II K 536/23 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2024-05-28
UZASADNIENIE |
||||||||||||||
Formularz UK 1 |
Sygnatura akt |
II K 536/23 |
||||||||||||
Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza. |
||||||||||||||
1. USTALENIE FAKTÓW |
||||||||||||||
1.1. Fakty uznane za udowodnione |
||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) |
||||||||||||
1.1.1. |
R. Z. |
W dniu 1 stycznia 2023 roku, na internetowej platformie społecznościowej T., tj. za pośrednictwem środków masowego komunikowania, opublikował wpis, w treści którego publicznie znieważył B. S., nazywając go padliną i łachmytą oraz publicznie pomówił B. S. o to, że bierze pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Ojczyznę, tj. o takie postępowanie, które może poniżyć oskarżyciela w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla prowadzenia działalności aktywistycznej, tj. o czyn z art. 216 § 2 kk w zb. z art. 212 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. |
||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||
W dniu 1 stycznia 2023 roku ówczesny wiceminister (...) opublikował na platformie społecznościowej T. w sieci Internet post o treści: " Homopropaganda w (...) za 1 milion dolarów. To nie była dobra zmiana. Wstyd". W odpowiedzi na ten wpis B. S. opublikował na platformie społecznościowej T. w sieci Internet komentarz o treści: " J. K. zarobił przez ostatnie lata w państwowych spółkach około 2 mln 453 tyś. zł. Większość tej kwoty przypada na czas zasiadania w zarządzie (...) (prawie 2,2 mln zł). Dojna zmiana. Wstyd". W dniu 1 stycznia 2023 roku R. Z. opublikował na platformie społecznościowej T. w sieci Internet, pod powyższym komentarzem, własny komentarz odnoszący się do wypowiedzi B. S. o treści: " Nawet jeśli tam nic nie pomógł, to i nie zaszkodził. A ty, łachmyto, bierzesz pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Ojczyznę. Życzę sobie w nowym roku doczekać czasów, gdy taka padlina będzie w życiu publicznym otaczana powszechnym ostracyzmem". Komentarz ten mógł przeczytać każdy użytkownik platformy społecznościowej T.. R. Z. ma założone konto i prowadzi swój profil na platformie społecznościowej T., jest on oznaczony danymi "R. Z.. (...) oraz opatrzony zdjęciem jego karykatury. B. S. prowadzi działalność gospodarczą w branży filmowej oraz pracuje w fundacji o nazwie (...) i prowadzi działalność aktywistyczną. B. S. jeździł do gmin, które podjęły uchwały ws. "stref wolnych od LGBT". Zakupił on żółtą tablicę z napisem "strefa wolna od LGBT", następnie przytrzymywał ją przy znaku drogowym z nazwą danej miejscowości, wykonywał zdjęcie, po czym przy użyciu programu do obróbki cyfrowej zdjęć (tzw. photoshop) "usuwał" ze zdjęcia tę osobę tak, aby została sama tablica i znak drogowy. Zdjęcia te publikował w portalach społecznościowych. |
Wydruk z portalu T. |
23 |
||||||||||||
Wydruk z portalu T. |
21 |
|||||||||||||
Wyjaśnienia oskarżonego |
318-320 |
|||||||||||||
Zeznania świadka B. S. |
321-323 |
|||||||||||||
Wydruk z portalu T. |
198 |
|||||||||||||
R. Z. ma 59 lat, posiada wykształcenie wyższe, z wykształcenia i zawodu jest polonistą, obecnie wykonuje zawód dziennikarza, prowadzi w tej branży jednoosobową działalność gospodarczą, nie był leczony psychiatrycznie ani odwykowo. R. Z. został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z dnia 23 marca 2023 r. za czyny z art. 212 § 1 i 2 kk, art. 216 § 1 i 2 kk w zw. z art. 91 § 1 kk na karę 4 miesięcy ograniczenia wolności. |
Informacja z KRK |
371-372 |
||||||||||||
Wyjaśnienia oskarżonego |
318 |
|||||||||||||
1.2. Fakty uznane za nieudowodnione |
||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) |
||||||||||||
1.2.1. |
||||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||
Otrzymywanie przez B. S. pieniędzy od zagranicznych podmiotów „za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Polskę”. |
Wyjaśnienia oskarżonego R. Z. Zeznania świadka B. S. |
318-320 321-323 |
||||||||||||
2. OCena DOWOdów |
||||||||||||||
2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
||||||||||||
1.1.1 |
Zeznania świadka B. S. |
Zeznania świadka były spójne i logiczne, nie zawierały sprzeczności, korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym w postaci dokumentów. Depozycje świadka były precyzyjne, rzeczowe i wyczerpujące. Sąd nie dopatrzył się powodów, aby odmówić tym zeznaniom wiarygodności. Świadek jest wprawdzie pokrzywdzonym w sprawie, a zatem – zainteresowanym wynikiem procesu, jednak przedstawił dowody z dokumentów potwierdzające jego zeznania. Depozycje pokrzywdzonego w sposób nie pozostawiający wątpliwości dowodzą, że zarzuty, które były formułowane przez oskarżonego, pomawiające go o działanie, które mogłyby świadczyć o sprzedajności, były całkowicie pozbawione jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia. Pokrzywdzony odpowiadał wyczerpująco na wszystkie pytania oskarżonego. Depozycje tego ostatniego, odnoszące się do kwestii rzekomego „brania pieniędzy z zagranicy”, jednoznacznie dowodziły, że zarzut ten nie został poparty żadnymi faktami, o których wiedzę miał oskarżony. Były to wyłącznie jego insynuacje, mające prowadzić do pomówienia oskarżyciela prywatnego, aby zaczęto podejrzewać go o szkodliwe działania na rzecz Polski. Pokrzywdzony nie zaprzeczył, że był laureatem jednego z programów Fundacji (...), ale nie wiązało się to dla niego z żadnym stypendium, czy też korzyściami materialnymi. W ocenie Sądu, zeznania świadka stanowiły wiarygodną podstawę do dokonywania ustaleń faktycznych. Świadek nie zatajał żadnych okoliczności, odpowiadał spontanicznie, także na pytania formułowane przez oskarżonego i jego obrońcę. |
||||||||||||
Częściowo wyjaśnienia oskarżonego |
Wyjaśnienia oskarżonego były co do zasady spójne i logiczne. R. Z. nie kwestionował faktu opublikowania inkryminowanego komentarza, nie dostrzegał w nim jednak żadnych treści, które stanowiłyby realizację znamion czynu zabronionego, uznając zapewne, że na tym polega udział w debacie publicznej. Oskarżony przyznał, że użył w stosunku do pokrzywdzonego słów " łachmyta" i " padlina" oraz napisał, że " bierze pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Ojczyznę". |
|||||||||||||
Wydruki z portalu T. |
Dokumenty prywatne, nie kwestionowane przez strony, nie występowały także inne okoliczności, które mogłyby budzić wątpliwości co do rzeczywistych treści, jakie na tym portalu się ukazały |
|||||||||||||
Informacja z KRK |
Dokument urzędowy sporządzony przez upoważniony do tego organ, w oparciu o dane gromadzone przez tę instytucję w ramach powierzonych jej zadań. |
|||||||||||||
2.2.
Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
||||||||||||
Częściowo wyjaśnienia R. Z. |
Linia obrony oskarżonego opierała się zatem na uznaniu, że tego typu sformułowania, nie są ani znieważającego, ani też zniesławiające. Zdaniem oskarżonego słowa typu „ łachmyta” czy „ padlina” służyły jedynie wzmocnieniu wypowiedzi. Twierdził, że słowa " padlina" użył w przenośni, aby okazać pokrzywdzonemu kontempt, tj. lekceważenie i pogardę. Jako uzasadnienie swych słów podawał także zachowanie się pokrzywdzonego i jego działalność publiczną, w tym obrażenie uczyć religijnych innych osób. Oskarżony potwierdził także w swoich wyjaśnieniach, że użycie słów obelżywych miało na celu wzmocnienie przekazu i przypomnienie sytuacji, kiedy to oskarżyciel prywatny rozpowszechniał zdjęcia tabliczek, które rzekomo miały być przyczepione przy wjazdach do szeregu polskich miast z napisem ,,strefa wolna od LGBT’’. Oskarżony dostrzegł także, iż powyższe zostało odebrane jako informacja, że w Polsce istnieją gminy czy miasta, do których obowiązuje zakaz wjazdu dla osób homoseksualnych. Niezaprzeczalnie, te zdjęcia były pokazywane w Europarlamencie i z pewnością wywarły wpływ na podjęcie rezolucji przez Parlament Europejski. Nie można jednakże zgodzić się z twierdzeniem oskarżonego, jakoby oskarżyciel prywatny fałszował rzeczywistość. Nie chodziło tu przecież o umieszczenie takiego znaku przy tablicach z nazwami miejscowości, ale o fakt, że w gminach tych, które powiązano z tabliczką tej treści podejmowane były uchwały, które godziły w równość człowieka niezależnie od jego orientacji seksualnej. O skutkach prawnych uchwał podejmowanych przez gminy wypowiadały się Wojewódzkie Sądy Administracyjne już w 2020 roku, wskazując na to, że naruszają one zakaz dyskryminacji, naruszają godność osób nieheteronormatywnych oraz ich prawa do życia osobistego w zgodzie z ich orientacją seksualną. W tym przedmiocie przez Polskę przetoczyły się różne debaty, o których szeroko informowały media. Bezsprzecznie też uchwały te spowodowały dla tych gmin wymierne konsekwencje finansowe, gdyż trudno byłoby oczekiwać, że z jednej strony gminy takie będą otrzymywały środki finansowe ze Wspólnoty Europejskiej opartej na poszanowaniu praw każdego człowiek do równego traktowania, a z drugiej strony będą one podejmowały uchwały dyskryminujące pewną grupę obywateli należących do tej Wspólnoty. Przeciwko takiej zawoalowanej formie dyskryminacji występował B. S., czemu w swoich zeznaniach nie zaprzeczał. Z tego też względu prowadzenie dalszego postępowania dowodowego nie było w tej sprawie konieczne, gdyż nie to było przedmiotem sporu, ale to, czy oskarżony mógł wobec oskarżyciela prywatnego – bez konsekwencji prawnokarnych – sformułować wypowiedź taką, jak w zamieszczonym komentarzu na platformie T.. Zdaniem Sądu, nie uprawniają do sformułowania, że ktoś bierze pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Ojczyznę, jeżeli w istocie ma się na myśli to, że osoba wzięła udział w programie Fundacji (...), przeznaczonym dla ludzi walczących o wolności obywatelskie, z czym nie wiązało się otrzymanie jakiejkolwiek gratyfikacji pieniężnej. Program ten przeznaczony jest dla osób, które zaangażowane są w rozwiązywanie problemów w swoich społecznościach i krajach. Nie jest zaś równoznaczne z „ fabrykowaniem oszczerstw i potwarzy na ojczyznę”, nagłośnienie w prostym komunikacie aktów prawnych podejmowanych przez niektóre gminy, które to akty godzą w równość osób niezależnie od ich orientacji seksualnej. Według Słownika Języka Polskiego, jak też w potocznym, powszechnym rozumieniu, „potwarz” to oszczerstwo, a „oszczerstwo” to kłamliwa wypowiedź, mająca na celu skompromitowanie, poniżenie lub ośmieszenie kogoś. W tym zaś przypadku wiedzą notoryjną były nie tylko – zresztą szeroko upubliczniane - informacje o zapadających w niektórych gminach uchwałach naruszających prawa osób nieheteronormatywnych, ale także wyroki Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, które te uchwały uznawały za dyskryminujące. Także drugi z powodów podanych przez oskarżonego, który miał usprawiedliwiać twierdzenie, że „ oskarżyciel prywatny bierze pieniądze z zagranicy” miało by być to, że organizacje, w których działa oskarżyciel prywatny są finansowanych z różnych zagranicznych źródeł przeznaczonych – jak wyraził się oskarżony – na „wyzwolenie homoseksualistów”, a co wynika z tego, że tzw. Zachód inaczej patrzy na te sprawy. Kraje tzw. starej Europy rzeczywiście w procesie akceptacji praw człowieka mają znacznie dłuższą historię aniżeli Polska. Europejska konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności weszła w życie 1953 roku, podczas gdy Polska przystąpiła do niej dopiero w 1993 roku. Te lata doświadczeń w stosowaniu tej Konwencji z pewnością wpływają na inne spojrzenie państw „starej Europy” na prawa i wolności obywatelskie, niemniej inkryminowana wypowiedź oskarżonego nie ograniczała się tylko do sformułowania, że oskarżyciel bierze pieniądze z zagranicy, ale że dzieje się to za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na ojczyznę, co miałoby sugerować działania sprzeczne z interesem Polski. Za takowe zaś nie mogą być uznane działania, które mają za cel spowodowanie przestrzegania praw człowiek w państwie, które do Konwencji przystąpiło. Nie jest również trafne stanowisko oskarżonego, jakoby upublicznienie na platformie T. komentarza dałoby się porównać do kłótni ludzi w kolejce z tą tylko różnicą, że ma ona więcej świadków i że w odniesieniu do tego medium, inaczej niż w przypadku czasopism, staranność w doborze słów mogłaby być mniejsza. W dobie Internetu to właśnie takie krótkie komentarze, dostępne natychmiast szerokiemu gremium osób, mają największą siłę rażenia. To one, a nie artykuły prasowe docierają do nieograniczonego kręgu adresatów, którzy na tej podstawie budują swoją wiedzę m.in. o osobach, ich aktywności zawodowej czy życiu prywatnym. Chęć szybkiego skomentowania odczytanego wpisu przez oskarżonego nie zwalniała go z dbałości o treść wpisu, z doboru słów i miarkowaniu zarzutów formułowanych pod adresem oskarżyciela prywatnego. Konkludując, twierdzenia oskarżonego jakoby nie zniesławił ani nie pomówił B. S., a jedynie poinformował opinię publiczną o jego działalności, czy też o niej przypomniał, ocenić należało wyłącznie w kategoriach przyjętej linii obrony. Oskarżony przysługuje prawo do wyrażenia opinii o działalności innej osoby, niemniej ocena taka nie musi, a wręcz nie może, być wyrażona słowami znieważającymi. Oskarżony jako osoba bardzo sprawnie władająca językiem polskim, o bogatym słownictwie, aby wyrazić swoją negatywną ocenę czyjejkolwiek aktywności, nie musi uciekać się do pospolitych obelg. |
|||||||||||||
3. PODSTAWA PRAWNA WYROKU |
||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Oskarżony |
|||||||||||||
☒ |
3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem |
I |
R. Z. |
|||||||||||
Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej |
||||||||||||||
Wbrew stanowisku obrońcy prywatny akt oskarżenia skierowany przeciwko R. Z. nie miał charakteru wyłącznie cywilnoprawnego i nie tylko w kategoriach cywilnego ochrony dóbr osobistych winien był być rozpatrywany. Na wstępie należy przypomnieć, iż gwarantowana w art. 212 kk ochrona dóbr osobistych jest realizacją obowiązku państwa w zakresie stworzenia podstaw dla zapewnienia bezpieczeństwa wartościom istotnym dla poszczególnych jednostek i grup społecznych, w różnych jego aspektach, zwłaszcza tych wynikających wprost z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., która gwarantując wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli (art. 5), przyjmuje zasadę, że godność człowieka jest nienaruszalna (art. 30). Przypomnieć warto też w tym miejscu, że normy konstytucyjne mają w tym zakresie oparcie w systemie reguł prawa międzynarodowego, a mianowicie w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 10 grudnia 1948 r. (art. 12), w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 r. (art. 16), w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 listopada 1950 r. (art. 8). Postanowienia dotyczące ochrony dóbr osobistych jednostki zawiera również Kodeks cywilny (art. 23 i art. 24), wymieniając w katalogu tych dóbr m.in. cześć. Odpowiedzialność karna za zniesławienie przewidziana w art. 212 kk stanowi wzmocnienie ochrony konstytucyjnej i cywilnoprawnej. Przewiduje on odpowiedzialność karną za pomówienie innej osoby o takie postępowania, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego na danym stanowisku, w zawodzie lub rodzaju działalności. Przedmiotem ochrony tego przepisu jest zatem cześć i godność osoby pomawianej o postępowanie lub właściwości, które są sprzeczne z prawem, z zasadami etyki, w tym etyki zawodowej oraz chociażby o brak kompetencji lub zdolności do wykonywania danego zawodu. Innymi słowy, przedmiotem ochrony tego przepisu jest cześć każdej jednostki rozumiana jako jej dobre imię i uznanie należne w odbiorze innych ludzi. W § 2 tegoż przepisu przewidziano surowszą odpowiedzialność, jeśli wskazanego wyżej czynu sprawca dopuścił się za pomocą środków masowego przekazu. Przez pomawianie rozumie się przypisywanie, zarzucanie, posądzanie lub oskarżanie innej osoby o określone postępowanie lub właściwości, które zawierają negatywną oceną mającą jednak w konsekwencji prowadzić do poniżenia pomawianego w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Treścią pomówienia będą zazwyczaj rozgłaszane informacje nieprawdziwe, należy jednak zauważyć, że karalne pomówienie może także, w określonych warunkach, dotyczyć informacji prawdziwych. Ponadto pomówienie może polegać zarówno na twierdzeniu określonej okoliczności, jak i na przeinaczeniu okoliczności prawdziwej (tak nadal aktualne ze względu na swój uniwersalnych charakter zapatrywania wyrażone w wyroku SN z 12.9.1938 r., 3 K 3152/37, Zb.Orz. 1939, poz. 29). Środkami zaś masowego komunikowania, co nie budzi żadnych wątpliwości, jest internet i dostępne tą drogą wszelkie portale społecznościowe, do których należy m.in. T., obecnie platforma (...). Kodeks karny w art. 216 § 1 kk przewiduje ponadto odpowiedzialność karną za znieważenie innej osoby w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła. Także i w odniesieniu do znieważenia przewidziana jest typ kwalifikowany tego występku, gdy dochodzi do niego za pomocą środków masowego komunikowania. Ustawodawca nie sprecyzował, na czym ma polegać znieważanie, a więc należy przyjąć szerokie rozumienie tego pojęcia. Przez znieważanie należy zatem pojmować wszelkie zachowania sprawcy, które w sposób demonstracyjny wyrażają pogardę dla innej osoby, w szczególności mają poniżyć jego godność osobistą i sprawić, by poczuł się dotknięty lub obrażony (tak postanowienie SN z dnia 7 maja 2008 r., sygn. akt III KK 234/07). Ocena zachowania sprawcy pod kątem charakteru znieważającego musi jednak opierać się na kryteriach obiektywnych, tj. powinno być powszechnie uznane za obraźliwe i naruszające godność osobistą człowieka w świetle przyjętych norm społeczno-obyczajowych. Biorąc za punkt wyjścia powyżej przytoczone argumenty prawne, w ocenie Sądu sprawstwo i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości. Dowody przeprowadzone w sprawie wykazały, że R. Z. w dniu 1 stycznia 2023 roku opublikował na platformie społecznościowej T. w sieci Internet wpis o treści: " Nawet jeśli tam nic nie pomógł, to i nie zaszkodził. A ty, łachmyto, bierzesz pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Ojczyznę. Życzę sobie w nowym roku doczekać czasów, gdy taka padlina będzie w życiu publicznym otaczana powszechnym ostracyzmem". Tymi słowami odniósł się do B. S. i jego wpisu oraz jego działalności aktywistycznej. Oskarżony przyznał, iż użył tych słów i opublikował powyższy wpis oraz że odnosi się on do pokrzywdzonego. Słownik Języka Polskiego PWN podaje, że słowo " padlina" oznacza "rozkładające się ciało zdechłego zwierzęcia". Z kolei słowo " łachmyta" ma dwa znaczenia: 1) pogardliwie "nędzarz, biedak", 2) pogardliwie "mężczyzna niewiele wart". W ocenie Sądu nie ma więc wątpliwości, że słowa " łachmyta" i " padlina" są obelżywe, znieważające i powszechnie uznawane za obraźliwe, a już sam słownik wskazuje na pogardliwe znaczenie tych słów. Naruszają one godność osobistą i cześć każdego człowieka, do którego zostały skierowane (kryterium obiektywne). Nazywanie człowieka lub porównywanie go do "rozkładającego się ciała zdechłego zwierzęcia" w sposób oczywisty narusza godność danej osoby i jej dobre imię oraz przekracza granice wolności wypowiedzi. Podobnie nazywanie "łachmytą", a więc człowiekiem niewiele wartym. Także sam oskarżony przyznał, że użył tych słów, aby okazać pokrzywdzonemu kontempt, tj. lekceważenie i pogardę. Celem oskarżonego było więc znieważenie pokrzywdzonego. Nie stanowi dostatecznego usprawiedliwienia twierdzenie, że słowa te zostały użyte w przenośni czy dla wzmocnienia przekazu. Nie zmienia to bowiem faktu, że są to słowa obraźliwe i uwłaczające czci człowieka. W powszechnym odbiorze słowa te poniżają adresata, niezależnie od kontekstu i chęci użycia ich w przenośni. Oskarżony jest osobą wykształconą, polonistą, ma zatem pełną świadomość znaczenia użytych słów, ich pejoratywnego wydźwięku i tego, jak zostaną one odebrane przez osoby trzecie. Bez znaczenia pozostaje także uprzednia działalność aktywistyczna pokrzywdzonego. Podejmowanie przez niego określonych działań społecznych, w tym jego wypowiedzi w mediach społecznościowych - z którymi nie zgadza się oskarżony - nie uprawniają oskarżonego do kierowania pod adresem pokrzywdzonego słów obraźliwych i naruszenia jego godności osobistej. Jeśli oskarżony uważa, że pokrzywdzony swym działaniem dopuścił się przestępstwa lub wykroczenie, powinien zawiadomić organy ścigania, nie zaś dopuszczać się znieważania. Wreszcie wskazać trzeba, że R. Z. zniesławił B. S., pomawiając go o to, że „ bierze pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Ojczyznę”. Oskarżony nie wykazał prawdziwości tej tezy, notabene swoich wyjaśnieniach podał zupełnie inne okoliczności, które – jak mniemał – uprawniały go do formułowania tych zarzutów. Z przedstawionych przez oskarżonego dokumentów nie wynika też, aby pokrzywdzony otrzymywał od zagranicznych podmiotów pieniądze za takie działania. Nie wynika z nich także, aby takie działania zostały przez pokrzywdzonego podejmowane. " Fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na Ojczyznę" jest pojęciem ogólnym, którego oskarżony w żaden sposób nie sprecyzował. Takim ogólnym i jednoznacznie negatywnym stwierdzeniem wytworzył natomiast w odbiorcach przekonanie, że pokrzywdzony fabrykuje oszczerstwa w celu osiągniecia zysku. Nie budzi więc wątpliwości, że poniżyło to pokrzywdzonego w opinii publicznej oraz naraziło na utratę zaufania potrzebnego do prowadzonych przez niego działalności zarówno w branży filmowej, w fundacji jak i działalności aktywistycznej. Pomawiający charakter wpisu jest w ocenie Sądu niewątpliwy. Zarzut, jakoby pokrzywdzony za pieniądze z zagranicy miał fabrykować oszczerstwa, ma oczywiście negatywne konotacje. Dla przeciętnego odbiorcy takiej wypowiedzi pokrzywdzony jawić się mógł jako osoba sprzedajna, która za korzyści finansowe czyni szkodę Rzeczypospolitej Polskiej. Fabrykowanie oszczerstw rozumiane jest powszechnie jako działania o wyjątkowo nikczemnym zachowaniu, a osoby, które miałyby się do takich działań posuwać, cechuje brak kręgosłupa moralnego. Fabrykowanie oszczerstw często kojarzone jest też z systemami autorytarnymi, które na tej podstawie budują swoją siłę. Uczestniczenie zaś w takim procederze okrywa infamią osobę, która tego się dopuszcza. Pokrzywdzony jest natomiast osobą aktywnie działającą na rzecz osób LGBT+, kojarzoną z Marszami Równości oraz stowarzyszeniem (...), jest też jednym z założycieli fundacji (...). Każda z tych aktywności wiąże się z zabieganiem o niedyskryminowanie osób o innej niż tylko hetero-normatywnej orientacji seksualnej. Efektywność tych działań zależy od dobrego imienia i zaufania, jakim obdarzane są osoby w nie zaangażowane. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na słowa pokrzywdzonego, który na to zaufanie kładzie wyjątkowy nacisk i podkreśla, że do tej jego działalności na rzecz społeczności LGBT+ potrzebne jest właśnie zaufanie, a to jest ta jedyna wartość, którą w istocie posiada. (k. 321) Wolność wyrażania opinii rozumianej jako wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei zagwarantowana została art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Nie jest to jednak wolność nieskrępowana, gdyż doznaje ona ograniczeń m.in. tam, gdzie narusza prawa i wolności innej osoby. Oskarżony nie ponosi zatem odpowiedzialności za to, że nie ceni sobie pokrzywdzonego, ale za to, że, wyrażając te swoje zapatrywania, zniesławił go i pomówił o działania niegodne, mogące obiektywnie wpływać na realizowaną przez pokrzywdzonego działalność społeczną. Wbrew stanowisku oskarżonego i jego obrońcy nie stanowią opinii słowa: „ bierzesz pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na ojczyznę”. Opinia to osobisty pogląd, osąd na dany temat, który w tym konkretnym przypadku miałby się jawić jako oparty na faktach, a zatem taki, który można by udowodnić metodą „prawda albo fałsz”. Ta rzekoma opinia to stwierdzenie przez oskarżonego okoliczności, które na faktach nie były oparte. Jak wynika z jego wyjaśnień były to tylko jego insynuacje, na poparcie których nie przedstawił żadnych dowodów. Określenia zaś typu łachmyta również nie było użyte przez niego jako subiektywna ocena sposobu ubierania się przez oskarżyciela prywatnego, ale jako wyrażenie pogardy dla jego osoby. Zresztą sam oskarżony twierdził, że użył tego słowa dla oznaczenia kogoś niegodnego szacunku. Określenie zaś „padlina” użyte zostało dla wzmocnienia przekazu, że chodziło o osobę, która nie powinna być poważana. (k. 318) |
||||||||||||||
☐ |
3.2. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem |
|||||||||||||
Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej |
||||||||||||||
☐ |
3.3. Warunkowe umorzenie postępowania |
|||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania |
||||||||||||||
☐ |
3.4. Umorzenie postępowania |
|||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania |
||||||||||||||
☐ |
3.5. Uniewinnienie |
|||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia |
||||||||||||||
4.
KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i |
||||||||||||||
Oskarżony |
Punkt rozstrzygnięcia |
Punkt z wyroku odnoszący się |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||
R. Z. |
I |
Uznając oskarżonego za winnego popełnienia przypisanego mu przestępstwa, Sąd wymierzył mu karę kierując się dyrektywami określonymi w art. 53 § 1 i 2 kk. W ocenie Sądu stopień winy i społecznej szkodliwości czynu był znaczny. Oskarżony ze względu chociażby na swój wiek, ale też wykształcenie, osiągnął pełną zdolność do oceny znaczenie popełnianego czynu, jak też przewidzenia konsekwencji naruszenia obowiązującego porządku prawnego. Oskarżony ma wykształcenie wyższe, będąc polonistą, doskonale posługuje się językiem polskim, zasób jego słownictwa jest ponadprzeciętny, zna też znaczenie używanych przez siebie terminów. Sięgnięcie zatem przez niego do znieważających określeń pod adresem pokrzywdzonego, osadzenie ich w pomawiającym kontekście, było zabiegiem w pełni zaplanowanym, obliczonym na urażenie godności pokrzywdzonego i naruszenie jego dóbr osobistych. O wysokim stopniu społecznej szkodliwości tego czynu świadczy także motywacja, z jaką działał oskarżony. Dobór słów, jak też zarzut sprzedajności, miał służyć oczernieniu pokrzywdzonego w opinii społecznej, pokazaniu go jako wroga ojczyzny, gotowego dla wymiernych korzyści materialnych szkodzić Rzeczypospolitej Polskiej. Wpis ten w sposób ewidentny wzbudzić miał wrogość wobec pokrzywdzonego, co z uwagi na liczbę osób, która z tym wpisem się zapoznała, czyni go tym bardziej szkodliwym i niebezpiecznym jednocześnie. Podsycanie wrogości wobec innej osoby, tylko dlatego, że prezentuje inny światopogląd czy inny system wartości, jest działaniem zasługującym na szczególne potępienie, a w konsekwencji na adekwatną do tego reakcję prawnokarną. Przekonanie o dopuszczalności formułowania publicznie takich wypowiedzi, a wręcz o bezkarności, budowanie własnego wizerunku na cudzej krzywdzie, używaniu obelżywych słów i porównań, a w konsekwencji czynienie z tego własnego znaku rozpoznawczego, nie może pozostać bez adekwatnej do tego reakcji. Uwzględniając stopień winy oraz społecznej szkodliwości czynu, jak też właściwości i warunki osobiste oskarżonego oraz dotychczasowy sposób życia, Sąd doszedł do przekonania, że jedynie kara ograniczenia wolności polegająca na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, będzie odpowiednio dolegliwa i będzie spełniała swoje cele prewencyjne. Nieuchronność wykonania tej kary przez sprawcę czynu zabronionego winna spełnić rolę w zakresie prewencji indywidualnej. Szczególnego znaczenia nabiera fakt, że kara ta ma polegać na poświęceniu własnego czasu i wysiłku na rzecz społeczeństwa, które w wyniku takich działań, jakich dopuścił się oskarżony, doznała zubożenia. Wpisywanie się przez oskarżonego w całą falę mowy nienawiści jest działaniem, którego skutki mogą zostać odwrócone jedynie poprzez osobisty wkład w formie pracy na rzecz ogółu. Wymiar kary ograniczenia wolności miarkowany był stopniem społecznej szkodliwości tego czynu, jak też potrzebą w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Chodzi tu bowiem o wyznaczanie granic wolności słowa. Ustalony zaś wymiar godzinowy pozwala oskarżonemu na jednoczesne realizowanie jego zwykłych aktywności zawodowych i wykonywanie obowiązków wynikających z orzeczonej kary. |
||||||||||||
R. Z. |
II |
Zgodnie z art. 34 § 3 kk wymierzając karę ograniczenia wolności, sąd może orzec obowiązki, o których mowa w art. 72 § 1 pkt 2-7a. Mając na uwadze konieczność zadośćuczynienia krzywdzie moralnej, którą odczuł pokrzywdzony, Sąd zobowiązał oskarżonego do przeproszenia pokrzywdzonego w formie pisemnej w terminie jednego miesiąca od uprawomocnienia się wyroku. Obowiązek ten jest adekwatny do charakteru popełnionego przestępstwa. |
||||||||||||
R. Z. |
III |
Zgodnie z art. 34 § 3 kk wymierzając karę ograniczenia wolności, sąd może orzec świadczenie pieniężne wymienione w art. 39 pkt 7. W ocenie Sądu, orzeczenie środka karnego w postaci świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 5.000 zł jest konieczne dla osiągnięcia oczekiwanej zmiany w postawie oskarżonego i baczenia przez niego na dobra osób, których światopoglądu nie musi koniecznie podzielać, ale których nie może z tego powodu obrażać. |
||||||||||||
5. Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU |
||||||||||||||
Oskarżony |
Punkt rozstrzygnięcia |
Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||
R. Z. |
IV |
Zgodnie z art. 215 kk na wniosek pokrzywdzonego sąd orzeka podanie wyroku skazującego do publicznej wiadomości. Sąd jest zatem zobligowany - w przypadku skazania za przestępstwo z art. 212 kk - do podania takiego wyroku do publicznej wiadomości, jeśli pokrzywdzony złoży stosowny wniosek, co miało miejsce w niniejszej sprawie. |
||||||||||||
6. inne zagadnienia |
||||||||||||||
W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, |
||||||||||||||
Wniosek dowodowy obrońcy o przesłuchanie świadków S. J., M. R., M. O., W. B. T. S. czy A. S. na okoliczność tego, że oskarżyciel prywatny, obraża osoby o przeciwnych poglądach i wierze, nawołuje do nienawiści wobec osób wierzenia rzymsko-katolickiego, wyśmiewa się z osób o konkretnych poglądach politycznych, m.in. z oskarżonego, prowokuje do podjęcia medialnej dyskusji na jego temat, na okoliczność że osoby ubrane w sposób neutralny i elegancki oraz w sposób określający ich stan duchowny nazywa „paradą przebierańców”, co nie różni się od określenia oskarżonego „łachmytą”, albowiem okoliczności te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Inkryminowany wpis oskarżonego został opublikowany w odpowiedzi na komentarz oskarżyciela prywatnego w odniesieniu do postu posła J. K.. Nie zawierał żadnych treści znieważających, a ewentualnie tylko takie mogłyby być brane pod uwagę jeżeli chodzi o czyn z art. 216 § 1 kk. Ponowiony przez obrońcę wniosek o przesłuchanie tych samych świadków tym razem na okoliczność finansowania działalności oskarżyciela prywatnego, jak też „fabrykowania oszczerstw i potwarzy na ojczyznę” Zwayżywszy zaś na treść wyjaśnień oskarżonego, tudzież zeznań pokrzywdzonego okoliczności dotyczące tego, że R. Z. formułując wpis wiązał branie pieniędzy za fabrykowaniem oszczerstw, dowody te zostały zgłoszone wyłącznie w celu przedłużenia postępowania, gdyż w sposób oczywisty wynikało to z treści odpowiedzi na akt oskarżenia, gdy świadkowie ci powołani zostali do przesłuchania na całkowicie inne okoliczności mimo, że kwestia „brania pieniędzy z zagranicy” została szeroko omówiona w treści prywatnego aktu oskarżenia. Oskarżyciel prywatny w sposób wyczerpujący opisał kwestie dotyczące zarówno powstawania kampanii opartej na użyciu tabliczek z napisem „strefa wolna od LGBT”, jak też źródeł finansowania, nadto oskarżony nie twierdził aby źródła te były inne niż wymienione przez oskarżyciela. |
||||||||||||||
7. KOszty procesu |
||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||||
V |
Zgodnie z art. 628 pkt 1 kpk od skazanego w sprawach z oskarżenia prywatnego sąd zasądza na rzecz oskarżyciela prywatnego poniesione przez niego koszty procesu. Na podstawie tego przepisu Sąd zasądził zatem od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 1.308 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 300 zł tytułem zwrotu zryczałtowanych wydatków. |
|||||||||||||
7. Podpis |
||||||||||||||
sędzia Justyna Koska-Janusz |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Data wytworzenia informacji: