Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 2204/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2014-04-01

Sygn. akt I C 2204/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLIEJ POLSKIEJ

Dnia 1 kwietnia 2014 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie I Wydział Cywilny:

w składzie:

Przewodniczący : SSR Adam Mitkiewicz

Protokolant: Dominika Smolska

po rozpoznaniu w dniu 20 marca 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

z powództwa P. C.

przeciwko (...) sp. z o.o. w W.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) sp. z o.o. w W. na rzecz powoda P. C. kwotę (...),00 (dwudziestu sześciu tysięcy stu) złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty;

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  Zasądza od pozwanego (...) sp. z o.o. na rzecz powoda P. C. kwotę (...),00 (trzech tysięcy czterysta sześćdziesięciu siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu

Sygn. akt I C 2204/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 20.09.2012 r. powód P. C. wniósł przeciwko (...) S.A. w W. o zapłatę na jego rzecz kwoty 27.000, 00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, stwierdzenie nieważności § 15 ust. 2 i 15 ust. 4 umowy o współpracy z dnia 28.04.2011 r., uznanie za nieskuteczne oświadczenia pozwanego o rozwiązaniu umowy ze skutkiem natychmiastowym z dnia 12.08.2012 r., a także o zwrot kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż dochodzona kwota wynika z łączącej strony umowy o współpracy, która dotyczyła realizacji programu „Z. S. – lista”. Pomimo, że umowa została zawarta na czas określony – od dnia 28.04.2011 r. do dnia 28.04.2012 r., została ona rozwiązana przez stronę pozwaną pismem z dnia 12.08.2011 r. Jako powód rozwiązania umowy pozwany wskazał rażące naruszenie postanowień umownych. W ocenie powoda nie zaszły jednak żadne przesłanki uzasadniające rozwiązanie przedmiotowej umowy. Pomimo powyższego pozwany zaprzestał wypłacania wynagrodzenia na rzecz powoda od sierpnia 2011 r., zatem powodowi należy się wynagrodzenie za okres 9 miesięcy (pozew – k. 1-9).

Zarządzeniem z dnia 31.10.2012 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie zwrócił pozew w części dotyczącej punktu 2 i 3 z uwagi na nieusunięcie braków formalnych pozwu, poprzez oznaczenie wartości przedmiotu sporu odnośnie punktu 2 i 3 (k. 51).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwany wskazał, że powód nienależycie realizował obowiązki wynikające z zawartej umowy o współpracy – m.in. przyjeżdżał na ostatnią chwilę lub spóźniał się do studia nagraniowego, wykazywał się brakiem merytorycznego przygotowania do prowadzenia programu, niewłaściwie odnosił się do zaproszonych gości. Nie wywiązał się także z obowiązku określonego w § 4 ust. 6 umowy, tj. z obowiązku dostarczenia do T., na co najmniej 24 godziny przed emisją odcinka programu listy utworów, które będą prezentowane w tym odcinku. Pomimo wezwania powoda do zaprzestania naruszeń jego zachowanie nie uległo zmianie, co doprowadziło do spadku oglądalności programu i narażenia pozwanego na szkodę. Rozwiązanie z powodem umowy nastąpiło zatem zgodnie z przepisami prawa i po spełnieniu przesłanek określonych w umowie (odpowiedź na pozew - k. 60-74).

Pismem z dnia 16.05.2013 r. powód uzupełnił powództwo w ten sposób, że na wypadek nie uznania przez Sąd podstawy roszczenia zgłoszonego w pozwie z dnia 26.09.2012 r. lub/i uznania, że doszło do skutecznego złożenia przez pozwanego oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o współpracy wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 27.000, 00 zł tytułem odszkodowania za bezpodstawne i niezgodne z umową rozwiązanie umowy ze skutkiem natychmiastowym. W uzasadnieniu powód wskazał, że poniósł szkodę w postaci utraty zarobku, który byłby mu należny w sytuacji nie rozwiązania przez pozwanego umowy. Podniósł, że należycie i profesjonalnie wywiązywał się z umowy, stosował się do jej postanowień, zaś żądana kwota stanowi sumę wynagrodzenia powoda do końca terminu zawarcia umowy (k. 265-272).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28.04.2011 r. pomiędzy (...) S.A. w W., a P. C., jako Partnerem zawarta została umowa o współpracy w zakresie produkcji programu o charakterze rozrywkowym pod tytułem „Z. S. – lista”. Przedmiotowy program miał zostać realizowany w ramach telewizji (...), będąc emitowanym codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 18:30-19:00, w którym (...) występować miał w roli prowadzącego, rozmawiać z zaproszonymi gośćmi, komentować teledyski, śpiewać. Przedmiotowa umowa obejmowała okres od dnia 28.04.2011 r. do dnia 28.04.2012 r. W § 4 umowy (...) zobowiązał się do prowadzenia programu zgodnie z zaleceniami oraz wskazówkami T., bądź osób delegowanych przez T.; podejmowania i realizacji wskazanych przez T. wspólnych przedsięwzięć oraz ich promocji związanych z realizacją przedmiotu umowy; zachowania profesjonalizmu i najwyższej staranności w zakresie świadczonych usług, w szczególności do współpracy z fotografem, kamerzystą i obsługą techniczną w celu uwzględnienia zgłaszanych przez niego uwag i sugestii dotyczących przebiegu programu, a także do dostarczenia do T., na co najmniej 24 godziny przed emisją odcinka programu listy utworów, które będą prezentowane w tym odcinku. W przypadku niedostarczenia do T. ww. listy w zakreślonym terminie T. miał prawo do przygotowania listy utworów we własnym zakresie. T. zobowiązał się zaś m.in. do realizacji co najmniej 20 odcinków z udziałem Partnera w miesiącu (§ 3 ust. 2).

Z tytułu realizacji przedmiotowej umowy P. C. przysługiwać miało wynagrodzenie w wysokości 150, 00 zł za każdy zrealizowany odcinek programu. Przedmiotowe wynagrodzenie obejmowało całość świadczonych na podstawie umowy usług, w szczególności pracę przy przygotowaniu i prowadzeniu programu. Stosownie do § 15 ust. 2 umowy T. przysługiwało prawo do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym w przypadku rażącego naruszenia postanowień umowy przez Partnera. W takim wypadku T. zobowiązał się do wezwania Partnera na piśmie do zaprzestania wskazanych w wezwaniu naruszeń i wykonywania umowy zgodnie z jej postanowieniami, wyznaczając w tym celu dodatkowy, 14 dniowy termin. Strony ustaliły, że po bezskutecznym upływie ww. terminu T. miał prawo rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym. W § 15 ust. 3 przewidziano natomiast, że T. może rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym bez wypłaty stosownego wynagrodzenia i żądania odszkodowania, w przypadku narażenia marki T., w tym Telewizji (...) na jakąkolwiek szkodę (k. umowa o współpracy – k. 15-22).

W trakcie obowiązywania ww. umowy zdarzało się, że P. C. przyjeżdżał do studia tuż przed emisją danego odcinka w związku z czym zachodziła konieczność rozpoczęcia programu od zaprezentowania teledysku. P. C. częstokroć nie dostarczał również do T., na co najmniej 24 godziny przed emisją odcinka programu listy utworów prezentowanych w trakcie audycji. Na początku współpracy występowały sytuacje, w których prowadzący zapominał nazw utworów lub ich wykonawców. W trakcie jednej z audycji P. C. w sposób negatywny odniósł się również do wykonania jednego z artystów. Przed zawarciem umowy o współpracy, w tzw. okresie próbnym miała miejsce sytuacja, w której P. C. zapomniał imienia zaproszonego do programu gościa, co doprowadziło do opuszczenia przez niego studia nagrań (zeznania świadka Ł. M. – k. 378-379; zeznania świadka K. D. – k. 367-369; zeznania świadka D. T. (1) – k. 355-357; zeznania świadka P. Ż. – k. 313-314; zeznania świadka A. B. – k. 238-242; zeznania świadka G. K. – k. 342-345; zeznania powoda P. C. – k. 100-103; wydruk ze strony internetowej dotyczący emisji odcinka, w którym gościem miał być zespół (...) – k. 306). W okresie od dnia 5.08.2011 r. do dnia 12.08.2011 r. P. C. przebywał na zwolnieniu lekarskim (k. 290). O chorobie P. C. poinformował pracownika pozwanego - P. Ż., któremu w dniu 11.08.2011 r. żona P. M. C. doręczyła zwolnienie lekarskie. W związku ze złym samopoczuciem P. C. nagrał program „zapasowy” w tym celu, aby w przypadku jego nieobecności nie było konieczności emitowania powtórki programu (zeznania świadka M. C. – k. 387-3901).

Pismem datowanym na 7.07.2012 r. (...) S.A. w W. przedstawił P. C. listę dokonanych przez niego naruszeń postanowień umowy. Jako naruszenia wskazano: brak merytorycznego przygotowania do prowadzenia programu polegający na tym, że P. C. nie pamięta nazwiska zaproszonego gościa czy nazw teledysków; brak profesjonalizmu i staranności w wykonywaniu postanowień umowy polegające na spóźnianiu się na nagranie programu, co uniemożliwiało emisję programu na żywo w danym dniu, bądź przyjeżdżaniu do studia kilka minut przed rozpoczęciem nagrania, co utrudniało właściwe przygotowanie charakteryzacji i stroju; prowadzenie prywatnych rozgrywek na antenie podczas emisji programu, co jest niezgodne z zaleceniami i wskazówkami T.; konfliktowość i brak chęci współpracy z osobami odpowiedzialnymi za tworzenie programu; nieprzesyłanie w ustalonym terminie listy utworów, które maja być prezentowane na antenie podczas emisji programu. W przedmiotowym piśmie wskazano, że wszystkie przedstawione naruszenia skutkują słabą jakością programu, jego niską oceną oraz spadkiemm oglądalności. W związku z powyższym (...) S.A. wezwał P. C. do zaprzestania naruszeń i zachowań mających negatywny wpływ na T. i telewizję (...) oraz do wykonywania umowy zgodnie z jej postanowieniami (k. 24-25).

W odpowiedzi na ww. pismo P. C. odnosząc sie do przedstawionych naruszeń wskazał, że jedynie raz zdarzyła mu się pomyłka w imieniu gościa. Nadto, w umowie nie została określona data przybycia do studia, która kwalifikowałaby się jako spóźnienie. P. C. wskazał ponadto, że garderobę przygotowywał sam, przed przybyciem na nagranie programu. Co do zarzutu dotyczącego prywatnych rozgrywek Partnera na antenie, P. C. wskazał, że założeniem programu miała być jego kontrowersyjność i zaczepność - miał prezentować teledyski i nie zawsze prezentować się pozytywnie, celem zdobycia większej oglądalności. Prowadzący podniósł również, iż nie jest osobą konfliktową, stara się być uprzejmy oraz wykonywać prośby i polecenia ekipy tworzącej program. Co do listy utworów P. C. wskazał, że tworzył ją bieżącego dnia i nie było ku temu żadnych sprzeciwów. Nadto w umowie przewidziane zostało, że w przypadku nie dostarczenia listy przez Partnera, zostanie ona przygotowana przez T. (k. 27-29). W odpowiedzi na pismo (...) S.A. podtrzymało swoje dotychczasowe stanowisko (k. 82).

Po wezwaniu do zaprzestania naruszeń P. C. dostosował się do części zawartych w piśmie uwag (zeznania świadka P. Ż. – k. 313-314; zeznania świadka A. B. – k. 238-242).

Pismem z dnia 12.08.2011 r. (...) S.A. w W. rozwiązało ze skutkiem natychmiastowym zawartą w dniu 28.04.2011 r. z P. C. umowę o współpracy. Jako przyczynę rozwiązania umowy wskazane zostało rażące naruszenie przez P. C. postanowień umowy o współpracy w postaci prowadzenia programu niezgodnie z zaleceniami i wskazówkami Spółki, bądź osób delegowanych przez Spółkę oraz niezachowania profesjonalizmu najwyższej staranności w zakresie świadczonych usług w postaci: braku merytorycznego przygotowania do prowadzenia programu, tj. braku wiedzy co do nazwiska zaproszonego gościa czy nazw teledysków; niewłaściwego stosunku do wykonywania umowy w postaci powtarzającego się spóźniania lub stawiania się w studiu na ostatnią chwilę, co uniemożliwiało emisję programu na żywo w danym dniu oraz utrudniało właściwe przygotowanie charakteryzacji i stroju oraz dezorganizowało pracę zespołu przygotowującego program; konfliktowości i braku współpracy z osobami odpowiedzialnymi za tworzenie programu; prowadzenia prywatnych „rozgrywek” na antenie podczas emisji programu, a także w postaci nie przesyłania w ustalonym terminie listy utworów, które mają być prezentowane na antenie podczas emisji programu, a nadto nie stawienie się na emisję programu w dniu 5 i 8 -12 sierpnia 2011 r. W piśmie wskazano nadto, że powodem rozwiązania umowy o współpracę jest narażenie marki Telewizji (...), a tym samym Spółki (...) na szkodę (k. 31-32).

Pismem z dnia 19.10.2011 r. P. C. wezwał (...) S.A. do wykonania umowy. Wskazał, że umowa nadal obowiązuje na zasadach w niej określonych (k. 34). W dniu 18.09.2012 r. wezwał zaś (...) S.A. do zapłaty kwoty 27.000, 00 zł tytułem wypłaty należności wynikającej z umowy z dnia 28.04.2011 r. w terminie 3 dni od otrzymania wezwania (k. 42). W odpowiedzi (...) S.A. zwrócił się o wskazanie konkretnej podstawy prawnej i faktycznej ww. roszczeń, jak również sposobu wyliczenia żądanej sumy pieniężnej (k. 93).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dołączonych do akt sprawy i wskazanych wyżej dokumentów, a także na podstawie zeznań powoda oraz świadków – A. B., G. K., P. Ż., D. T. (1), K. D., Ł. M. oraz M. C.. Sąd dał wiarę zeznaniom powoda oraz zeznaniom świadków D. T. (2), K. D., Ł. M. oraz M. C.. Zeznania te były bowiem spójne, logiczne, spontaniczne, a nadto korespondowały zarówno wzajemnie ze sobą, jak i z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Sąd nie dał zaś częściowo wiary zeznaniom świadków A. B., P. Ż. oraz G. K., co zostanie omówione w dalszej części uzasadnienia.

Sąd pominął wnioski o dopuszczenie dowodów z zeznań świadków K. R. i A. Z. na mocy art. 207 § 6 k.p.c., zgodnie z którym Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Wskazane wnioski dowodowe wskazane zostały w piśmie z dnia 30.01.2013 r. W ocenie Sądu winny one natomiast bezwzględnie znaleźć się już na etapie wniesienia pozwu. Strona powodowa nie wykazała żadnych okoliczności, które świadczyłyby o tym, iż wnioski te nie zostały zgłoszone w pozwie bez jej winy. W ocenie Sądu przeprowadzenie ww. dowodów w sposób oczywisty spowodowałoby nadto przedłużenie postępowania w sprawie.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

W toku niniejszego postępowania powód dochodził kwoty 27.000, 00 zł wskazując że kwota ta wynika z zawartej z pozwanym umowy o współpracy, która została rozwiązana z naruszeniem zawartych w niej postanowień. Podnosił, iż dochodzona kwota stanowi wynagrodzenie, jakie powód otrzymałby, gdyby umowa trwała do dnia, który strony oznaczyły jako termin jej zakończenia. Pozwany podnosił natomiast, że powód nienależycie realizował obowiązki wynikające z zawartej umowy o współpracy, wobec czego w sprawie zaistniały przesłanki o których mowa w § 15 ust. 2 umowy, warunkujące jej rozwiązanie ze skutkiem natychmiastowym.

Na wstępie rozważań wskazać należało, że zgodnie z do § 15 ust. 2 łączącej strony umowy pozwanemu przysługiwało prawo do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym w przypadku rażącego naruszenia postanowień umowy przez Partnera. Wobec sporu w przedmiocie prawidłowości realizacji postanowień umowy zadaniem Sądu stało się zatem w pierwszej kolejności ustalenie, czy pozwany zasadnie dokonał rozwiązania umowy, a zatem czy w sprawie nastąpiło rażące naruszenie postanowień umowy przez powoda, czy tez powód wykonywał przedmiotową umowę w sposób zgodny z jej ustaleniami.

Po dokonaniu wszechstronnej analizy materiału dowodowego, a zwłaszcza zeznań świadków Sąd doszedł do wniosku, iż w niniejszej sprawie nie zaszły przesłanki do zastosowania przez (...) S.A. w W. trybu rozwiązania umowy przewidzianego w jej § 15 ust. 2.

Wskazać należało, że jak wynikało z zeznań świadka A. B. powód spóźniał się na nagrania, nie był do nich także merytorycznie przygotowany. Pomimo tego, iż celem odpowiedniego przygotowania powinien stawiać się w studiu co najmniej pół godziny wcześniej, co związane było z koniecznością przygotowania dźwięku, przypięcia mikroportów oraz wykonania makijażu, wielokrotnie zdarzało się, że nie docierał do studia na czas. W związku z powyższym występowały sytuacje, w których program rozpoczynał się od prezentacji teledysku, a nie od wejścia na antenę prezentera. Świadek wskazywał również, że powód nie potrafił porozumieć się z żadnym z wydawców, do obowiązku których należało przygotowanie prezentera do programu, przygotowanie merytorycznych informacji na temat zespołu, a także scenariusza programu. Wydawcy zmieniani byli trzykrotnie – w każdym przypadku występowały jakieś konflikty. Świadek zeznał również, iż w trakcie współpracy z powodem już samo zachowanie powoda podczas emisji nie było prawidłowe, zdarzyła się bowiem sytuacja, kiedy to P. C. w trakcie realizacji programu zaczął krzyczeć w pomieszczeniu studia telewizyjnego, będącego miejscem pracy reżysera, co przebijało na program nadawany na żywo, w trakcie jednego z programów powód wyjął również z ucha słuchawkę, za pomocą której wydawca udzielał mu wskazówek. Ponadto świadek wskazywał, iż powód nie wywiązywał się z obowiązku przedstawiania odpowiednio wcześniej listy teledysków, które miały zostać emitowane podczas audycji. Nadto zeznał, iż powód jest osobą konfliktową – spierał się o garderobę, która była przygotowywana do programu wskazując, że inni prowadzący występują w garderobie tego samego koloru lub wymagał, aby niektóre teledyski były emitowane wyłącznie w prowadzonym przez niego programie. Jak wynikało z zeznań świadka, po odebraniu pisma wzywającego do zaprzestania naruszeń powód dostosował się częściowo do zawartych w nim uwag, jednak nadal nie stawiał się na emisję programu punktualnie, nie doręczał listy teledysków, był konfliktowy (zeznania świadka A. B. – k. 238-242). Podobne wnioski wysnuć można było z zeznań G. K.. Świadek także wskazywał bowiem, iż powód zachowywał się w sposób nieprawidłowy – spóźniał się, powodował, że atmosfera przed emisją programu była bardzo nerwowa. Podnosił przy tym, że konflikty występowały aż do momentu rozwiązania umowy, spadła również oglądalność programu i do tego czasu wyniki się nie poprawiły. Świadek wskazywał nadto, że powód w niewłaściwy sposób odnosił się do gości – w jednym z odcinków w sposób negatywny ocenił na antenie wykonawcę, podczas gdy zadaniem programu nie było krytykowanie czyjejkolwiek działalności muzycznej. Jeżeli chodzi o przygotowywanie listy utworów świadek zeznał, że powód nie zawsze doręczał tą listę – czasami ustalał listę teledysków z realizatorem ręcznie, zdarzały się też sytuacje, że przynosił je na nieznanych nośnikach. Przed zakończeniem współpracy powód nie zawsze, ale przesyłał listę utworów na 24 godziny przed emisją programu (zeznania świadka G. K. - k. 342-345).

Wnioski nieco odmienne, w szczególności dotyczące relacji powoda z innymi osobami pracującymi przy realizacji programu „Z. S. – lista” wynikały natomiast z zeznań świadków D. T. (1), Ł. M. oraz K. D.. Świadek D. T. (1), będący realizatorem wizji i dźwięku zeznał, iż nie miał żadnych zastrzeżeń do współpracy z P. C.. Wskazał również, że przygotowanie do programu polegało na porozumieniu się z wydawcą programu, ustaleniu koncepcji odcinka, charakteryzacji, sprawdzeniu sprzętu, podpięciu mikrofonu, odsłuchu, wykadrowaniu kamery oraz ustawieniu światła. Prowadzący powinien zatem stawić się około pół godziny przed rozpoczęciem programu. Świadek wskazywał, że powód na ogół przybywał do studia o tej porze, choć zdarzały się jednak spóźnienia w związku z czym powstawały problemy z wyemitowaniem programu na czas. Co do listy utworów, którą powód miał przygotowywać przed programem występowały sytuacje, w których listy tej nie było na czas lub w ogóle nie zostala sporządzona (zeznania świadka D. T. (1) - k. 355-357).

Także z zeznań K. D. wynikało, że współpraca w studiu z P. C. układała się prawidłowo. Świadek wskazywał, że powód nie miał żadnych zatargów z ekipą techniczną czy realizacyjną. Zdarzało się zaś, że powód spóźniał się na nagranie (np. z powodu awarii samochodu) - wówczas należało rozważyć możliwość wyemitowania powtórki programu, bądź emisji kilku teledysków z rzędu. Świadek nie przypominał sobie jednak, aby powód kiedykolwiek opuścił program. Świadek zeznał również, że widoczne było zaangażowanie powoda w realizację programu przez cały okres jego trwania. Zdarzało się wprawdzie, że powód zapominał nazw teledysków lub wykonawców, jednak było to na początku współpracy (zeznania świadka K. D. - k. 367-369).

Również świadek Ł. M. wskazywał, że stosunki powoda z ekipą układały się prawidłowo. Świadek zeznał, że powodowi zdarzyło się spóźnić na nagranie – stało się tak z uwagi na konieczność wyjechania po jednego z gości oraz korków ulicznych. Wskazał także, iż nie było większych problemów z realizacją programu - powód angażował się w pracę, świadek nie pamiętał również sytuacji, aby był nie przygotowany merytorycznie do programu (zeznania świadka Ł. M. – k. 378-379).

Po dokonaniu wszechstronnej analizy materiału dowodowego Sąd doszedł do wniosku, iż choć w pewnych wypadkach zachowanie powoda w trakcie trwania umowy mogło sprawiać problemy przy realizacji programu, to powód nie dopuścił się jednak rażącego naruszenia jej postanowień. Jak wynikało z zeznań świadków zdarzały się sytuacje, kiedy powód nie stawiał się na nagranie z wyprzedzeniem, które umożliwiłoby wszechstronne przygotowanie audycji. Zważyć jednak należało, że łącząca strony umowa nie przewidywała czasu, w którym winien był on stawić się w studiu. Jak przy tym wskazywali świadkowie K. D. i Ł. M. spóźnienia powoda wynikały z przyczyn losowych – awarii samochodu, czy tez konieczności wyjazdu po gościa programu. Na uwadze należało mieć również fakt, że powód nigdy nie opuścił nagrania programu. W piśmie rozwiązującym umowę o współpracy pozwany wskazał wprawdzie, iż jednym z powodów rozwiązania umowy była nieobecność powoda przy emisji programu w dniach 5 i 8 -12 sierpnia 2011 r., jednak z materiału dowodowego wynikało, iż powód przebywał wówczas na zwolnieniu lekarskim. O chorobie informował zresztą P. Ż., któremu w dniu 11.08.2011 r. żona powoda dostarczyła zwolnienie lekarskie.

Odnosząc się do kwestii obowiązku dostarczenia na co najmniej 24 godziny przed programem listy utworów, które mają zostać wyemitowane w odcinku nie ulegało wątpliwości, że P. C. nie zawsze wywiązywał się z przedmiotowego obowiązku. Często zdarzały sie sytuacje, że tuż przed emisją programu informował o utworach, które planował zaprezentować. Powód w swoich zeznaniach wskazywał przy tym, że sytuacja taka trwała już na dwa miesiące przed wezwaniem do zaprzestania naruszeń, o co wówczas nie były zgłaszane do niego zastrzeżenia. Abstrahując jednak od powyższego wskazać należało, że w umowie z dnia 28.04.2011 r. przewidziano, iż w przypadku niedostarczenia do T. listy utworów w zakreślonym terminie T. miał prawo do przygotowania listy utworów we własnym zakresie. Wobec powyższego nie sposób traktować zaniechania powoda w tym zakresie jako rażące naruszenie postanowień umowy.

Wskazać należy, że Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków A. B. i G. K. w zakresie w jakim wskazywali oni, że powód jest osobą niezwykle konfliktową, wprowadzającą na plan programu negatywną atmosferę. Zeznania te pozostawały bowiem w sprzeczności z zeznaniami innych świadków, a mianowicie D. T. (1), Ł. M. oraz K. D., którzy wskazywali, iż współpraca z P. C. przebiegała w sposób prawidłowy – powód nie pozostawał w konflikcie z ekipą techniczną, czy realizacyjną. W ocenie Sądu zeznania ww. świadków, jako osób niezainteresowanych wynikiem postępowania należało uznać za wiarygodne. Nadto na zasygnalizowanie zasługiwało, że powód pozostawał w konflikcie z A. B. i G. K., co zostało zresztą potwierdzone zeznaniami świadka P. Ż. (k. 313-314), na trudności we współpracy powoda ze świadkiem G. K. wskazywał również świadek Ł. M. (k. 379) Wobec powyższego Sąd uznał, że zeznania tychże świadków stanowić mogły subiektywną ocenę. W każdym zaś razie, w ocenie Sądu, zeznania te nie mogły samodzielnie stanowić podstawy ustalenia, iż powód w trakcie obowiązywania wykazywał się postawą konfliktową, z jednoczesnym brakiem chęci współpracy z osobami odpowiedzialnymi za tworzenie programu, co stanowiłoby naruszenie jednego z postanowień umowy. Z tych samych względów nie sposób było przyjąć, że powód nie przygotowywał się merytorycznie do prowadzonych audycji zwłaszcza, że informował on o tematach, jakimi chciał zająć się w trakcie programu. W aktach sprawy znajduje się korespondencja elektroniczna, z której wynika jednoznacznie, iż powód angażował się w prowadzenie programu, przygotowywał informacje, jakie omawiane będą w trakcie audycji (korespondencja elektroniczna – k. 273-288).

W toku postępowania strona pozwana podnosiła, iż o niekompetencji powoda świadczył m.in. fakt, że zdarzało mu się odnieść w sposób negatywny do prezentowanego wykonawcy, czy też pomylić nazwisko gościa zaproszonego do programu. W odniesieniu do pierwszego zarzutu Sąd zważył, iż skoro jednak w umowie nie przewidziane zostało, iż powód winien był komentować teledyski w sposób jedynie pozytywny, to odmienne jego zachowanie nie mogło stanowić jej naruszenia zwłaszcza, że zgodnie z zasadami logicznego rozumowania obowiązek w postaci „komentowania teledysków” nie odnosi się jedynie do prezentowania ich zalet. Co do drugiego z zarzutów wskazać należało, iż pozwany wymienił jedną sytuację, w której powodowi zdarzyło się pomylić imię zaproszonego gościa. Jak przy tym wynikało ze zgromadzonego materiału sytuacja ta miała miejsce jeszcze przed zawarciem umowy, z której prawa swoje wywodzi powód, tj. w dniu 19.04.2011 r. (k. 306). Skoro zatem pozwany, pomimo powyższego zdecydował się zawrzeć z powodem umowę o współpracy, nieuzasadnionym było już w trakcie jej obowiązywania powoływanie się na sytuację, która wydarzyła się w okresie nie objętym przedmiotową umową.

Reasumując, mając na uwadze wszelkie wyżej wskazane okoliczności w ocenie Sądu nie doszło do rażącego naruszenia postanowień umowy przez powoda, a zatem niezasadnym było rozwiązanie umowy ze skutkiem natychmiastowym dokonane pismem z dnia 12.08.2011 r. Nadto zauważyć należało, że z zeznań świadków A. B. i G. K., P. Ż. wynikało, iż po otrzymaniu przez powoda pisma wzywającego do zaprzestania naruszeń jego postawa uległa zmianie, powód nadal nie zawsze udostępniał na 24 h przed programem pliki przewidziane do emisji w programie, bywało że przyjeżdżał za późno, był konfliktowy, ale jak wskazano wyżej nie znalazło to potwierdzenia w zeznaniach pozostałych świadków bezpośrednio współpracujących z powodem, z ich zeznań wynika, ze zachowania powoda nie utrudniały im współpracy przy realizacji programu wobec czego nie sposób mówić o bezskutecznym upływie 14 dniowego terminu do zaprzestania naruszeń i wykonywania umowy zgodnie z jej postanowieniami. Zdarzenia które miały miejsce po wezwaniu do zaniechania naruszeń nie dezorganizowały pracy ekipy, nie miały istotnego wpływu na realizację programu nie stanowiły więc istotnych naruszeń postanowień umowy wiążącej strony.

Na marginesie wskazać również należało, choć okoliczność ta w ogóle nie była podnoszona przez stronę pozwaną, iż nie zaszły także przesłanki przewidziane w § 13 ust. 3 umowy, które warunkowałyby jej rozwiązanie ze skutkiem natychmiastowym w postaci narażenia marki T. i telewizji (...) na jakąkolwiek szkodę. W toku niniejszego postępowania pozwany nie wykazał bowiem żadnej szkody jaka mogłaby się wiązać z zachowaniem powoda. W szczególności o powyższym nie mogły świadczyć same twierdzenia strony pozwanej, która podnosiła, iż oglądalność programu uległa zmniejszeniu, nie poparte żadnymi innymi dowodami, które wskazywałyby nadto, iż spadek oglądalności spowodowany był właśnie postawą strony powodowej.

Sąd zważył, że zgodnie z art. 353 § 1 k.c. zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Stosownie zaś do art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Strony uzgodniły w umowie, iż w każdym miesiącu emitowanych będzie nie mniej niż 20 odcinków, przy czym za każdy z nich powód miał otrzymać wynagrodzenie w kwocie 150, 00 zł netto. W toku postępowania bezspornym pozostawało, iż od sierpnia 2011 r. pozwany zaprzestał wypłacania powodowi wynagrodzenia. Wprawdzie z materiału dowodowego nie wynikało ile odcinków zostało wyemitowanych w okresie 1-4 sierpnia 2011 r. (a więc do czasu choroby powoda) to jednak jeżeli przyjąć, że w każdym tygodniu program winien liczyć co najmniej 5 odcinków, uznać należało, że powodowi przysługiwało wynagrodzenie za 4 dni w wysokości 600, 00 zł. Sąd zważył, iż w dniach 5.08.-12.08.2011 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim, był zatem niezdolny do prowadzenia programu „Z. S. – lista”. Program nie był już emitowany i niewątpliwie w sprawie nie wystąpiła ekwiwalentności świadczeń za okres choroby powód bez w.g na rozwiązanie umowy nie otrzymałby wynagrodzenia, w związku z czym powodowi nie należało się wynagrodzenie za okres od 5 do 12 sierpnia 2011 r. W zakresie okresu po 12.08.2011r. zastosowanie znalazł zaś art. 471 k.c., zgodnie z którym dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi oraz art. 361 § 1 i 2, stosownie do którego zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

W niniejszej sprawie nie ulegało wątpliwości, że powód poniósł szkodę w postaci utraty zarobku, który byłby powodowi należny, gdyby umowa nie została rozwiązana i trwała do dnia 28.04.2012 r. Pozwany nie wykazał przy tym w żaden sposób, ażeby szkoda po stronie powoda była następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności. Skoro zatem powód przebywał na zwolnieniu lekarskim do dnia 12.08.2011 r. uznać należało, że przysługiwało mu odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści (dochodów) za połowę miesiąca sierpnia oraz kolejne 8 miesięcy. Jak już zostało wskazane wcześniej Sąd uznał, iż w tygodniu pozwany winien był umożliwić powodowi realizację 5 odcinków, toteż za połowę miesiąca sierpnia powodowi przysługiwało odszkodowanie stanowiące równowartość wynagrodzenia jakie otrzymałby za 10 odcinków (1500, 00 zł), zaś za kolejne 8 miesięcy w okresie w którym miała obowiązywać umowa tj. od września 2011r. do 28.04.2012r. kwota jaką otrzymałby za realizację 160 odcinków (20 X 8), wynosi 24000, 00 zł. Reasumując, na rzecz powoda należało zasądzić łącznie kwotę 26.100, 00 zł. (600 +1500+ (...))

Sąd w zakresie zasądzonej kwoty częściowo uwzględnił żądanie odsetkowe strony powodowej wyrażone w pozwie. Żądanie to uzasadnione było dyspozycją przepisu art. 481 § 1 k.c., wedle którego wierzyciel może domagać się odsetek za okres opóźnienia w spełnieniu przez dłużnika świadczenia pieniężnego, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W niniejszej sprawie powód dochodził odsetek ustawowych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W aktach brak jednak dowodu doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty. Powód nie wykazał aby wcześniej wezwał do zapłaty. Żądanie odsetkowe należało zatem uwzględnić uwzględniając dzień doręczenia odpisu pozwu pozwanemu, tj. 10.12.2012 r., które stanowiło swoiste wezwanie do zapłaty dochodzonej pozwem kwoty.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 353 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. oraz art. 471 k.c. w zw. z art. 361 k.c. oraz art. 481 § 1 k.c. orzeczono jak punkcie I i II wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. W niniejszej sprawie Sąd w przeważającej części uwzględnił powództwo (96, 6 %), dlatego też to pozwany jest tą stroną procesu, która przegrała przedmiotową sprawę i w związku z tym obowiązana jest zwrócić powodowi poniesione przez niego koszty procesu. Warunkiem zasądzenia od strony przegrywającej na rzecz przeciwnika kosztów procesu jest zgłoszenie żądania, który w niniejszej sprawie został spełniony, albowiem roszczenie takie zostało zgłoszone już w pozwie. Do kosztów tych należało wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 2.400, 00 złotych - § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17, 00 zł oraz koszt opłaty sądowej od pozwu w wysokości 1.350, 00 zł.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w punkcie III wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Izabela Pałaszewska-Kruk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Adam Mitkiewicz
Data wytworzenia informacji: