszej kolejności pozwany powinien raczej zracjonalizować koszty swojej działalności, a nie po prostu przerzucać je na swoich klientów.

23.  Zwłaszcza że jednocześnie pozwany obciążył powódkę oprocentowaniem pożyczki [czyli swoim wynagrodzeniem za jej udzielenie], opłatą przygotowawczą w kwocie 50 PLN oraz prowizją za udzielenie pożyczki w kwocie 11,34 PLN miesięcznie [a łącznie ta ostania pozycja kosztowała powódkę 532,98 PLN, k. 49]. Niemniej, Sąd nie kwestionuje słuszności tych należności.

24.  Wysokość pozaodsetkowych kosztów pożyczki nie ma dla sądu w tej sprawie żadnego znaczenia. Po pierwsze, Sąd kwestionuje uczciwość tychże opłat co do zasady. Po drugie, z już dość bogatego orzecznictwa polskich sądów [z którym tut. Sąd w pełni się zgadza] wynika fakt, że to iż pozaodsetkowe koszty umowy pożyczki mieszczą się w algorytmie zaproponowanym przez ustawodawcę, jeszcze nie oznacza, że są uczciwe [patrz: uwagi zawarte w pkt 10-12 tej części uzasadnienia].

25.  Ostatnie dwa akapity z pisma pełnomocnika pozwanego na k.38 akt sprawy oraz na stronie 38v dają wyraz nierozumieniu przez niego problematyki klauzul nieuczciwych. Dodatkowo, przywoływanie stanowiska Sądu Najwyższego sprzed 19 (!) lat, na poparcie swojej tezy jest dużym nieporozumieniem. Intensywny rozwój prawa konsumenckiego w Polsce nastąpił dopiero w ostatnich kilku latach. Aktualne stanowisko tak doktryny, jak i judykatury w kwestii „umów niekorzystnych”, „znamion wyzysku”, „dysproporcji między wartością świadczeń określonych w umowie” jest całkowicie odmienne od tego, jak zdaje się je nadal rozumieć pełnomocnik pozwanego, opierający się na pojedynczym orzeczeniu Sądu Najwyższego z marca 2004 roku, kiedy Polska nie była jeszcze nawet członkinią Unii Europejskiej.

26.  Omówione powyżej klauzule nieuczciwe należy traktować tak, jakby nigdy nie zostały wprowadzone do analizowanej umowy. W związku z tym pieniądze przekazane przez powódkę pozwanemu z tytułu tych opłat stanowiły świadczenie nienależne.

27.  Dlatego też Sąd uwzględnił powództwo prawie w całości. Od kwoty dochodzonej pozwem Sąd odjął jedynie 50 PLN opłaty przygotowawczej oraz 11,34 PLN prowizji. Jak wskazano powyżej, Sąd nie zgadza się z powódką, aby te należności stanowiły klauzule nieuczciwe. Dodatkowo Sąd ujął z kwoty roszczenia kwotę 19,20 PLN. Pozwany uznał roszczenie w tym zakresie [k. 83v] i zwrócił powódce wraz z odsetkami [k. 84 - 85]. W odpowiedzi powódka powinna była w tym zakresie cofnąć powództwo lub zakwestionować prawdziwość twierdzeń pozwanego. Tak się nie stało. Dlatego też również w tym zakresie powództwo zostało oddalone.

28.  Sąd podziela stanowisko wyrażone w wyroku SN z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 769/00, zgodnie z którym obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Termin spełnienia świadczenia winien być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a zatem po wezwaniu skierowanym przez powódkę. Powódka nie wezwała pozwanego do spełnienia dochodzonego pozwem świadczenia pieniężnego przed wniesieniem pozwu. Reklamacja z 20 maja 2019r. jest zbyt ogólnikowa [k. 9]. Z uwagi na powyższe, zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od daty zakreślonej w pozwie nie jest zasadne. Pozwany odebrał pozew 11 maja 2021r. [k. 30]. Dodając do tej daty 7 dni na spełnienie świadczenia, pozwany popadł w zwłokę 19 maja 2021r.. Stąd stosownie do art. 481 § 1 k.c. zasądzono ustawowe odsetki za opóźnienie od tej daty. Żądanie zasądzenia odsetek od wcześniejszej daty podlegało oddaleniu jako przedwczesne [pkt 2. wyroku].

29.  Niemniej powódka wygrała sprawę w 95%. Postanowieniem z dnia 17 kwietnia 2021r. została zwolniona z opłaty sądowej w całości [k. 26]. Zatem opłatę w 95% jej ustawowej wysokości należało pobrać od przegrywającego sprawę pozwanego. Opłatę sądową w pozostałej kwocie przejęto na rachunek SP.

30.  O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążając nimi powódki w zakresie 5% kwoty przegranej w sprawie. Za powyższym przemawia jej sytuacja finansowa oraz stan zdrowia [21-24]; za powyższym przemawia także stan faktyczny niniejszej sprawy, zachowanie pozwanego w wykonaniu spornej umowy, liczba klauzul nieuczciwych zawartych w umowie i niekorzystny ich wpływ na sytuację powódki.

Zarządzenie: (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Sztejmer
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Data wytworzenia informacji: