Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 230/18 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2020-03-09

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

(...)

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

1.USTALENIE FAKTÓW

0.1.Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.1.1.

F. Y. (1)

w dniu 9 listopada 2016 roku w W., przy ul. (...) udzielił korzyści majątkowej w kwocie 20,00 złotych mł. insp. Ł. M., funkcjonariuszowi straży miejskiej pełniącemu funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, aby skłonić go do naruszenia przepisów prawa poprzez odstąpienie od nałożenia mandatu karnego w kwocie 100,00 złotych za parkowanie pojazdu R. (...) numer rejestracyjny (...) w strefie obowiązywania zakazu postoju i zatrzymywania się (...), tj. czyn z art. 229 § 3 kk

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

F. Y. (1) jest obywatelem Turcji, w Polsce mieszka od około września 2014 r. W chwili zdarzenia był osobą słabo mówiącą po polsku, używał tzw. "łamanej" polszczyzny

wyjaśnienia F. Y. (1)

51-53, 275-277

częściowo zeznania Ł. M.

89

zeznania O. Y.

366-367

9 listopada 2016 r. - przeprowadzanie czynności służbowych przez funkcjonariuszy straży miejskiej Ł. M. i P. S. (1) w związku z nieprawidłowo zaparkowanymi pojazdami na ul. (...) w W.

częściowo zeznania Ł. M.

20v

częściowo zeznania P. S. (1)

24

Jednym z tak zaparkowanych pojazdów był samochód marki R. (...) o nr rej. (...) należący do teścia oskarżonego

wyjaśnienia F. Y. (1)

51-53

protokół oględzin wraz z wydrukiem zdjęć

116-116d

Po wyjściu z placówki bankowej F. Y. (2) kierując się do zaparkowanego przez siebie pojazdu zobaczył strażników miejskich i zapytał się "łamaną" polszczyzną "co robią?"

wyjaśnienia F. Y. (1)

51

Poinformowanie oskarżonego przez Ł. M., że za popełnione wykroczenie grozi mandat gotówkowy 100 zł

częściowo zeznania Ł. M.

20v

wyjaśnienia F. Y. (1)

52

F. Y. (1) zaczął wyjmować z kieszeni gotówkę, aby zapłacić na miejscu mandat. Z chwilą gdy trzymał w ręce banknoty 20 zł, Ł. M. przyjął, że pieniądze te mają stanowić dla niego korzyść za odstąpienie od wypisania mandatu

wyjaśnienia F. Y. (1)

52

częściowo zeznania Ł. M.

21

częściowo zeznania P. S. (1)

96

Powalenie oskarżonego na ziemię, obezwładnienie i założenie kajdanek

wyjaśnienia F. Y. (1)

53

częściowo zeznania Ł. M.

21, 90

Wzywanie pomocy przez leżącego i obezwładnionego F. Y. (1),

wyjaśnienia F. Y. (1)

53

częściowo zeznania Ł. M.

90

Włączenie się do sytuacji przypadkowo przechodzących w tym miejscu funkcjonariuszy Policji, a następnie wezwanie załogi policyjnej

wyjaśnienia F. Y. (1)

53

Zatrzymanie F. Y. (2) w dniu 9 listopada 2016 r. o godz. 13.20

protokół zatrzymania

4

Przy oskarżonym zabezpieczono gotówkę w łącznej kwocie 890 zł, z czego były to osiem banknotów po 100 zł, jeden banknot 50 zł i dwa banknoty po 20 zł

protokół przeszukania osoby

7-11

protokół zatrzymania rzeczy

12-17

0.1.Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.2.1.

F. Y. (1)

w dniu 9 listopada 2016 roku w W., przy ul. (...) udzielił korzyści majątkowej w kwocie 20,00 złotych mł. insp. Ł. M., funkcjonariuszowi straży miejskiej pełniącemu funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, aby skłonić go do naruszenia przepisów prawa poprzez odstąpienie od nałożenia mandatu karnego w kwocie 100,00 złotych za parkowanie pojazdu R. (...) numer rejestracyjny (...) w strefie obowiązywania zakazu postoju i zatrzymywania się (...), tj. czyn z art. 229 § 3 kk

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

udzielenie korzyści majątkowej celem skłonienia funkcjonariusza straży miejskiej Ł. M. do odstąpienia od nałożenia mandatu karnego za parkowanie

wyjaśnienia F. Y. (1)

51-53, 275-277

wręczenie banknotu Ł. M. do rąk

wyjaśnienia F. Y. (1)

51-53, 275-277

1.OCena DOWOdów

0.1.Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

wyjaśnienia F. Y. (1)

Wyjaśnienia spójne, logiczne, konsekwentne.

Oskarżony nie zaprzeczył, że zaczął wyciągać pieniądze, ale czynił to, aby zapłacić mandat gotówkowy. Taka możliwość w przypadku obcokrajowców jest dopuszczalna, chciał też, aby skasowano zdjęcia, które były wykonywane jego pojazdowi. Twierdzenia oskarżonego o tym, że chciał zapłacił spójne są też z wynikami kontroli osobistej, jaką przeprowadzono, miał on przy sobie wystarczającą ilość gotówki, aby uregulować mandat na miejscu

W momencie gdy wyciągał pieniądze z kieszeni funkcjonariusz Ł. M., bez żadnego uprzedzenia o zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego, zaczął zakładać kajdanki oskarżonemu, w tym celu wykręcając mu rękę do tyłu, przywołał też w tym celu funkcjonariusza P. S. (1), który wspomógł Ł. M. w założeniu kajdanek.

Wskazał też, że wszystkie pieniądze, które wyciągał, leżały na ziemi. Jak wynika z zeznań Ł. M. i P. S. (1) miały być to banknoty 20 złotowe.

Oskarżony wyjaśnił też, dlaczego zależało mu na tym, aby na miejscu uregulować mandat, wskazał, że nie był to jego samochód, że samochód ten należał do jego teścia i nie chciał, aby się on dowiedział o wystawionym mandacie.

częściowo zeznania Ł. M.

Zeznania wiarygodne w części, w jakiej świadek opisywał czas i miejsce wykonywania czynności, albowiem w tym zakresie spójne są one z wyjaśnieniami oskarżonego i zeznaniami P. S. (1),

Jako wiarygodne Sąd ocenił także twierdzenia co do poinformowania oskarżonego, że kwota mandatu płatnego gotówkowo za popełnione wykroczenie wynosi 100 zł.

0.1.Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

częściowo zeznania Ł. M.

Twierdzeniom świadka co do tego, że oskarżony chciał mu wręczyć korzyść majątkową w kwocie 20 zł za odstąpienie od czynności służbowych, przeczą zeznania P. S. (1), który zeznał, że to Ł. M. miał powiedzieć "chciałeś mi dać 20 zł bym odstąpił od interwencji, chciałeś mi wcisnąć 20 zł, za to jest kodeks karny, będziesz miał sprawę w sądzie" - z przywołanych zeznań wynika, że takie znaczenie działaniu oskarżonego nadał Ł. M., chociaż równie możliwe było, że oskarżony chce tymi pieniędzmi zapłacić mandat. Zdaniem Sądu, Ł. M. zainteresowany był tym, aby w takiej formie przedstawić przebieg tego zdarzenia, uzasadniałoby to bowiem zastosowanie przez niego środków przymusu bezpośredniego. Sposób relacjonowania tego zdarzenia, zaobserwowany przez Sąd w toku rozprawy, prowadzi również wniosku, że świadek był zdeterminowany, aby wydźwięk jego wypowiedzi wskazywać miał na rzekomą chęć wręczenia korzyści majątkowej.

1.PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

3.2. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

3.3. Warunkowe umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

3.4. Umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

3.5. Uniewinnienie

I

F. Y. (1)

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

Przestępstwo z art. 229 § 3 kk można popełnić wyłącznie z zamiarem bezpośrednim. Oskarżony w chwili zdarzenia nie władał w stopniu dostatecznym językiem polskim, aby można było na podstawie jego wypowiedzi wyciągnąć wnioski co do tego, że odliczanie pieniędzy miało stanowić korzyść majątkową za odstąpienie od czynności służbowych przez funkcjonariusza straży miejskiej Ł. M.. Strażnik ten jednak od razu przyjął, że gotówka ta ma stanowić dla niego korzyść majątkową, chociaż miał pełną świadomość tego, że forma gotówkowa zapłaty za mandat jest stosowana w przypadku obcokrajowców, o czym miał zresztą pouczać.

Sąd wydaje wyrok uniewinniający, gdy stwierdzi po rozpoczęciu przewodu sądowego, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego, o czym stanowi art. 414 § 1 kpk w zw. z art. 17 § 1 pkt 2 kpk. Brak znamion czynu zabronionego występuje nie tylko w przypadku nie zrealizowania wszystkich przedmiotowych znamion przestępstwa, ale także w przypadku braku elementów podmiotowych. W tej konkretnej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim wręczenia korzyści majątkowej. Pojawiające się w tym względzie wątpliwości należało w myśl art. 5 § 2 kpk rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwoliło na kategoryczne stwierdzenie, że z takim zamiarem oskarżony miałby działać. W sprawie tej przesłuchano wszystkie osoby, które mogłyby wnieść do niej istotne okoliczności, niemniej nie doprowadziło to do obalenia wersji, jaką konsekwentnie podawał oskarżony.

1.KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i
środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

F. Y. (1)

II

na podstawie art. 230 § 2 kpk zwrócono dowód rzeczowy w postaci banknotu 20 złotowego zabezpieczonego jako dowód rzeczowy

1.Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

1.inne zagadnienia

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

Rozbieżności w relacjach świadków Ł. M. i P. S. (1) występują już w zeznaniach złożonych bezpośrednio po zdarzeniu.

Ł. M. twierdził w nich, że mężczyzna po tym, jak powtórnie zapytał się o mandat stał pomiędzy nimi i wtedy miał wyjąć banknoty o nominale 20 zł i jeden z tych banknotów miał wręczyć Ł. M.. (k. 21) Natomiast P. S. (1) zeznał, że robił zdjęcia zaparkowanym pojazdom i stał do nich tyłem, zeznał bowiem wtedy, że „w pewnym momencie usłyszał, masz tu 20 złotych i skazuj te zdjęcia”, wtedy jak twierdził P. S. (1) miał on być odwrócony do Ł. M. i tego mężczyzny tyłem (k. 25), wówczas też się odwrócił i podszedł do nich (k. 25), co oznacza że nie mógł być w miejscu, w którym opisał to pierwotnie Ł. M..

Ł. M. twierdził też, że mężczyzna próbował się oddalić, a użycie siły wynikało z faktu, że nie wykonywał on jego poleceń (k. 21), tylko że nie wskazał, jakie polecenia miał mu wówczas rzekomo wydać. Nie opisał też, na czym miałaby polegać jego rzekoma chęć ucieczki z miejsca rozmowy (k. 21) W czasie rozprawy świadek P. S. (1) nie potrafił wyjaśnić, na czym miałaby polegać próba oddalenia się przez oskarżonego, kilkukrotnie wskazywał na to, że "tak jakby chciał uciec", aczkolwiek kilkukrotnie dopytywany nie potrafił tej okoliczności doprecyzować (k. 278). Twierdził np. że to niebezpieczeństwo oddalenia było może w tym, że kolega prosił, by się uspokoił (k. 278). Zdaniem Sądu twierdzenia świadka P. S. (1) co do obaw, że oskarżony ucieknie, są celowym zabiegiem, aby usprawiedliwić zastosowanie wobec oskarżonego środków przymusu bezpośredniego.

P. S. (1) twierdził też w pierwszych zeznaniach, że Ł. M. powiedział mu, że mężczyzna dał mu 20 złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Ł. M. miał też mu okazać te 20 zł, co wskazywałoby na to, że rozmowa nie mogła mieć tak dynamicznego przebiegu, że mężczyzna ten by od razu miał uciekać. P. S. (1) nie zeznał też, że mężczyzna ten zaczął uciekać, tylko że zaczął się oddalać, niby skutek miałby być ten sam, jednakże sposób realizacji zupełnie inny, czym innym jest bowiem ucieczka, a czym innym próba oddalenia się, co równie dobrze może wskazywać na spokojne odejście.

Znamienne jest też w tych pierwszych zeznaniach P. S. (1), że nie wspomina w nich o żadnych poleceniach, które miałyby poprzedzać zastosowanie wobec oskarżonego siły fizycznej i środków przymusu bezpośredniego, o czym zeznawał Ł. M.. Podał bowiem, że mężczyzna ten zaczął się oddalać z miejsca zdarzenia i wraz z Ł. M. użył środków przymusu bezpośredniego (k. 25)

Także twierdzenia P. S. (1) co do tego, że mężczyzna został przez nich wylegitymowany jest nieprecyzyjne, bo co najwyżej po zatrzymaniu i zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego, tj. siły fizycznej i kajdanek ujawniono u niego dokument tożsamości, co trudno nazwać wylegitymowaniem. Było to jedynie ustalenie tożsamości mężczyzny. Jest to wprawdzie mało istotny detal, niemniej zdradza on sposób, w jaki świadek chce przedstawić przeprowadzane przez nich czynności i nadać im formę najbardziej odpowiadającą przepisom prawa.

Ł. M. zamiast zaczekać na wyjaśnienie powodów, dla których oskarżony zaczął wyciągać banknoty z kieszeni i być całkowicie pewnym, że nie chodzi tu o zapłacenie mandatu, zareagował impulsywnie, nie wyjaśnił, o co chodzi cudzoziemcowi, od razu przypisał mu zamiar wręczenia „korzyści majątkowej”, chociaż gdyby przyjąć, że oskarżony miał powiedzieć macie tu , skasuj zdjęcia i s…laj można byłoby również twierdzić, że zamierzał zapłacić mandat gotówkowy

Twierdzenie Ł. M. o rzekomy włożeniu banknotu przez oskarżonego do notatnika służbowego nie układa się też w żadną logiczną całość. Należy zwrócić bowiem uwagę na relację świadka Ł. M., który zeznał, że „oskarżony odliczył dwadzieścia złotych, a resztę banknotów schował do kieszeni, że świadek powiedział, że mandat jest 100 zł , a oskarżony po polsku powiedział „Masz tu 20 zł, kasuj zdjęcia, (…) że miał on na to zareagować ostrzeżeniem, że jest to przestępstwo”, następnie zeznał, że: „oskarżony próbował uciec, bo dał kilka kroków do przodu, a świadek ten banknot włożył do notatnika i próbował notatnik schować do kamizelki i pobiegł za oskarżonym”, po czym zaraz zeznał: „oskarżony ten banknot dwudziestu złotych położył mi na dłoni, ja trzymałem w ręce notatnik i długopis, on chciałem wziąć dokumenty o które wcześniej prosił i wtedy dostał ten banknot, a pozostałe banknoty oskarżony schował, (…) oskarżony cofnął się do tyłu, obrócił się i zrobił krok może dwa do przodu, a świadek doskoczył do niego próbując schować notatnik i w tym momencie notatnik upadł mu na ziemię, a świadek złapał oskarżonego za ramię” (k. 321). Przedstawiony opis pozwala stwierdzić, że również relacja świadka Ł. M. co do okoliczności przekazania mu banknotu przez oskarżonego nie były konsekwentna, nie można na ich podstawie stwierdzić, jak doszło do przekazania gotówki. Świadek nie tylko nie dał czasu oskarżonemu na wyjaśnienie tej sytuacji, ale też sam zareagował impulsywnie, nie dając sobie czasu na rzeczową ocenę tej sytuacji.

Podczas drugiego przesłuchania na etapie postępowania przygotowawczego Ł. M. twierdził też, że poprosił mężczyznę o dokument tożsamości i prawo jazdy, po co mu jednak były te dokumenty, w szczególności prawo jazdy, skoro z jego relacji wynika, że do tego momentu miał do czynienia z pieszym, skoro oskarżony miał zaprzeczyć, aby którykolwiek z zaparkowanych samochodów należał do niego (k. 89). Tak na marginesie było to zresztą zgodne z prawdą, żaden z samochodów nie należało do niego, a pytanie tylko Ł. M. sformułował, używając skrótu myślowego, który mógł być przecież niezrozumiały dla obcokrajowca. (k. 89) Odnośnie zaś kwestii legitymowania na sporządzonej przez Ł. M. notatce służbowej jest adnotacja o „przeprowadzonej rozmowie w związku z nieprawidłowościami w czynności legitymowania” (k. 110v)

Ł. M. twierdził też, że oskarżony miał wyjąć z kieszeni banknoty i zacząć je odliczać, jeden z 20 złotowych banknotów włożyć mu do ręki (k. 89), a nie do notatnika, jak powiedział następnie w czasie przesłuchania w toku postępowania sądowego.

W kolejnych zeznaniach Ł. M. rozbudowywał też opis sytuacji, kiedy użyto środków przymusu bezpośredniego. Ł. M. zeznał, że powiedział do mężczyzny, że chciał przekupić urzędnika, i wtedy mężczyzna miał zrobić krok lub dwa w tył, i był już odwrócony plecami, wtedy Ł. M. miał „powiedzieć”, nawet nie krzyknąć, „żeby dał ręce, bo jest zatrzymany” (k. 89) i wtedy zaczęła się szarpanina. Banknoty, które oskarżony miał w ręce upadły na ziemię, ten który miał wręczyć Ł. M. też leżał pod samochodem, chociaż w toku rozprawy utrzymywał, że banknot znalazł się w notatniku służbowym.

Ł. M. opisał, jak to udało mu się obezwładnić mężczyznę (89-90), tak jakby naprawdę zatrzymywał groźnego przestępcę, że zastosował uciski i przyduszenia (przy czym rodzi się pytanie, czemu miały służyć przyduszenia jako środek przymusu bezpośredniego), że sprowadził oskarżonego „do parteru”, dociskał łokciem, a ręce skute zostały mu na plecach (k. 90). Powyższe dowodzi natomiast, z jak dużym „zaangażowaniem” przystąpił świadek do zatrzymania oskarżonego, nie bacząc na to, aby po pierwsze wyjaśnić okoliczności tej sprawy, po wtóre, aby stosować środki adekwatne do sytuacji.

Ł. M. potwierdził, że mężczyzna wzywał „policję” (k. 90). W ocenie Sądu, osoba, która właśnie miałaby wręczać łapówkę, nie wzywałaby na pomoc policji. Dążyłaby raczej do ukrycia tej sytuacji, niż do jej nagłaśniania.

W końcówce drugich zeznań z postępowania przygotowawczego Ł. M. twierdził już nawet, że mężczyzna zignorował jego dwie prośby o okazanie dokumentów (k. 90), chociaż w pierwszych wspomniał tylko, że zapytał oskarżonego o dokumenty. Pojawia się też pytanie, po co miałby świadek prosić o okazanie mu dokumentów, skoro jak twierdził, mężczyzna ten miał się tylko spytać co robią i wręcz zanegować, że któryś z samochodów jest jego. Nie miał przecież żadnych przesłanek do wylegitymowania przechodnia.

Odnosząc się natomiast do zeznań P. S. (1) , to świadek ten w stosunkowo krótkim czasie od zdarzenia, bo najprawdopodobniej 23 lutego 2017 r. (nieścisłość w oznaczeniu daty protokołu) przyznał, że nie obserwował cały czas swojego kolegi i tego mężczyzny, ale wydawać mu się miało, że się do niego zbliżali, był - jak twierdził - zajęty robieniem zdjęć (k. 96). P. S. (1) był pewien, że usłyszał: „macie tu 20 złotych i skasujcie to zdjęcie”, jak się odwrócił mieli być już w odległości od niego ok. 3 metrów, podczas gdy jak oskarżony miał zagadnąć kolegę ,to byli oni od niego w odległości około 30 metrów (k. 96). Taka odległość w centrum miasta w ciągu dnia czyni praktycznie niemożliwym usłyszenie tego, co się mówi z takiej odległości, chyba że osoby te krzyczą.

P. S. (1) dodał też, że jak się odwrócił do nich, to kolega trzymał dłonie na wysokości bioder, a na ziemi leżał banknot 20 złotowy (k.96), natomiast Ł. M. twierdził, że włożył mu ten banknot do ręki (k. 89). Żaden z nich nie twierdził wówczas, aby Ł. M. miał ten włożony rzekomo do ręki banknot odrzucić, co stało się z innymi pieniędzmi wyciąganymi przez oskarżonego, który miał już wiedzieć, że mandat wynosi 100 zł i można go zapłacić gotówką. Tym bardziej żaden z nich nie wspominał o tym, że banknot ten został włożony do notatnika.

P. S. (1) zeznał też, że kolega (...) miał mu powiedzieć, że mężczyzna próbował mu wcisnąć w rękę banknot (k.96). Skoro więc kolega musiał m powiedzieć, co się wydarzyło, to tym samym nie widział tej sytuacji, tym samym też nieprzekonywujące są jego twierdzenia co do tego, że „on też tak miał odebrać tę sytuację” (k. 96)

Również i w trakcie drugiego przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego P. S. (1) nie zeznał o żadnych poleceniach, które miałby wydawać Ł. M. temu mężczyźnie (k. 96)

Jak wynika z relacji P. S. (1), Ł. M. założył od razu, że mężczyzna go chciał przekupić, że jest to przestępstwo, a mężczyzna jest zatrzymany. Nie podjął żadnej próby, aby wyjaśnić dlaczego mężczyzna wyciąga pieniądze, nie wykluczył w rozmowie z nim sytuacji, w której może chcieć zapłacić mandat, tylko od razu przyjął, że „dochodzi właśnie do próby przekupienia funkcjonariusza”.

Zdaniem Sądu, świadek P. S. (1) nie relacjonował zaobserwowanych przez siebie wydarzeń w sposób szczery i spontaniczny, lecz próbował dostosować swoje depozycje do tego, co przekazał mu świadek Ł. M. i to, co ten ostatni mówił jeszcze na miejscu zdarzenia. Przejął narrację Ł. M. co do tego, że oskarżony miał go chcieć przekupić 20 zł i do tej wersji dostosowywał swoje zeznania. Nie potrafił jednak w sposób logiczny i uporządkowany opisać przebiegu tego zdarzenia w tej najistotniejszej części. Jego wypowiedzi były nieskładne i chaotyczne, kiedy był pytany o to, co sam rzeczywiście widział i słyszał. Świadek składając zeznania na rozprawie, aby opisać przebieg zdarzeń, usytuowanie poszczególnych osób, musiał niejako odgrywać te scenki, aby nie pogubić się w tym, kto i gdzie się znajdował. Taki sposób "wspomagania się" cechują relacje świadków, którzy nie widzieli pewnych okoliczności, natomiast uparcie twierdzą, że było inaczej. Nie są to ich własne obserwacje, ale informacje zasłyszane, przekazane przez inne osoby. Kolejną cechą, na którą należy w odniesieniu do zeznań P. S. (1) zwrócić uwagę, jest to, że świadek nie potrafił też chronologicznie przedstawić tych zdarzeń na osi czasu. „Naoczni” świadkowie bez trudu potrafią przeskoczyć pewne fragmenty zdarzeń, nie muszą ich relacjonować niejako po kolei, aby się nie pogubić. W tym zaś przypadku, jakiekolwiek przerwanie wypowiedzi świadka, pytania uszczegółowiające (k. 278) powodowały u niego konfuzję. Wspierał się wówczas ponownie "odgrywaniem tej sytuacji", pokazując, jak to miało wyglądać. Kontynuując składanie zeznań na kolejnym terminie rozprawy (k. 316) przyznał, że "nie za bardzo pamiętał to zdarzenie, bo go nie było od początku". Sprostował też swoje zeznania w zakresie tego, że tak naprawdę to miał tylko widzieć leżące na ziemi banknoty (k. 315), a zatem nie mógł widzieć momentu poprzedzającego tę okoliczność, tj. wyjmowania pieniędzy przez oskarżonego, jak też rzekomego wręczania ich Ł. M.. Nielogiczne jest też to, aby obydwaj, tj. Ł. M. i oskarżony mieliby podnosić pieniądze z ziemi, skoro oskarżony został skuty kajdankami na ręce trzymane z tyłu. Zeznał również, że usłyszał tylko słowa "skasujcie zdjęcia", natomiast nie widział tej sytuacji, kiedy oskarżony miał próbować „wcisnąć” pieniądze za odstąpienie za wypisanie mandatu i jak kolega miał twierdzić, że tego tak nie zostawi" (k. 316)

W odniesieniu do zdolności zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń przez świadka P. S. (1) wypowiedział się też biegły psycholog w pisemnej opinii (k.455-458). Opinia ta jest zdanie Sądu pełna i jasna, nie wymagająca uzupełnienia. Wynika z niej zaś to, że świadek nie ma żadnych deficytów intelektu, które te zdolności by zaburzały. Dostrzegalna była natomiast skłonność u świadka do rozbudowywania opisów o dalsze szczegółowe okoliczności wraz z kolejnymi przesłuchaniami, co jest niezgodne ze sposobem funkcjonowania pamięci ludzkiej i sugeruje na wypełnianie luk pamięciowych materiałem prawdopodobnym lub wyobrażonym. Należy również podkreślić, to, co zostało dostrzeżone przez biegłego psychologa uczestniczącego w przesłuchaniu świadka P. S. (1), że przejawiał on reakcje niewerbalne, nieadekwatne i nadmiarowe do relacjonowanych zdarzeń. Dowodzi to, że jego zeznania nie były spontaniczne. Zmierzały natomiast do tego, aby w pełni korelowały z tym, co zeznał Ł. M. i jak on to zdarzenie przedstawiał. Miały one, zdaniem Sądu, wspierać wersję wydarzeń zaprezentowaną przez Ł. M., który w relacjach jego z P. S. (2) jawił się jako osoba dominującą. Spostrzeżenia takie Sąd miał możliwość poczynić przysłuchując się obydwu osobom, gdzie P. S. (1) był osobą wycofaną, wyraźnie podenerwowaną i odczuwającą widoczny dyskomfort składając zeznania o okolicznościach, co do zaistnienia których nie był pewny. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę chociażby na często pojawiające się sformułowanie "tak jakby". Natomiast świadek Ł. M., wręcz przeciwnie, prezentował postawę wielkościową, podkreślił fakt bycia "specjalistą od zwalczania terroryzmu" (k. 344), przy czym - jak przyznał - w dacie zdarzenia pełnił służbę w referacie do spraw handlu (k. 320). Nie ujmując znaczenia pełnienia służby w referacie ds. handlu, oczywistym jest, że świadek w takim obszarze mógł poczuć się niedowartościowany, nie w pełni realizować się zawodowo. To zdaniem Sądu wpływało też sposób odbioru zaistniałej sytuacji, w której przyjął on założenie, że wręczane pieniądze mają być korzyścią majątkową za odstąpienie od czynności służbowych, chociaż dostrzegał, że oskarżony jest obcokrajowcem, mogącym nie rozumieć w dostatecznym stopniu języka polskiego. Użycie zaś wulgarnego słowa nie może być przesądzające o tym, że pieniądze te miały być "łapówką", a nie zapłatą za mandat. Płacąc zaś za mandat, mógł oskarżony spodziewać się też, że zostaną wykasowane zdjęcia.

Zeznania S. S. k. 345-346 - nie wniosły do sprawy żadnych istotnych okoliczności, świadek nie kojarzył osoby oskarżonego, po zapoznaniu się ze sporządzoną przez siebie notatką również nie potrafił przypomnieć sobie żadnych szczegółów tego zajścia.

Zeznania M. B. k. 393-394 - nie wniosły do sprawy żadnych istotnych okoliczności, świadek nie kojarzyła osoby oskarżonego, po zapoznaniu się ze sporządzoną przez siebie notatką również nie potrafiła przypomnieć sobie żadnych szczegółów tego zajścia, nie pamiętała, czy to ona prowadziła rozmowę z zatrzymanym, czy napotkała na jakieś kłopoty komunikacyjne. Należy dodatkowo zwrócić uwagę na to, iż treść tej notatki nie opierała się na jej własnych spostrzeżeniach, lecz była zapisem tego, co przekazali jej strażnicy miejscy, niemniej zapis ten nie był również w pełni precyzyjny, gdyż w notatce tej używa ona liczby mnogiej opisując np. wręczenie pieniędzy, a mianowicie pojawia się zapis, że osoba próbowała "im przekazać 20 zł", ponadto, że obydwaj mieli tłumaczyć mężczyźnie powód interwencji. Jak wynika natomiast z zeznań P. S. (1) nie był on przy tym, jak mężczyzna miał wręczać banknot 20-złotowy.

Jako wiarygodne Sąd ocenił także dowody z dokumentów, niemniej nie miały one istotnego znaczenia dla dokonania ustaleń faktycznych w zakresie zarzucanego oskarżonemu czynu. Dowodziły one okoliczności, których żadna ze stron nie kwestionowała.

1.KOszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

III

na podstawie art. 632 pkt 2 kpk koszty procesu wobec uniewinnienia oskarżonego zostały przejęte na rachunek Skarbu Państwa

1.Podpis

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elżbieta Piotrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Data wytworzenia informacji: