Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 493/18 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2021-09-13

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

II K 493/18

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

1.  USTALENIE FAKTÓW

0.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyny przypisane oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

D. R. (1)

D. R. (1) został uznany za winnego tego, że:

1.  w dniu 18 lipca 2016r. na terenie Komendy Rejonowej Policji (...)przy ul. (...) w W. w pomieszczeniu do kontroli osobistej, jako funkcjonariusz Policji umyślnie przekroczył swoje uprawnienia wynikające z art. 14 ust. 1 i 2 Ustawy z dn. 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z dnia 3 czerwca 2013r.) w ten sposób, że bez uprzedzenia R. S. (1) o możliwości użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego oraz faktycznych i prawnych podstaw do jego zastosowania, użył wobec niego środka przymusu w postaci siły fizycznej uderzając go ręką w prawą, boczną okolicę twarzy, czym naruszył nietykalność cielesną R. S. (1) i działał na szkodę interesu prywatnego pokrzywdzonego i interesu publicznego, co zostało zakwalifikowane, jako występek wyczerpujący dyspozycję art. 231 § 1 KK w zb. z art. 217 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK ;

2.  w dniu 18 lipca 2016r. na terenie Komendy Rejonowej Policji (...)przy ul. (...) w W., jako funkcjonariusz Policji umyślnie przekroczył swoje uprawnienia wynikające z art. 14 ust. 1 i 2 Ustawy z dn. 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z dnia 3 czerwca 2013 r.) w ten sposób, że w trakcie czynności transportowania R. S. (1) wykonywanej wspólnie z innym funkcjonariuszem Policji z pomieszczenia do kontroli osobistej do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w wyniku podjętej przez R. S. (1) próby utrudnienia przeprowadzenia tej czynności, działając w celu przełamania oporu stawianego przez R. S. (1) użył wobec niego środka przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej z naruszeniem zasad wymaganych przy jego zastosowaniu przez przepisy Ustawy z dn. 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z dnia 3 czerwca 2013 r.) tj. jego celowości, niezbędności i minimalizacji negatywnych skutków jego zastosowania w ten sposób, że ze znaczną siłą uderzył go pięścią w okolice trzonu żuchwy po stronie lewej powodując u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci: złamania trzonu żuchwy po stronie lewej pomiędzy kłem a zębem przedtrzonowym oraz złamania kłykciowego żuchwy po stronie prawej skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 KK działając w ten sposób ma szkodę interesu prywatnego R. S. (1) i interesu publicznego, co zostało zakwalifikowane, jako występek wyczerpujący dyspozycję art. 231 § 1 KK w zb. z art. 157 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK

(czyny przypisane oskarżonemu)

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

Funkcjonariusz Policji st. sierż. D. R. (1) w dniu 18 lipca 2016 r. pełnił służbę w załodze patrolowej wraz z post. P. K. (1).

Ok godziny 9:25 funkcjonariusze dostali polecenie udania się z interwencją na Pl. (...) w W., dotyczącej awantury w barze (...). Podczas przejazdu na miejsce zostali dodatkowo poinformowani, że awanturujące się osoby posiadają nóż.

Po zidentyfikowaniu napastników (R. S. (1) i P. N. (1)), funkcjonariusze przystąpili do interwencji, w trakcie której D. R. (1) wyjął z kabury broń służbową i po jej przeładowaniu skierował ją w chodnik, zaś drugi funkcjonariusz przygotował do użycia pobrane do służby urządzenie (...) (paralizator).

Funkcjonariusze Policji obezwładnili napastników, dokonali ich zatrzymania i przeszukania w trakcie, którego u R. S. (1) ujawniono schowany za paskiem spodni nóż o długości ok. 20 cm, zaś u P. N. (1) – śrubokręt o długości ok. 12 cm (k. 94-98).

R. S. (1) został zatrzymany w dniu 18 lipca 2016r. o godz. 09:30 (k. 88).

R. S. (1) znajdował się w stanie nietrzeźwości (0,91 i 0,94 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu) (k. 99).

Na miejsce została skierowana kolejna załoga sektorowa funkcjonariuszy, która udzieliła pomocy w przewiezieniu zatrzymanego P. N. (1). R. S. (1) został przewieziony do Komendy Rejonowej Policji (...)przez funkcjonariuszy D. R. (1) i P. K. (1). Miejsce z tyłu samochodu obok zatrzymanego zajmował D. R. (1). W trakcie przewożenia wobec R. S. stosowano środek przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek założonych na ręce trzymane z tyłu.

Po przybyciu około godz. 10:12 (wg zapisów czasu monitoringu) do Komendy Policji przy ul. (...) w W., funkcjonariusze Policji przeprowadzili R. S. (1) do pomieszczenia do kontroli osobistej, gdzie po zdjęciu mu kajdanek został poddany kontroli osobistej.

W trakcie kontroli osobistej sprawdzano m.in. zawartość odzieży zatrzymanego oraz dokonano sprawdzenia zawartości naturalnych otworów jego ciała wydając mu dwukrotnie polecenia wykonania przysiadów.

R. S. (1) wykonywał wydawane mu w trakcie kontroli osobistej polecenia, jednak słownie, przy użyciu niepochlebnych i obraźliwych komentarzy kwestionował ich zasadność m.in. w obraźliwy sposób otrzymywane polecenia wiązał z upodobaniami seksualnymi przeprowadzających czynności policjantów. Około godz. 10:17 (wg zapisów czasu monitoringu) P. K. (1) odrzucił w kierunku twarzy R. S. (1) jego bluzę. Około godz. 10:18 (wg zapisów monitoringu) D. R. (1) bez uprzedzenia R. S. (1) o możliwości użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego oraz faktycznych i prawnych podstaw do jego zastosowania użył wobec niego środka przymusu w postaci siły fizycznej uderzając go ręką w prawą, boczną okolicę twarzy, czym naruszył jego nietykalność cielesną. Uderzenie to spowodowało „odrzucenie” zatrzymanego w lewo.

Ok. godz. 10:19 (wg zapisów monitoringu) R. S. (1) został przeprowadzony przez funkcjonariusza P. K. (1) z pomieszczenia do kontroli osobistej do znajdującego się obok pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Po dowiedzeniu się przez R. S., że nie zostaną mu oddane jego buty podjął on próbę utrudnienia przeprowadzenia tej czynności stawiając opór przed umieszczeniem go w okratowanej celi.

D. R. (1) działając w celu przełamania oporu stawianego przez R. S. (1) wraz z P. K. (1) zaczął używać środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej. Najpierw obaj policjanci trzymali R. S. (1) za ramiona, natomiast po chwili, w wyniku stawiania aktywnego oporu i podniesienia nóg nad ziemię, D. R. (1) zajął inną pozycję stosując obezwładniający chwyt duszący prawym ramieniem i przedramieniem od tyłu. W wyniku tego głowa R. S. (1) została unieruchomiona a prawe ramię funkcjonariusza otaczało okolicę jego żuchwy po stronie prawej. D. R. (1) użył kolejnego środka przymusu w postaci siły fizycznej ze znaczną siłą uderzając R. S. (1) pięścią w okolice trzonu żuchwy po stronie lewej powodując u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci: złamania trzonu żuchwy po stronie lewej pomiędzy kłem a zębem przedtrzonowym oraz złamania kłykciowego żuchwy po stronie prawej skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 KK.

Około godz. 10:20 (wg czasu monitoringu) R. S. (1) został wprowadzony do okratowanej celi, po czym osunął się i w pochylonej pozycji ciała krwawił w wyniku doznanego urazu z jamy ustnej. W chwili doprowadzenia zatrzymanego do celi, w celi przebywał zatrzymany w innej sprawie – R. K., którego funkcjonariusze Policji zdecydowali się przeprowadzić do innej celi.

D. R. (1) poinformował oficera dyżurnego (...) (...) W. Ś. o konieczności wezwania załogi pogotowia ratunkowego z uwagi na krwawienie z jamy ustnej R. S., którego przyczyną miało być przygryzienie języka.

Pełniący służbę oficer dyżurny dokonał wezwania załogi pogotowia ratunkowego przekazując w trakcie rozmowy z dyspozytorem m.in. informację o tym, że „ zatrzymany za kratą nam tu trochę oszalał i w czasie obezwładniania przygryzł sobie jęzor i krew się trochę leje z dziubka”.

Około godz. 10:37 (wg zapisów monitoringu) do pomieszczenia weszła ekipa ratowników medycznych w celu udzielenia zatrzymanemu pierwszej pomocy. Zespół pogotowia poinformował o konieczności przewiezienia R. S. do szpitala przy ul. (...) w W..

Funkcjonariusze Policji Komendy Rejonowej Policji (...) po powzięciu informacji o stanie zdrowia R. S. (1) podjęli pierwsze czynności wyjaśniające przebieg zdarzenia. Czynności te przeprowadzała funkcjonariusz M. M. (1), która m.in. podjęła próbę dowiedzenia się przebiegu wydarzeń od R. S. (1), z którym jednak nie udało się jej nawiązać logicznego kontaktu a także rozmawiała na temat przebiegu zdarzeń z P. K. (1) i D. R. (1).

R. S. (1) w towarzystwie (...) został przewieziony do Szpitala (...) na ul. (...) w W.. Wykonane tam badania TK wykazały m.in. „złamanie podstawy prawego wyrostka kłykciowego z bocznym przemieszczeniem wyrostka o jego szerokość i skróceniem na poziomie złamania o ok. 5 mm. Ponadto poprzeczne złamanie trzonu żuchwy po stronie lewej pomiędzy kłem a zębem przedtrzonowym (ząb przedtrzonowy w obrębie szczeliny złamania). Minimalne przemieszczenie w obrębie złamania. Poza tym kości twarzoczaszki bez zmian pourazowych”. W dokumentacji medycznej lekarze odnotowali również, iż R. S. negował uderzenia w głowę oraz wskazywał, że obrażeń żuchwy doznał w dniu 17 lipca 2016r. (k. 91-93).

Po opuszczeniu terenu szpitala, gdy P. K. (1) udał się wykupić lekarstwa dla R. S. (1) D. R. (1) przebywał z nim sam w policyjnym radiowozie. W tym czasie D. R. (1) próbował nakłonić pokrzywdzonego do nienadawania sprawie dalszego biegu.

D. R. (1) jest osobą niekaraną.

Materialne środki dowodowe ujawnione w toku rozprawy głównej oraz osobowe źródła dowodowe w zakresie omówionym w dalszej części uzasadnienia

0.1. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

D. R. (1)

W sprawie zostały udowodnione wszystkie elementy strony podmiotowej i przedmiotowej umożliwiające uznanie odpowiedzialności oskarżonego za przypisany mu czyn. Nie stwierdzono zaistnienia relewantnych dla przedmiotowego procesu faktów, które nie zostały udowodnione. Depozycje oskarżonego zostały omówione w innej części uzasadnienia.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

2.  OCena DOWOdów

0.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

zeznania świadka P. K. (1) (k. 402-406, k. 1071v-1076v)

Zeznania świadka jedynie w części obdarzono walorem wiarygodności tj. w zakresie, w jakim były one zgodne z ustalonym stanem faktycznym.

Świadek ten świadek w toku rozprawy głównej zeznał m.in.: „ ani ja ani R. nie uderzyliśmy R. w twarz. Żaden z policjantów nie uderzył pokrzywdzonego w twarz (…) ja nie wiem, w którym momencie doszło do uszkodzenia szczęki. Wiem, że po osadzeniu za kratą S. zaczął silnie krwawić. Moim zdaniem to krwawienie nastąpiło tuż po zastosowaniu chwytu duszenia zastosowanego przez R. (…) Ciężko to jest opisać ale on kilkukrotnie wykonywał takie tiki, ruchy w naszym kierunku, które miały sprawić z naszej strony jakiś odruch obronny i w tych tikach, ruchach on prowokował, jakby chciał zadać jakieś uderzenie. Polegało to przede wszystkim na delikatnym poruszaniu ramion w naszym kierunku oraz delikatnym poruszaniu ciała. To nie jest bardzo widoczne, to nie jest spektakularne, jak wymachiwanie rękami tylko polegało to na wywołaniu u nas takiej sytuacji zagrożenia. (…) Doszło do sytuacji, w której w trakcie przeszukania odzieży, chyba koszulki przeze mnie, pan S. wykonał w naszym kierunku mało widoczny tik. W tym momencie sierżant R. zareagował i nie wiem, czy lewą, czy prawą ręką chciał złapać zatrzymanego za szyję, za bark. Raczej za bark. W tym momencie S. się uspokoił na jakiś czas, bo on cały czas był pobudzony. (…) Oczywiście to, że sierżant R. założył ten obchwyt na szyję, to nie uspokoiło pana S., który cały czas oponował, cały czas wyszarpywał się. Tak jak mówiłem, ktoś nam otworzył kratę i pan S. został doprowadzony do tego pomieszczenia. Gdy już się znalazł w tym pomieszczeniu kucnął, klęknął i po chwili zaczęła się z jego ust wydobywać krew. Nie wiem co w tym momencie on mówił ale kontekst finalny był taki, że nas załatwi. W związku z krwawieniem, którego doznał zatrzymany, to ja bodajże zostałem przy kracie i nadzorowałem zatrzymanego a sierżant R. poszedł zgłosić ten fakt dyżurnemu komendy.(…) W pewnym momencie on wykonał delikatny ruch barkiem i reakcja na to sierżanta R. była taka, że albo go próbował złapać za ten bark, albo go próbował odepchnąć do tyłu - tak to odebrałem. Był tik, była reakcja. (…) Podejrzewam, że w czasie kiedy kupowałem te leki pan pokrzywdzony znajdował się w radiowozie. Pan pokrzywdzony na pewno nie został w radiowozie sam, do takiej sytuacji dojść nie mogło. Podejrzewam, że w radiowozie był z pokrzywdzonym pan R., ponieważ czynności w patrolu wykonywaliśmy od początku do końca razem”.

Oceniając zeznania tego świadka należało mieć na względzie, iż jego depozycje częściowo nie znajdują potwierdzenia w opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, nagraniach monitoringu i zeznaniach R. S. (1). Podobnie jak w przypadku innych przesłuchanych na etapie śledztwa funkcjonariuszy Policji świadek ten został zapoznany z nagraniami monitoringu, co również nie mogło zostać pominięte.

Zeznania tego świadka w części dotyczącej przedmiotowo istotnych zdarzeń, w tym zachowania jego, oskarżonego i pokrzywdzonego nie korespondują z utrwalonym na nagraniach monitoringu przebiegiem zdarzeń w pomieszczeniu do kontroli osobistej. Analiza utrwalonego tam zachowania obu funkcjonariuszy Policji w żadnej mierze nie wskazuje, by czuli się oni zagrożeni zachowaniem pokrzywdzonego m.in. P. K. (1) nie przerywa czynności przeszukania odzieży, zachowanie policjantów jest spokojne, to D. R. (1) skraca dystans do pokrzywdzonego a utrwalony ruch jego ręki, jaki wykonuje w połączeniu z zeznaniami pokrzywdzonego a także zeznaniami samego świadka z postępowania przygotowawczego pozwala skutecznie zakwestionować te fragmenty jego zeznań, w których próbuje przedstawić działania D. R. (1), jako motywowane względami obronnymi.

zeznania świadka R. K. (k. 409-412, k. 1053v-1054)

Zeznania świadka są w pełni wiarygodne, jako logiczne, jasne i mające potwierdzenie w treści pozostałego materiału dowodowego.

Świadek ten w swych zeznaniach wskazał m.in. „ Ja nie widziałem tego, aby policjanci bili po twarzy zatrzymanego, nie widziałem tego, żeby go dusili (…) On bardzo mocno krwawił, krew leciała mu ciurkiem. Wiem, że po 5 minutach zabrano mnie do innej celi”.

Oceniając zeznania tego świadka należy uwzględniać, iż objął on swoją uwagę zdarzenia dopiero od chwili, w której pokrzywdzony po wprowadzeniu do celi krwawił, co tłumaczyć należy podawanymi przez niego w sposób logiczny i jasny przyczynami, w których wskazywał, że jego uwaga skupiona była na jego własnej sytuacji, jako osoby zatrzymanej.

zeznania świadków: J. W. (1) (k. 415-419, k. 1604v-1605), P. G. (1) (k. 422-425), E. K. (k. 428-430, k. 1149v), K. C. (1) (k. 433-436, 1150-1151v), Ł. K. )k. 439-442, k. 1255v-1256), K. Ż. (k. 445-448, k. 1116v-1117), A. T. (k. 451-454, k. 1312), A. D. (1) (k. 576-579, k. 1166v-1168), A. K. (1) (k. 738-740, k. 1254v-1255), E. Z. (k. 742-744, k. 1255-1255v), A. K. (2) (k. 752-754, k. 1311v),

P. W. (k. 919-921);

Brak jest podstaw, aby kwestionować wiarygodność zeznań wyszczególnionych świadków, funkcjonariuszy Policji, którzy pełniąc w dniu 18 lipca 2016r. służbę wykonywali rutynowe czynności służbowe. Świadkowie ci opisywali sytuację z doprowadzeniem pokrzywdzonego R. S. (1) na komendę w sposób korespondujący z depozycjami pozostałych świadków, jednakże nie posiadali żadnej wiedzy na temat okoliczności powstania urazu pokrzywdzonego, potwierdzając jedynie zaobserwowanie jego skutku, czyli obfitego krwawienia na podłogę w celi, w której został on osadzony.

Przykładowo przywołać tu należy fragmenty zeznań m.in. J. W. (k. 418), iż: „ Ja nie wiem, w którym momencie doszło do uszkodzenia twarzy. Wiem, że po osadzeniu w celi krwawił. Nie wiem, czy to zrobili mu policjanci, czy zrobił to sobie sam”; P. G. (k. 423): „ Ja tylko pamiętam, że była taka sytuacja, że był tam jakiś młody mężczyzna, który znajdował się w celi i pluł krwią, ale dlaczego tego nie wiem”; K. C. (k. 434): „ Oni go prowadzili do tej celi, ja instynktownie chciałem im pomóc i sam otworzyłem im tą celę. Oni go wprowadzili do celi. On w tej celi przyjął pozycję na kolanach i opierał się rękoma o podłogę i zauważyłem, że krwawi z okolicy jamy ustnej (…) Ja nie widziałem, aby ci policjanci uderzali go w twarz”; A. D. (k. 578): „Ja nie widziałem, aby ci policjanci uderzali go w twarz”

W czasie przesłuchania ww. świadków były im okazywane nagrania monitoringu, do których ustosunkowywali się odpowiadając m.in. na zadawane im pytania. Należy zaznaczyć, że te fragmenty nie miały żadnego dowodowego znaczenia. Relacje świadków w części, w której odnosili się oni do kwestii zasadności i prawidłowości zaobserwowanych przez nich na nagraniach zachowań D. R. i P. K. należy uznać za ich własne oceny, które z uwagi na charakter przedmiotowego postępowania i zakres posiadanej przez świadków wiedzy nie mogły przyczynić się do czynienia istotnych ustaleń faktycznych.

zeznania świadków: R. P. (k. 564-567, k. 1165v-1166v), J. R. (k. 580-583, k. 1117v-1118)

Zeznania obu tych świadków miały relatywnie niewielkie znaczenie dla czynienia ustaleń faktycznych w sprawie, bowiem nie byli oni naocznymi świadkami zdarzeń objętych zarzutami aktu oskarżenia, zaś okoliczności dot. zachowania pokrzywdzonego we wcześniejszych okresach czasu tj. w szczególności na pl. (...) są w przedmiotowej sprawie niesporne i mają wtórne znaczenie.

Zaznaczyć jednak należy, że brak było jakichkolwiek podstaw, aby kwestionować wiarygodność ich zeznań. Zeznania tych świadków, jako jasne, logiczne i spójne, nadto zbieżne z innym ujawnionym materiałem dowodowym zasługiwały na uznanie ich za szczere i prawdziwe.

zeznania świadka M. H. (k. 630-631, k. 1168-1168v)

Analiza zeznań świadka i skonfrontowanie ich z innymi, ujawnionymi dowodami pozwoliło uznać je za wiarygodny środek dowodowy jednocześnie jednak ich przydatność, wobec tego, że w znacznej części wobec niepamięci świadka opierały się na okazanych mu nagraniach monitoringu była stosunkowo niewielka.

zeznania świadka P. N. (1) (k. 747-750, k. 1256-1258)

W ocenie sądu zeznania tego świadka są logiczne, spójne i miarodajne w zakresie sekwencji zdarzeń, w której brał udział. Nie można odmówić im obiektywizmu i waloru wiarygodności, gdyż korelowały z pozostałym materiałem dowodowym, na którym sąd oparł swoje ustalenia. Zaznaczyć należy, że podobnie jak pozostali świadkowie nie był w stanie potwierdzić faktu zadania ciosu przez oskarżonego i swoją wiedzę o uszkodzeniu żuchwy R. S. (1) opierał na przedstawionym mu podczas przesłuchania odczycie z kamer monitoringu i zauważonej na podłodze w celi plamie krwi. Ponadto będąc bliskim znajomym pokrzywdzonego, wersję zdarzenia znał od pokrzywdzonego.

Za istotne i ważne należy uznać okoliczności, w jakich świadek ten dowiedział się o obrażeniach doznanych przez R. S. (k. 748): „ w trakcie przewożenia nas z P. M. do (...) (...) dowiedziałem się od samego R., że doznał uszczerbku na zdrowiu w postaci uszkodzenia szczęki. Powiedział mi, że uszkodzenia szczeki dokonał funkcjonariusz Policji w dniu naszego zatrzymania. Nie pamiętam co jeszcze powiedział R. S. (1) na temat okoliczności zdarzenia (…) Dodam, że zanim trafiliśmy do (...) (...) R. nie posiadał żadnych widocznych uszkodzeń ciała, zatem uszkodzenie jego ciała musiało nastąpić w (...) (...)”.

Zeznając na rozprawie zeznał m.in. „ Ja niewiele pamiętam z tego, o czym rozmawialiśmy oprócz tego, że doszło do uszkodzenia ciała. Nie pamiętam tego czy rozmawialiśmy na temat tego, w jakich okolicznościach doznał tych obrażeń. On miał problemy z mówieniem z uwagi na odrutowanie szczęki, mógł wydawać dźwięki. Te jego wypowiedzi był komunikatywne, ale bardziej na zasadzie co słychać, co u ciebie, jak się czujesz. (…) Nie pamiętam, czy kiedykolwiek później R. powiedział mi, co mu się stało w szczękę. Nie przypominam sobie, by R. kiedyś mówił, że został źle potraktowany, nękany w związku z tą sytuacja i w ogóle przez Policjantów”.

Potwierdził przy tym treść zeznań z postępowania przygotowawczego zachodzące różnice w logiczny i przekonywujący sposób tłumacząc upływem czasu, jaki upłynął od zdarzenia: „Jest pewna różnica, jeśli chodzi o interwencje ratowników medycznych, ale składam to na karb upływu czasu, mam na myśli dzisiejsze zeznania. Tamte zeznania były składane na świeżo i były wspomagane monitoringiem. Innych różnic nie dostrzegłem. Potwierdzam, że miała miejsce taka sytuacja jak w tych odczytanych zeznaniach, że R. powiedział mi co mu się stało na komendzie i że zrobił to policjant - potwierdzam to co zostało przez sąd odczytane w dniu dzisiejszym (…)”.

Z tak dokonaną oceną zeznań korespondują wnioski zawarte w opinii biegłego psychologa, która stwierdziła, iż zeznania świadka są osadzone kontekstualnie i czasowo, w głównych zarysach spójne z wyjaśnieniami, których udzielił uprzednio w sprawie a nieścisłości i różnice wynikają przede wszystkim z upływu czasu, po części zaś z przyjętej przez świadka postawy polegającej na zasłanianiu się niepamięcią, przy równoczesnym snuciu przypuszczeń i założeń. W ocenie psychologicznej zeznania złożone przed Sądem mogą stanowić wartościowy materiał w sprawie zwłaszcza w zestawieniu z pozostałym materiałem zawartym w aktach.

zeznania pokrzywdzonego R. S. (1) (k. 214-216, 355-358, k. 983-985, k. 1666v-1667)

Oceniając zeznania pokrzywdzonego należało zwrócić uwagę na ilość i chronologię dokonywanych z jego udziałem czynności przesłuchań.

Po raz pierwszy w charakterze świadka został on przesłuchany w dn. 07.08.2016r. (k. 214-216) w ramach prowadzonego postępowania dyscyplinarnego p-ko D. R.. Zeznał on wówczas m.in. Nie pamiętam dokładnie przebiegu wszystkich czynności , jakie ze mną przeprowadzali tamtego dnia policjanci, którzy mnie zatrzymali, bo byłem wtedy pod wpływem alkoholu (…) zapamiętałem tylko tę sytuację, że kiedy na polecenie któregoś z obecnych tam funkcjonariuszy odwróciłem się do nich i wypiąłem pośladki w przysiadzie, to kazali mi to zrobić jeszcze raz. Ta czynność sama w sobie była dla mnie krępująca i jak mi któryś z nich kazał to zrobić jeszcze raz, to się go zapytałem, cos w rodzaju „czy lubi oglądać męskie tyłki i że to jest poniżające”. Na te słowa policjanci się oburzyli i zdenerwowali i się wywiązała między nami dyskusja. W trakcie tej wymiany zdań jeden z policjantów rzucił we mnie moją koszulką (…) Nie pamiętam, czy któryś z tych policjantów uderzył mnie w twarz podczas tego przeszukania albo w inną cześć ciała (…). Jeżeli chodzi o pozostałe elementy czynności wykonywanych przez policjantów z moim udziałem w dniu 18 lipca 2016r., to jedynie mogę powiedzieć, że podtrzymuje to co powiedziałem w rozmowie z policjantem w dniu 19 lipca 2016r. na notatkę”.

Zeznania te musza być oceniane w kontekście uzupełniających zeznań złożonych przez świadka R. S. (1), który w dniu 16 kwietnia 2021r. zeznał m.in. „ W 100% tego nie mówię, bo to była sytuacja, w której przyjmowałem różne pozycję, ale wydaję mi się, że byłem nachylony do przodu i wtedy dostałem cios z tyłu, dostałem pięścią zza pleców. To jest moje własne wspomnienie. (…) pani M. powiedziała mi o odszkodowaniu i o wygranej sprawie, i zachęciła mnie, i powiedziała, że oni nie mogą pozwolić na takie zachowania funkcjonariuszy Policji. Przekonała mnie ta pani, złożyłem zeznania. Kiedy zostałem zapytany, w którym momencie zostałem uderzony w szczękę, czegoś nie pamiętałem i ta pani zadała mi pytanie, na które nie umiałem odpowiedzieć, i odpowiedziała mi w tym momencie: „szkoda, że tak pan mało pamięta”. W tym samym momencie otworzyła akta sprawy, pokazała zdjęcia klatka po klatce - to znaczy to były dwa zdjęcia. Na jednym było widać uderzenie mnie ręką w twarz i w tamtym momencie uwierzyłem w to, bo zostałem jakby postawiony przed faktem dokonanym, bo ja nie pamiętałem tego uderzenia, tego klepnięcia, do którego doszło w pokoju przeszukań , bo to nie było uderzenie, bo takich zaczepek w czasie np. przeprowadzania mnie było mnóstwo. (…) Kiedy byłem przesłuchiwany wtedy pamiętałem, że zostałem uderzony. Dzisiaj pamiętam to samo co wtedy pamiętałem”.

Kolejne zeznania zostały złożone przez pokrzywdzonego przed prokuratorem w dniu 13 października 2016r. (k. 355-357). W ich trakcie R. S. zeznał m.in. „ W trakcie kontroli osobistej w pewnym momencie ten policjant z brodą bez powodu uderzył mnie otwartą dłonią w twarz, aż mnie odrzuciło. Ja dalej stałem na nogach”. Dalej przedmiotowy protokół zawiera informację o odtworzeniu świadkowi nagrań monitoringu. W toku dalszych zeznań R. S. zeznał m.in. „ Ja nie wiem, czy zostałem uderzony w twarz czy też twarz została zmiażdżona przez przyciśnięcie . Ja wiem, że policjant z czarną brodą przytrzymywał mnie za głowę z tyłu. (…) Moja szczęka została uszkodzona na kilka sekund przed osadzeniem w celi (…) Po obejrzeniu wszystkich nagrań monitoringu z kamery 10, 13 i 14 wydaje mi się, że tych uszkodzeń dokonał policjant z czarną brodą i niebieskich rękawiczkach jak mnie przytrzymywał za głowę przed osadzeniem, ale nie jestem pewien (…) Ja w szpitalu powiedziałem lekarzom, że to było samouszkodzenie bo byli ze mną policjanci i bałem się, że policjanci nie wykupią mi leków przeciwbólowych. Jeśli chodzi o datę to podałem w dokumentacji datę 17 lipca 2016r. a po prostu się pomyliłem”.

Zeznając na rozprawie w dniu 17 września 2018r. (k. 983-985) pokrzywdzony zeznał m.in. „ W wyniku tej całej szarpaniny, w momencie kiedy mnie przeprowadzano już bez butów na nogach, w którymś momencie zostałem uderzony. Nie widziałem kto mnie uderzył. Zostałem uderzony w twarz, w jej lewą stronę, w żuchwę . Uważałem w czasie pierwszych zeznań i obecnie też tak uważam, że cios został zadany z tyłu, zza moich pleców (…) Uważam, że te obrażenia tj. połamanie szczęki spowodował oskarżony D. R. (3), policjant z brodą. Uważam tak, ponieważ po tym jak już zadrutowano mi szczękę w szpitalu zawieziono mnie do apteki i siedziałem z tyłu z D. R. (3) w radiowozie a łysy policjant był w tym czasie w aptece i kupował mi leki, i podczas tego jak byliśmy sami, to policjant R. dawał mi takie mądre rady, że jakbym się nie odszczeknął to bym nie dostał”.

Analizując zeznania tego świadka uwzględniano również wnioski poczynione przez biegłą psycholog, która wskazała m.in. że prawidłowa zdolność spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń umożliwia R. S. składanie zeznań w sposób zgodny z przebiegiem zdarzeń, w których uczestniczył a analiza treści jego zeznań wskazuje na przewagę czynników przemawiających za ich psychologiczną wiarygodnością, jednakże ze względu na występowanie czynników obniżających wartość zeznań tj. ogólny, ustrukturalizowany – mało naturalny sposób relacjonowania zdarzeń w czasie spontanicznej wypowiedzi, powoływanie się na informacje uzyskane po obejrzeniu nagrań z monitoringu, powoływanie się na swoją wiedzę o procedurach oraz osobiste doświadczenia związane z wcześniejszymi zatrzymaniami wymagają one analizy w zestawieniu z innymi dowodami.

Suma powyższych czynników doprowadziła Sąd a quo do wniosku, iż świadek ten zeznając w sposób szczery i jasny na różnych etapach postępowania prezentował diametralnie różny zakres wiedzy na temat zapamiętanych przez siebie zdarzeń a także prezentował zmienną wolę w zakresie ścigania oskarżonego za popełniony przez niego czyn. Utrwalone w protokołach, czy wspomniane przez samego świadka czynności tj. okazywanie mu zdjęć monitoringu, czy też całych nagrań monitoringu w znacznym stopniu utrudniają rozróżnienie zakresu zapamiętanych przez niego osobiście spostrzeżeń od tych poczynionych w wyniku analizy treści nagrań monitoringu. Tym niemniej, mając na względzie zeznania P. N. (1), w których ten wskazywał, iż: „„ w trakcie przewożenia nas z P. M. do (...) (...) dowiedziałem się od samego R., że doznał uszczerbku na zdrowiu w postaci uszkodzenia szczęki. Powiedział mi, że uszkodzenia szczęki dokonał funkcjonariusz Policji w dniu naszego zatrzymania” a także inny materiał dowodowy, w tym nagrania monitoringu i opinie biegłego z zakresu medycyny sądowej w ocenie Sądu należało uznać, iż R. S. w sposób wiarygodny w toku rozprawy głównej przedstawiał okoliczności, w jakich doznał obrażeń ciała tj. w wyniku uderzenia go w lewą część twarzy.

Zeznania świadka M. M. (1) (k. 726-727,k. 1312v-1313v)

Brak jest podstaw, aby kwestionować wiarygodność zeznań tego świadka. Zeznania tego świadka, jako jasne, logiczne i spójne, nadto zbieżne z depozycjami pozostałych, uznanych za wiarygodne świadków stały się podstawą czynienia ustaleń faktycznych. Świadek ta jest osobą obcą dla oskarżonego i funkcjonariuszem, który prowadził postępowanie dyscyplinarne. Z uwagi na pełnioną funkcję była obecna na miejscu zdarzenia i miała okazję rozmawiać z P. K., D. R. i pokrzywdzonym. Zapamiętała ona m.in. „ próbowałam ustalić z mężczyzna okoliczności powstałego urazu, ale z mężczyzna nie mogłam nawiązać kontaktu logicznego. Mężczyzna mówił niewyraźnie, odniosłam wrażenie, że mężczyzna nie rozumiał treści zadawanych przeze mnie pytań”. Ten fragment w ocenie Sądu koresponduje z poczynionymi powyżej uwagami co do trudności w ocenie i rozróżnieniu zakresu wiedzy pokrzywdzonego pochodzącej z zapamiętanych przez niego zdarzeń, od tej wynikającej z okazanego mu monitoringu i innego materiału dowodowego, z którym miał okazję się zapoznać.

Płyty z zapisem monitoringu (k. 73, k. 586, k. 597, k. 1652),

protokoły odtworzenia zapisów monitoringu (k. 612-627, k. 636-706)

Za istotne uznać należy, iż zachowanie obecnych na miejscu zdarzenia osób rejestrowane było przez kamery znajdujące się na terenie Komendy Rejonowej Policji (...). Autentyczność zapisów nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania i należało uznać, że na nagraniu utrwalono rzeczywistą sekwencję zdarzeń, co umożliwiło weryfikację pozostałego materiału dowodowego, w szczególności osobowych źródeł, które notabene też po części były z przedmiotowym zapisem zapoznawane w związku ze składaniem swoich depozycji.

Na dowodowych zapisach video utrwalono m.in.

- (zapis z kamery nr 14) – uderzenie zadane lewą ręką D. R. w okolice twarzy R. S. ok. godz. 10:18:13 (wg zapisu monitoringu);

- (zapis z kamer nr 10, 13, 14) – wzajemne interakcje pomiędzy pokrzywdzonym a funkcjonariuszami P. K. i D. R. ok. godz. 10:19:54 i później (wg zapisu monitoringu);

- (zapis z kamery nr 10) przybycie załogi pogotowia ok. godz. 10:37:18 (wg zapisu monitoringu);

Na nagraniach z kamery nr 10 widoczne jest również m.in., że to funkcjonariusz P. K. wprowadził do celi R. S. trzymając go za lewą rękę w czasie, gdy ten prawą ręką trzymał się za twarz a po wprowadzeniu na posadzce pojawiają się plamy substancji, identyfikowanej przez obecnych na miejscu zdarzenia świadków, jako plamy krwi.

Protokoły odtworzenia zapisów monitoringu sporządzone zostały z czynności przeprowadzonych przez funkcjonariuszy publicznych działających w ramach ich kompetencji w oparciu o przepisy prawa w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia czynu zabronionego; sporządzone w sposób prawidłowy; niekwestionowane przez strony postępowania. Zawarte w nich treści zgodne są ze spostrzeżeniami poczynionymi w trakcie odtwarzania przedmiotowych nagrań w toku rozprawy głównej.

opinie biegłego z zakresu medycyny sądowej W. K. (1)(pisemna) oraz opinie uzupełniające (k. 821-854, k. 1404v-1405v, k. 1534-1539, k. 1654-1656),

W ocenie Sądu przedmiotowe opinie zostały sporządzone rzetelnie, zgodnie ze wskazaniami wiedzy i doświadczeniem życiowym, przez kompetentną ku temu osobę. Są one pełne, jasne i wewnętrznie niesprzeczne. Biegły odnosił się do wszystkich zadanych mu pytań.

Biegły W. K. w treści opinii pisemnej (k. 821-854) wskazał m.in. że do złamania żuchwy u pokrzywdzonego doszło w następstwie tępego urazu mechanicznego godzącego ze znaczną siłą w lewą boczną część trzonu żuchwy – co doprowadziło do złamania trzonu żuchwy po stronie lewej pomiędzy kłem a zębem przedtrzonowym w mechanizmie bezpośrednim. Złamanie wyrostka kłykciowego żuchwy po stronie prawej powstało w następstwie tego samego urazu, w mechanizmie pośrednim – poprzez przeniesienie siły urazu przy czym wektor tej siły w przybliżeniu łączy miejsca złamania trzonu żuchwy po stronie lewej i wyrostka kłykciowego po stronie prawej. Biegły wykluczył, by do powstania stwierdzonych urazów doszło w następstwie założenia chwytu duszącego prawym ramieniem i przedramieniem od tyłu z ewentualnym uciskiem na okolice żuchwy. Do złamania żuchwy doszło bezpośrednio przed osadzeniem R. S. w pomieszczeniu dla zatrzymanych (w czasie rzędu sekund). Złamanie żuchwy spowodowało u pokrzywdzonego naruszenie czynności narządu żucia na czas powyżej dni siedmiu.

Opiniując na rozprawie biegły podtrzymał wnioski opinii pisemnej złożonej do akt sprawy. Wskazał również m.in. „ Krwawienie następuje praktycznie natychmiast po złamaniu , jeśli dochodzi do rozerwania unaczynionej błony śluzowej, natomiast to czy ten krwotok będzie widoczny na zewnątrz to może być uzależnione od tego co się z tą wynaczynioną krwią dzieje. Może dojść w pierwszej fazie po doznaniu obrażeń np. do takiego niemal odruchowego połknięcia pierwszej porcji krwi i dopiero później, po otwarciu jamy ustnej ta krew może się zacząć wydobywać na zewnątrz i być widoczna dla otoczenia, i samej osoby pokrzywdzonej. Żeby doszło do powstania tego typu obrażeń musi zadziałać tępy uraz mechaniczny tzn. uderzenie jakimś narzędziem przy czym słowo narzędzie w medycynie sądowej oznacza praktycznie każdy przedmiot, również element otoczenia w tym także części ciała ludzkiego tak jak np. ręka zwinięta w pięść - to też jest narzędzie tępe, twarde. (…) W swojej praktyce nie zetknąłem się z sytuacją, w której musiałbym opiniować o uszkodzeniach czy obrażeniach żuchwy, szczęki w mechanizmie zakładania chwytu duszącego ramieniem. Można praktycznie wykluczyć w tego typu sytuacji uszkodzenie samego trzonu żuchwy , bo to wymaga przyłożenia konkretnej siły odpowiednio zlokalizowanej. (…) Jeśli chodzi o obrażenia żuchwy, które stwierdzono u pokrzywdzonego to praktycznie można kategorycznie wykluczyć możliwość ich powstania w takich warunkach, jakie są opisane i które były teraz odczytane podciągnięcia się na przedramieniu i gwałtownym opuszczeniu się na przedramię . Nie spełnia to warunków tego typu urazów, o jakim jest mowa w treści opinii. Przy tego typu urazie, złamaniu może być słyszalny trzask odłamu kostnego”.

W kolejnej opinii uzupełniającej (k. 1534-1539) biegły wskazał również, iż: „ Wykluczone jest, aby złamanie żuchwy było następstwem podciągnięcia się pokrzywdzonego na prawym przedramieniu funkcjonariusza Policji w sytuacji założenia obezwładniającego chwytu duszącego prawym ramieniem i przedramieniem od tyłu . W dostępnym zapisie monitoringu głowa pokrzywdzonego jest unieruchomiona a prawe ramię funkcjonariusza otacza okolicę żuchwy po stronie prawej, stanowiąc w tym momencie ochronę przed ewentualnym urazem (…) nie ma warunków do takiego „upadku na przedramię”, które mogłoby skutkować powstaniem tego typu złamania, jakie stwierdzono u R. S. ”. Biegły wskazał również, iż ze względu na usytuowanie kamer nie zaobserwowano sytuacji, w której mogło dojść do urazu okolicy żuchwy pokrzywdzonego.

W kolejnej opinii uzupełniającej (k. 1654-1656) biegły wskazał i wyjaśnił, iż w jego opinii uzupełniającej doszło do pomyłkowego zapisania, że uraz skutkujący złamaniem żuchwy godził od strony prawej, zaś prawidłowy zapis powinien brzmieć, że złamanie żuchwy było następstwem tępego urazu mechanicznego godzącego ze znaczną siłą w okolice trzonu żuchwy po stronie lewej. W tej opinii biegły wyjaśnił również sposób dokonania analizy badania radiologicznego sporządzonego przez biegłego W. C. (1), które wykorzystał przy sporządzaniu opinii na potrzeby postępowania przygotowawczego.

W ocenie Sądu a quo przedmiotowe opinie w połączeniu z nagraniami monitoringu, zeznaniami pokrzywdzonego oraz innym, uznanym za wiarygodny materiałem dowodowym uzasadnionym czynią twierdzenie, że to oskarżony w wyniku zadanego przez siebie uderzenia w lewą część twarzy spowodował przedmiotowy uraz. Biegły w treści swych opinii zaznaczył i ocena ta zasługuje na aprobatę, że na przedmiotowych nagraniach monitoringu z uwagi na umiejscowienie kamer, położenie uczestników zdarzenia a także dynamikę zdarzeń nie zarejestrowano momentu zadanego przez oskarżonego uderzenia. Nie oznacza to jednak, iż nie jest możliwe w tej sytuacji poczynienie odmiennych wniosków, co do okoliczności powstania urazu takich, jak te poczynione w przedmiotowej sprawie.

Polska procedura karna nie uznaje teorii legalnej oceny dowodów i jego przepisy nie zawierają żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów, jak również przepisy te nie wprowadzają różnic, co do wartości dowodowej poszczególnych dowodów. Ocena każdego dowodu pozostawiona jest sądowi orzekającemu, który obowiązany jest dokonywać jej z uwzględnieniem wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, jak również z uwzględnieniem całokształtu okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego (SN V KR 92/77, OSNKW 1978, nr 6, poz. 67) a w ocenie Sądu I instancji zarejestrowany na monitoringu przebieg zdarzeń, stwierdzony mechanizm urazu, a także zeznania pokrzywdzonego i wyjaśnienia oskarżonego, który potwierdzał, iż do urazu pokrzywdzonego doszło w czasie kontaktu z nim m.in. wskazując, iż słyszał chrupnięcie pozwalają na przyjęcie, że to oskarżony w wyniku zadanego ciosu spowodował obrażenia ciała pokrzywdzonego.

opinia biegłego z zakresu technik wizualnych (k. 472-475);

opinie biegłego z zakresu badania dowodów cyfrowych (k. 589-598, k. 762-768);

pismo (...) z płytą DVD (k. 1493-1494)

Dokumenty, których prawdziwość nie budzi wątpliwości; niekwestionowane przez strony. Zostały sporządzone rzetelnie, zgodnie ze wskazaniami wiedzy i doświadczeniem życiowym, przez kompetentne ku temu osoby. Za cenny i przydatny należało uznać m.in. sporządzony materiał poglądowy (k. 597), w tym plik video „przebieg zdarzenia”, który ułatwia analizę zabezpieczonego materiału video pochodzącego z różnych kamer, w tym dynamikę zdarzenia i zachowania uczestników zarówno w pomieszczeniu do kontroli osobistej, jak i pomieszczeniu dla zatrzymanych.

odpis aktu zgonu świadka P. G. (1) (k. 1138-1139)

Dokument o charakterze urzędowym, niekwestionowany przez strony.

Zawiadomienie o przestępstwie wraz z kopią materiałów akt sprawy o sygn. PR 1 Ds. 817.2016 (k. 1-72);

Akta postępowań dyscyplinarnych P. K. i D. R. R. (k. 85-236)

Dowody te zostały uznane za wiarygodne w części, w której zawarte w nich treści nie są sprzeczne z ustalonym stanem faktycznym przedmiotowej sprawy. Należy ja ocenić, jako co do zasady wiarygodne, jako sporządzane na bieżąco, przez uprawnione do tego osoby z tym jednak uwzględnieniem, że zawarte w nich treści dot. okoliczności, w jakich powstały obrażenia R. S. oraz przebiegu czynności z jego udziałem na terenie komendy Policji nie mogły być albo w ogóle wykorzystane (jak zeznania, czy oświadczenia oskarżonego D. R. zawarte w sporządzonych przez niego notatkach) albo, jak dokumentacja sporządzona przez funkcjonariuszy w części opisującej ich wzajemne interakcje z pokrzywdzonym R. S. (m.in. notatki urzędowe, zapisy w notatnikach służbowych), które w ocenie Sądu zostały sporządzone w sposób umyślnie nieprawdziwy w celu ukrycia szeregu nieprawidłowości dot. zachowania D. R. i P. K. w stosunku do pokrzywdzonego R. S.. Jako drugorzędne i dotyczące okoliczności niespornych musiały zostać również ocenione ww. materiały w części dot. zachowań P. N. i R. S. mających miejsce na terenie baru przy Pl. (...) w W-wie.

Brak jednak było przesłanek do zdyskwalifikowania wartości dowodowej dokumentów urzędowych tj. protokoły oględzin, protokoły zatrzymania rzeczy czy osób, protokoły przeszukania, bowiem w tej części należało je uznać za sporządzone z czynności przeprowadzonych przez funkcjonariuszy, działających w ramach ich kompetencji w oparciu o przepisy prawa i w sposób prawidłowy, a zawarte w nich treści zasadniczo korespondują z treścią osobowych źródeł dowodowych, które uznane zostały za wiarygodne.

Dokumentacja medyczna (k. 370-400, k. 857, k. 1244-1245, k. 1653);

dokumentacja złożone przez pełnomocnika pokrzywdzonego (k. 1207-1209, k. 1503-1505)

Dokumenty wiarygodne, których autentyczność nie budzi wątpliwości i była niekwestionowana przez strony, potwierdzają okoliczności w nich stwierdzone.

Dane o karalności (k.1643)

Dokument o charakterze urzędowym, niekwestionowany przez strony.

opinia biegłego z zakresu badań obrazowych W. C. (1) (k. 1658v-1659v)

Dowód, którego potrzeba przeprowadzenia wyniknęła w toku postępowania sądowego m.in. w celu wyjaśnienia okoliczności sporządzenia opisu badania radiologicznego wykorzystanego w opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej. Pomimo, iż na etapie postępowania przygotowawczego nie doszło do sporządzenia i utrwalenia opinii biegłego w formie pisemnej, to jednak treść opinii ustnej pozwoliła odtworzyć przebieg pracy biegłych i ich wzajemnych kontaktów przy sporządzaniu opinii. Uwadze Sądu nie uszły odmienności w zakresie formułowanych przez biegłego W. C. w zakresie mechanizmu powstania stwierdzonych u pokrzywdzonego obrażeń, które biegły wyraził m.in. słowami: „ Jeśli chodzi o możliwość powstania tego rodzaju urazu w sytuacji uderzenia pojedynczego to jest to mało prawdopodobne, żeby doszło do dwumiejscowego złamania przy tak odległych od siebie obrażeniach, ponieważ złamanie trzonu żuchwy jest po stronie lewej a wyrostek stawowy jest po stronie prawej. Złamania wyrostków stawowych żuchwy są zwykle spowodowane urazem bocznym czyli siła musi zadziałać z boku”. W tej części Sąd uznał jednak za wiarygodną i oparł się na opinii biegłego W. K. z uwagi na to, że dysponował on dostępem do całości akt sprawy, w tym w szczególności pełnej dokumentacji medycznej pokrzywdzonego, a zatem jego wnioski oparte były na analizie wszystkich okoliczności sprawy, były należycie umotywowane także w zakresie wiedzy specjalnej i doświadczenia zawodowego biegłego z zakresu medycyny sądowej.

opinie sądowo-psychologiczne dot. P. N. (1) i R. S. (1) (k. 1001-1010, k. 1315-1333)

W ocenie Sądu przedmiotowe opinie zostały sporządzone rzetelnie, zgodnie ze wskazaniami wiedzy i doświadczeniem życiowym, przez kompetentne ku temu osoby. Są pełne, jasne i wewnętrznie niesprzeczne. Biegłe odniosły się do wszystkich zadanych im pytań. Opinie te nie były kwestionowane przez strony postępowania.

dokumentacja z pogotowia ratunkowego z płytą zawierającą zapis wezwania (k. 952-954)

Dokumenty wiarygodne, których autentyczność nie budzi wątpliwości i była niekwestionowana przez strony. Należy dostrzec, iż jako przyczynę zaistniałego zdarzenia osoba wzywająca wskazała: „ zatrzymany za kratą nam tu trochę oszalał i w czasie obezwładniania przygryzł sobie jęzor i krew się trochę leje z dziubka”.

0.1.Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

Wyjaśnienia oskarżonego D. R. (1)

(k. 873, k. 1028-1031, k. 1051-1053)

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której wyjaśnienia te korespondują z ustalonym stanem faktycznym, w pozostałym zakresie Sąd odmówił im waloru wiarygodności uznając, iż prezentują one przyjętą przez oskarżonego linię obrony.

W ocenie Sądu na wiarę nie zasługiwały zatem te depozycje oskarżonego, w których odnosił się on do wzajemnych interakcji pomiędzy nim a pokrzywdzonym. Przypomnieć trzeba, iż w tym zakresie wyjaśniał on m.in. „ Kluczowe w tym momencie jest to, że p. S. podczas całej procedury przeszukania uskuteczniał ruchy ramion, które nie zmieniały położenia jego sylwetki. Były to ruchy w stylu podniesienia ręki, co jak mniemam i z przebiegu interwencji wnioskuję miały tylko jeden wydźwięk, że p. S. chce nas zaatakować. Wielokrotnie została zwrócona mu uwaga aby tego nie robił, ponieważ są to jawne prowokacje z jego strony i może to być odczytane przez nas jako próba ataku, i może zostać obezwładniony. (…) Ponowne przeprowadzenie tej czynności strasznie p. S. zdenerwowało i z jego strony, jak i podczas całej procedury, zaczęły padać zaczepne zdania w stylu: „Czy lubimy oglądać męskie tyłki, czy może zrobić to jeszcze raz, bo może nas to podnieca?”. Zostało to przez nas zbyte. Osoba się napięła, znów zaczęła wykonywać gesty, o których mówiłem tj. podnoszenie ramion bez zmieniania swojej pozycji i pamiętam, że p. S. skierował do mnie słowa w stylu, że za takie postępowanie zarówno ja, jak i również moja rodzina i bliscy zostaną przez niego osądzeni - tudzież w mojej interpretacji było, że skrzywdzeni. (…) W tym momencie jego ruchy ciała oraz postawa zostały zinterpretowane przeze mnie, jako próba ataku i wyciągnąłem lewą rękę, aby złapać go za kark lub też w okolice barku i go obezwładnić tj. rzucić na ziemię lub o ścianę, ponieważ jest tam takie wgłębienie w ścianie, o które mógłby być przesunięty. Postawa p. S. poprzez całą interwencję oraz jego zachowanie w pomieszczeniu do przeszukań, gdzie zostały zdjęte mu kajdanki oraz jego sprawność ruchowa, która odzyskała pełnię oraz wcześniejsze wielokrotne informowanie go, że jego zachowanie może być odczytane, jako atak na nas spowodowała, że nie miałem wątpliwości, że p. S. właśnie chce to zrobić. Pan S. nie wykonał jednak ruchu i moja ręka tj. dłoń uderzyła go z nieznaczną siłą w prawą część twarzy lub szyi. Po tym działaniu p. S. nie zgłaszał żadnych obiekcji ani obrażeń. (…) K. podczas tego obchwytu zostało wydane polecenie p. S., aby się uspokoił, ponieważ z tego chwytu nie ma wyjścia i będzie musiał się on zastosować do wydawanych poleceń. P. S. nie reagował na te namowy, podkurczał nogi, szarpał się, próbował się oswobodzić. Kiedy delikatnie udało mu się przekręcić głowę próbował mnie ugryźć w przedramię, co mając kontakt z osobami zatrzymanymi jest dla funkcjonariusza bardzo niebezpieczne poprzez możliwość zarażenia się różnymi chorobami. W tym momencie ja lekko poluźniłem uścisk na co p. S. tylko czekał. Złapał się obiema rękami za moje przedramię podciągnął się na nim, podkulił nogi i puszczając moje przedramię bezwładnie upadł na nie szczęką. W momencie gdy to zrobił usłyszałem charakterystyczne chrupnięcie. P. S. się rozluźnił, więc natychmiast go opuściłem i puściłem, i został on czy wepchnięty, czy przeprowadzony do celi, ponieważ była to już nieznaczna odległość - myślę, że mniej niż metr. Poinformowałem posterunkowego K., który stał obok mnie i mnie asekurował, że podczas tego żachnięcia się, czy też upadku na moje przedramię usłyszałem chrupot. P. S. w celi ukląkł na jedno lub oba kolana a z jego jamy ustnej zaczęła wydobywać się krew”.

Skonfrontowanie depozycji oskarżonego z innymi środkami dowodowymi w szczególności zeznaniami P. N., R. S., opiniami biegłych z zakresu medycyny sądowej i materialnymi środkami dowodowymi (nagrania video) pozwala uznać, iż celem tak złożonych przez niego wyjaśnień była poprawa jego sytuacji procesowej poprzez przedstawienie odmiennego od rzeczywistego przebiegu zdarzeń.

Akta postępowania przygotowawczego i sądowego dot. czynu z art. 246 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. zarzucanego D. R. (k. 237-353, k. 478-563)

Przedmiotowe dokumenty nie dotyczyły zdarzeń objętych przedmiotowym aktem oskarżenia i jako takie nie miały żadnego znaczenia dla czynienia w przedmiotowej sprawie ustaleń faktycznych i prawnych.

3.  PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

X

3.1.  Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

I (pierwszy)

II (drugi)

D. R. (1)

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

Zgodnie z utrwalonymi poglądami doktryny i orzecznictwa z przekroczeniem uprawnień w rozumieniu art. 231 § 1 kk mamy do czynienia przede wszystkim wtedy, gdy funkcjonariusz publiczny podejmuje czynność wykraczającą poza jego uprawnienia służbowe (np. decyzję pozostającą w kompetencji kierownika organu lub urzędu). Przekroczeniem uprawnień jest również czynność mieszcząca się wprawdzie w zakresie uprawnień funkcjonariusza, ale do podjęcia, której nie było podstawy faktycznej lub prawnej. Jeżeli chodzi o niedopełnienie obowiązków, o którym mowa w art. 231 § 1 KK, to polega ono na zaniechaniu ich wykonania albo na wykonaniu nienależytym, sprzecznym z istotą lub charakterem danego obowiązku. Źródłem obowiązku może być nie tylko przepis prawa, lecz także pragmatyka służbowa. Występek z art. 157 KK tzn. średni albo lekki uszczerbek na zdrowiu determinowany jest czasem trwania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia pokrzywdzonego, a nie czasem niezdolności do pracy, który może być dłuższy lub krótszy. Istotne zatem jest jedynie ustalenie, czy uszkodzony narząd pozbawiony był zdolności do normalnego działania przez okres do 7 dni, czy też przez okres dłuższy, albo przez jaki czas występowały zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu zarówno w charakterze fizycznym, jak i psychicznym. Artykuł 217 § 1 określa odpowiedzialność karną za przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej człowieka. W jego opisie ustawodawca eksponuje uderzenie, przez co należy rozumieć każde gwałtowne działanie skierowane na ciało człowieka (zadanie ciosu, kopnięcie, szarpanie za włosy itp.), a ponadto wskazuje na naruszenie nietykalności w inny sposób (np. oplucie, oblanie nieczystościami). Przestępstwo to ma charakter materialny, przy czym przez skutek należy rozumieć naruszenie integralności cielesnej, które wiąże się z uczuciem przykrości, bólu, poniżenia.

Artykuł 16 ustawy ust. 1 o Policji stanowi, iż: „ W przypadkach, o których mowa w art. 11 pkt 1–6 i 8–14 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. poz. 628), policjanci mogą użyć środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 1–13 i 17–20 tej ustawy, lub wykorzystać te środki. (…) Ustęp 3 stanowi, iż: użycie i wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego i broni palnej oraz dokumentowanie tego użycia i wykorzystania odbywa się na zasadach określonych w ustawie z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. (...)”. Art. 15 ust. 1 pkt 6 Ustawy o Policji jednoznacznie określa, iż czynności wymienione w ust. 1 (tj. środki przymusu bezpośredniego) powinny być wykonywane w sposób możliwie najmniej naruszający dobra osobiste osoby, wobec której zostają podjęte.

Art. 34 ust. 1 Ustawy z dn. 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z dnia 3 czerwca 2013 r.) stwierdza, iż środków przymusu bezpośredniego można użyć po uprzednim bezskutecznym wezwaniu osoby do zachowania się zgodnego z prawem oraz po uprzedzeniu jej o zamiarze użycia tych środków. Art. 14 ust. 1 ww. ustawy stanowi, iż siły fizycznej można użyć lub wykorzystać ją w przypadkach, o których mowa w art. 11, zaś ust. 2 tego artykułu używając siły fizycznej lub wykorzystując siłę fizyczną, nie zadaje się uderzeń , chyba że uprawniony działa w celu odparcia zamachu na życie lub zdrowie własne lub innych osób albo na mienie lub przeciwdziała ucieczce.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić trzeba, iż obrażenia, których doznał pokrzywdzony były wynikiem nieprawidłowo i bezpodstawnie zastosowanych wobec niego środków przymusu bezpośredniego oraz, celowego i umyślnego naruszania nietykalności cielesnej przez oskarżonego. Oskarżony nie miał żadnych podstaw prawnych i faktycznych do kierowania się emocjami i chęcią samodzielnego „ukarania” pokrzywdzonego za niestosowne i obraźliwe słowa, bowiem taka była w ocenie Sądu Rejonowego motywacja działania oskarżonego w pokoju do kontroli osobistej. O trawiących wówczas policjantów emocjach świadczą utrwalone zachowania policjantów tj. odrzucenie koszulki w twarz pokrzywdzonego, dążenie do fizycznej konfrontacji przez oskarżonego, który skracał dystans do pokrzywdzonego przy czym widoczne jest, że ustnie przekazuje pokrzywdzonemu nieustalone informacje bezpośrednio po zadanym mu uderzeniu. Wykorzystując wykonywany zawód i okoliczności zdarzenia oskarżony postanowił sam zadecydować o konsekwencjach, jakie powinien ponieść pokrzywdzony za swoje zachowanie. W tym celu bez podstaw faktycznych i prawnych, wbrew normie art. 14 ust. 1 i 2 Ustawy z dn. 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z dnia 3 czerwca 2013r.) użył wobec niego środka przymusu w postaci siły fizycznej. Nie ma przesłanek do uznania, że oskarżony odpierał bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro prawne. Jak wskazywano uprzednio zachowanie policjantów widoczne na nagraniach monitoringu jest spokojne np. P. K. nie przerywa czynności przeszukania ubrania pokrzywdzonego a cała sytuacja kończy się chwilę później spokojnym wyprowadzeniem pokrzywdzonego, choć naturalne i oczywiste wydaje się, że poczucie zagrożenia, jakie swoim zachowaniem rzekomo miał wywoływać R. S. powinno spowodować zupełnie inne zachowanie funkcjonariuszy np. zastosowanie wobec niego środków przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek.

Stosowanie przez D. R. środków przymusu bezpośredniego w drugiej sytuacji tj. mającej miejsce w pomieszczeniu dla zatrzymanych mogło i rzeczywiście spowodowało doznanie określonych dolegliwości fizycznych pokrzywdzonego. Do ich powstania doszło w wyniku działania oskarżonego, który jako funkcjonariusz Policji miał prawo stosowania środków przymusu bezpośredniego wyłącznie w sytuacjach określonych przepisami powszechnie obowiązującymi. W realiach przedmiotowej sprawy ich zastosowanie również w drugiej z sytuacji nastąpiło bez uzasadnienia faktycznego i prawnego, bez uprzedzenia o możliwości ich zastosowania, a także celowo w sposób jak najbardziej dotkliwy dla pokrzywdzonego. Oznacza to, iż działania oskarżonego podejmowane były zarówno z przekroczeniem uprawnień, jak i niedochowaniem wymogów, co do których przestrzegania zobligowany został przez ustawodawcę. Charakter obrażeń, których doznał w przedmiotowej sprawie pokrzywdzony wskazuje na to, iż używana była wobec niego siła fizyczna o stosunkowo znacznym natężeniu w sytuacji, gdy jego zachowanie nie wyczerpywało znamion żadnego z czynów zabronionych. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia posiadali przewagę liczebną i fizyczną nad pokrzywdzonym, która w bardzo krótkim czasie umożliwiła im opanowanie zachowania oskarżonego. W tej sytuacji nie było żadnych powodów i podstaw do używania środka przymusu w postaci siły fizycznej polegającego na zadaniu ciosu w lewą część twarzy pokrzywdzonego. Takie postępowanie naruszało zasady celowości, niezbędności i minimalizacji negatywnych skutków wymagane przez przepisy Ustawy z dn. 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z dnia 3 czerwca 2013 r.). W wyniku zadanego przez oskarżonego ze znaczną siłą uderzenia pięścią w okolice trzonu żuchwy pokrzywdzonego po stronie lewej doznał on obrażeń ciała w postaci: złamania trzonu żuchwy po stronie lewej pomiędzy kłem a zębem przedtrzonowym oraz złamania kłykciowego żuchwy po stronie prawej skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 KK. Oskarżony uderzając pokrzywdzonego w przednią cześć twarzy bez uprzedniego ostrzeżenia miał wolę i świadomość wyrządzania mu krzywdy. Zaznaczenia wymaga, iż nie musiał obejmować swoją świadomością, do jakiej kategorii obrażeń na gruncie kodeksu karnego zostaną zakwalifikowane urazy odniesione przez pokrzywdzonego. Pozwala to na kategoryczne przyjęcie, iż jego zachowaniem kierował zamiar ewentualny popełnienia czynu zabronionego z art. 157 § 1 k.k., bowiem zadając silne uderzenie w przednią część twarzy trzymanej przez siebie osoby, nieprzygotowanej na otrzymanie ciosu i zaskoczonej działaniem oskarżonego, godził się z tym, że może wywołać u niego złamania kości twarzy.

Odmiennie w stosunku do zarzutu aktu oskarżenia, w ocenie Sądu a quo brak było przesłanek do przyjęcia czynu ciągłego. Zachowaniem oskarżonego kierowały dwa odrębne zamiary przemawiające za koniecznością potraktowania jego zachowań, jako dwóch odrębnych czynów w znaczeniu ontologicznym. W ocenie Sądu czyny, których dopuścił się oskarżony były reakcją na zachowania pokrzywdzonego, podejmowanymi za każdy razem w odpowiedzi bądź na obraźliwe słowa, bądź odmowę dostosowania się do poleceń policjantów a nie przejawem jednego, z góry powziętego zamiaru wyrządzenia mu fizycznej szkody.

Z uwagi na powyższe przyjęto, że oskarżony w ramach zarzucanego mu czynu dopuścił się dwóch przestępstw tj. czynu z art. 231 § 1 KK w zw. z art. 217 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK oraz z art. 231 § 1 KK w zw. z art. 157 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK.

3.2.  Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

3.3.  Warunkowe umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

3.4.  Umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

3.5.  Uniewinnienie

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

4.  KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

D. R. (1)

I (jeden) – VIII (osiem)

I (jeden) – VIII (osiem)

- w przypadku oskarżonego cele kary, o których mowa w art. 53 k.k. zostaną zrealizowane wyłącznie poprzez wymierzenie mu kary za poszczególne przypisane mu czyny tzn. 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności;

- przy wymiarze kary w przypadku obu czynów przypisanych oskarżonemu uwzględniono okoliczności przemawiająca zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego tj. dwukrotne rażące naruszenie reguł, jakie ciążyły na oskarżonym, jako funkcjonariuszu Policji związane z targnięciem się na zdrowie i cześć osoby pozbawionej wolności, i wyrządzenie jej realnej krzywdy, zaś na korzyść oskarżonego: jego dotychczasową niekaralność oraz dotychczasowe, prawidłowe pełnienie służby, jako funkcjonariusza Policji;

- znaczny stopień winy oskarżonego i społecznej szkodliwości popełnionych przez niego czynów, łatwość w podjęciu decyzji o dwukrotnym naruszeniu przepisów prawa i działanie w warunkach, które podjętej decyzji o sięgnięciu do przemocy fizycznej wobec osoby słabszej, pozbawionej wolności, na terenie komendy Policji i w pomieszczeniach monitorowanych świadczy o rażącym złamaniu ciążących na oskarżonym obowiązków i poczuciu bezkarności, które mu w tym czasie towarzyszyło co nakazuje uznać, że jedynie kara o charakterze izolacyjnym spełni w stosunku do oskarżonego cele w zakresie prewencji indywidulanej, jak również w prawidłowy sposób wpłynie na kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa.

- indywidulany wymiar kary za poszczególne przypisane oskarżonemu występki powinien odnieść pożądany skutek w zakresie wychowawczego i zapobiegawczego oddziaływania na oskarżonego oraz kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, w sposób właściwy kształtując wyobrażenie społeczne, co do charakteru obowiązujących norm prawnych i konieczności ich przestrzegania. Jej wymiar spowoduje, iż w przyszłości nie naruszy ponownie norm prawnych kształtując jednocześnie indywidulane (oskarżonego) i społeczne przekonanie o nieopłacalności tego rodzaju występków;

- przy wymiarze kary łącznej orzeczonej przy zastosowaniu art. 85 § 1 i 2 k.k. w zw. art. 86 § 1 k.k. Sąd brał pod uwagę – zgodnie z ugruntowanymi w judykaturze dyrektywami wymiaru kary łącznej – związek czasowy oraz przedmiotowo-podmiotowy między poszczególnymi czynami a także wzgląd na prewencyjne oddziaływanie kary, w znaczeniu prewencji indywidualnej i ogólnej. Sąd orzekający w pełni podziela pogląd zaprezentowany przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu zgodnie, z którym zastosowanie zasady absorpcji, asperacji czy kumulacji przy orzekaniu zarówno kary łącznej, jak i wydawaniu wyroku łącznego uwarunkowane jest przede wszystkim relacjami zachodzącymi pomiędzy osądzonymi czynami objętymi tym orzeczeniem. Relacje te sprowadzają się do określenia jak bliski związek przedmiotowo-podmiotowy łączy te czyny oraz w jakich odstępach czasu zostały one popełnione. Im bliższe są te relacje, tym bardziej kara łączna orzeczona wyrokiem łącznym winna być zbliżona do dopuszczalnego minimum uwarunkowanego wysokością kar orzeczonych za przestępstwa objęte tym wyrokiem. Nie bez znaczenia dla intensywności tego związku pozostaje także ocena wielości czynów przestępczych, rodzaj, wielość i podobieństwo dóbr prawnie chronionych naruszonych przestępstwami dokonanymi przez skazanego (vide Wyrok SA w Poznaniu z dnia 29 listopada 2012 r., II AKa 245/12, LEX nr 1307472).

Mając na względzie przytoczone kryteria Sąd uznał, że karą sprawiedliwą, spełniającą cele w zakresie prewencji indywidulanej i generalnej będzie kara wymierzona na zasadzie asperacji, której wymiar uwzględnia wymiar czasowy popełnionych czynów oraz charakter popełnionych przez oskarżonego przestępstw wymierzonych przeciwko mieniu, jak również spełni swe cele prewencyjne. Wskazać należy, że w sprawie brak było podstaw zarówno do zastosowania zasady kumulacji kar (przestępstwa oskarżonego pozostawały ze sobą w bliskim związku czasowym i były wymierzone przeciwko tym samym dobrom prawnym), jak i do zasady pełnej absorbcji (dwukrotne naruszenie przepisów prawa wywołujące różny skutek w dobrostanie pokrzywdzonego). Wymierzona w takiej sytuacji kara łączna na zasadzie absorpcji mogłaby zostać przez społeczeństwo i samego oskarżonego odebrana, jako przejaw bezkarności nieakceptowalnych społecznie, wysoce społecznie szkodliwych czynów, na co pozwolić nie można. Kara łączna pozbawienia wolności w wymiarze 8 miesięcy winna natomiast osiągnąć zamierzone cele w zakresie prewencji indywidualnej i ogólnej;

- w ocenie Sądu w stosunku do oskarżonego istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna, bowiem nie ujawniono okoliczności wskazujących na to, że jest on osobą głęboko zdemoralizowaną i uzasadniające potraktowanie jego zachowania inaczej niż jako epizodu w dotychczas nienagannym trybie życia, co uzasadniało warunkowe zawieszenie wymierzonej mu kary pozbawienia wolności na okres 2 lat próby;

- na podstawie art. 41 § 1 KK w związku z czynem przypisanym oskarżonemu w punkcie II. (drugim) wyroku orzeczono wobec oskarżonego D. R. (1) środek karny w postaci zakazu wykonywania zawodu policjanta na okres 2 (dwóch) lat uznając, że stwierdzone zachowanie, znaczny stopień wyrządzonej szkody i naruszenia obowiązków służbowych, oraz przejawiany przy tym przez oskarżonego stopień agresji koniecznym czynią wyeliminowanie oskarżonego z szeregów Policji, bowiem nie daje on rękojmi należytego wykonywania nałożonych na niego obowiązków służbowych;

- na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 KK zobowiązano oskarżonego do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonego z uwagi na to, że do chwili obecnej nie uzyskał on ze strony oskarżonego żadnych przeprosin a przemawia za tym również odczuwane przez pokrzywdzonego poczucie krzywdy, któremu wielokrotnie dał wyraz w toku prowadzonego procesu;

- na podstawie art. 46 § 2 kk zobowiązano oskarżonego do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego kwot 15 tys. złotych i 500 złotych tytułem nawiązki. W realiach przedmiotowej sprawy ww. kwoty mają przede wszystkim charakter zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, bowiem pokrzywdzony nie wykazał należycie realnie poniesionych w związku z podjętym leczeniem kosztów, zaś zakres zgłoszonych przez niego żądań m.in. związanych z leczeniem ortodontycznym i dentystycznym nie w pełni koresponduje z doznanymi przez pokrzywdzonego w przedmiotowej sprawie obrażeniami ciała i może (choć w części) odbywać się w drodze leczenia finansowanego ze środków publicznych, z którego już pokrzywdzony zresztą korzystał;

Celem zadośćuczynienia pieniężnego jest złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych – dlatego zadośćuczynienie obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Dlatego w orzecznictwie wypracowanym na tle spraw cywilnych przyjęto, że zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować zarówno cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, czas ich trwania, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości, a więc prognozy na przyszłość (por. wyrok SN z 18 maja 2004 r., IV CK 357/03, Lex 584206).

W ocenie Sądu ww. kwoty są adekwatne do rozmiaru krzywdy pokrzywdzonego oraz realizują cel kompensacyjny, mając także walor ekonomiczny. Kwoty te powinny stanowić dla pokrzywdzonego wartość odczuwalną ekonomicznie i choć obiektywnie dość znaczną, ale też nie nadmierną. Uwzględniając stopień krzywdy pokrzywdzonego Sąd stanął na stanowisku, że wysokość zasądzonego na jego rzecz świadczenia pieniężnego jest utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życia społeczeństwa.

Nie budziło wątpliwości, iż przedmiotowe zdarzenia doprowadziły do cierpienia pokrzywdzonego w sferze emocjonalnej. R. S. w toku prowadzonego procesu w sposób szczery i pełny przedstawiał swoją sytuację życiową, odczuwane cierpienia oraz przeżywane w związku z tym emocje.

Nie sposób oczywiście przyjąć, aby odniesione obrażenia całkowicie wyłączały oskarżyciela posiłkowego z życia prywatnego lub zawodowego, tym niemniej brak przesłanek, by nie dać wiary pokrzywdzonemu, iż wiązały się z koniecznością udania się do lekarza i powodowały określone, opisane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne. Miarkując wysokość żądanej przez oskarżyciela nawiązki Sąd miał na względzie prowokujące zachowania pokrzywdzonego, który obrażał interweniujących policjantów oraz nie podporządkowywał się wydawanym mu poleceniom stawiając opór. Orzeczenie wobec oskarżonego nawiązki we wskazanych kwotach zrekompensuje pokrzywdzonemu poniesione w związku ze zdarzeniem straty, jego cierpienie i ból. W ocenie Sądu zasądzona kwota jest w pełni adekwatne do rozmiaru szkody doznanej przez pokrzywdzonego, pozostając w rozsądnych granicach i nie powodując wzbogacenia. Jednocześnie pokrzywdzony będzie mógł dochodzić dalej idących roszczeń na gruncie postępowania cywilnego, co zresztą jak wynika z nadesłanej do Sądu korespondencji rzeczywiście czyni.

5.  1Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

1.6. inne zagadnienia

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

7.  KOszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

IX.

Na podstawie art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k. oraz art. 1 i art. 2 ust. 1 pkt 3 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3704, 10 PLN tytułem zwrotu wydatków oraz kwotę 180,00 PLN tytułem opłaty. Kwota wydatków, których poniesieniem obciążono oskarżonego obejmuje wydatki poniesione w toku postępowania w związku opiniami biegłych, w tym z zakresu medycyny sądowej, biegłych psychologów, danych o karalności oraz opłaty ryczałtowej za doręczenia uznając, że oskarżony, jako osoba pracująca, posiadająca możliwości zarobkowe jest osobą będącą w stanie ponieść je w ww. kwocie. W realiach przedmiotowej sprawy nie ujawniono żadnych okoliczności, które uzasadniałyby zwolnienie oskarżonego choćby z części kosztów postępowania.

6.  1Podpis

Z:

- odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć stronom, które złożyły zapowiedź apelacji.

13.09.21r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elżbieta Piotrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Data wytworzenia informacji: